Witam,
Jakieś trzy tygodnie temu kupiłem sobie starter play online na kartę ale nie miałem pewności czy będzie działać w mojej miejscowości ( 30 km od Lublina). Okazało się jednak że działa. Oficjalnie nie ma u mnie zasięgu 3G ale dowiedziałem się w najbliższym salonie Playa w Lubartowie ( może ktoś kojarzy ) że niedawno postawili nadajnik 3G ale jest on narazie w fazie testów, zasięg mam marny zaledwie jedna, w porywach do dwóch kresek ale wszystko ładnie śmiga, w porywach mam transfer do 350 kb/s przy działaniu Resco radio, a przy ściąganiu z rapida było to około 60-70 kb/s.
Dobra ale nie o tym miał być temat, konkretnie chodzi mi o to że korzystając z tej oferty playa, internet działa mi na konfiguracji GPRS z sieci orange, więc wydaje mi się to trochę dziwne.
Na codzień korzystam z orange więc jest mi to na ręke, ponieważ nie muszę mieć kilku ustawień konfiguracyjnych.
Nawet gdy skonfigurowałem tosię dla ustawień playa to i tak łączyła się ona przez ustawienia orange ( tak jakby nie mogła automatycznie zmienić na te z playa, chociaż w ustawieniach miałem tryb autoamtyczny). Dopiero gdy usunąłem całkowicie te z orange i zostawiłem playa, to łączyło się przez niego, ale i tak działało identycznie jak na "pomarańczowej" konfiguracji.
Acha, dodam jeszcze że posiadam rom C&C Globalbusa, a wszelkie konfiguracje przeprowadzałem za pomocą " Network wizarda".
Ktoś spotkał się kiedyś z taką sytuacją żeby ustawienia z jednej sieci współpracowały z innymi ??
Bo dla mnie jest to trochę dziwne i podejrzane.