Nie rozumiem skad oni biora takie ceny
Przeciez taniej jest kupic nowa. Rozumiem ze czesci sa trudno dostepne, ale chyba taniej by bylo wyprodukowac nowa tosie i zapas czesc niz oddac ja do naprawy.
Ale to nie jest jakas nowosc... we wszystkich urzadzeniach, naprawa podstawowych elementow urzadzenia /jezeli jest dokonywana poza gwarancja/ jest wlasnie w takim przedziale, czyli cena jest porownywalna z cena zakupu nowego urzadzenia...
Ktos w koncu czesciowo musi pokryc koszty napraw gwarancyjnych

, koszty magazynowania czesci zamiennych sa naprawde spore /serwisy musza miec pewien zapas/ a elektronika tanieje... mi taniej wyszlo np kupic nowa drukarke, niz zaplacic za serwisowanie starej /koszt serwisowania starej drukarki byl rowny cenie zakupu tamtej drukarki + zakup nowej drukarki

- choc tu trzeba przyznac, ze za kazdym razem szukalem fajnych promocji

/ poza tym, to jest kapitalizm, i napedzanie rynku - bo jak dadza zaporowa cene, to pojdziesz i kupisz nowy egz. a i producent na tym lepiej wyjdzie bo taniej wychodzi wyprodukowac nowy telefon w zautomatyzowanej fabryce, niz zaplacic czlowiekowi, za serwisowanie starego...