Gmail, IMAP i Toshiba G900 - komuś się udało?

Witam,

Czy komuś z Was udało się tak ustawić WM 6.1 aby można było swobodnie korzystać ze skrzynki w GMail-u? Chodzi mi konkretnie o synchronizację za pośrednictwem IMAP. Wszystko ustawiłem w Outlook w Toshibie tak jak podaje oficjalny poradnik od Google, ale prawidłowym funkcjonowaniem tego nazwać nie można... Nie da rady nawet usuwać wiadomości, bo te zamiast trafiać do kosza, albo są archiwizowane, albo opatrzone nowo powstałą etykietką "Deleted Items" i nadal sobie radośnie wiszą tam gdzie wisiały. Podobnie w sprawie wysyłania wiadomości - niby są wysyłane, nawet trafiają do "Sent Mail" po stronie GMail, ale jest też opatrzony kompletnie niepotrzebną etykietą "Sent Items". Nie wspominam nawet sprawy etykiet (labels), które po mimo, że zostały utworzone w Outlook-u po ustawieniu wszystkiego pod kątem GMail-a i po pierwszej synchronizacji, to są sobie tam chyba dla żartu. Przychodzące wiadomości nie są odpowiednio rozdzielane, pomimo, że poprzez interfejs WWW wszystko jest OK.

Czy w ogóle da się to tak ustawić, żeby faktycznie to wszystko działało? Nie widzi mi się robić porządek co chwilę poprzez WWW... A korzystanie z poczty za pośrednictwem programu pocztowego jest po prostu wygodniejsze i szybsze niż za pośrednictwem interfejsu WWW w przeglądarce z poziomu Toshiby.

Pozdrawiam,
Lilim

Próbowałeś się qmail-em łączyć? Jest dużo lepszy...

mi wszystko działa, konfigurowałem przez kreator exchange

@miba - Zainteresował mnie ten program, udało mi się niby wszystko ładnie skonfigurować, wiadomości zostały ściągnięte, ale przy synchronizacji wyskakuje mi błąd:

IMAP error. Error occurred while FETCH command. Failed to parse response.

EDIT:
OK, wygląda na to, że ten problem rozwiązałem przy użyciu tłumacza Google i oficjalnego FAQ. Zobaczymy jak ten program się będzie sprawował.

Szkoda, że nie napisałeś co było przyczyną błędu i jak się to obchodzi

Przyczyny błędu nie znam, ale rozwiązaniem jest odznaczenie poniższych pól w ustawieniach konta (zakładka IMAP):

[ENVELOPE Use]
Always use BODYSTRUCTURE]
[BODYSTRUCTURE Trust]

Niestety moja radość nie trwała długo. Udało mi się zsynchronizować 4 z 5 etykiet (labels), ale przy ostatniej jak i przy wszystkich standardowych folderach (Inbox, All Mail, Sent Mail, Starred) znowu wyskakuje ten błąd. Skutkuje to ściągnięciem wiadomości ale niemożliwością ich odczytania (niby otwiera się wiadomość, ale wszystkie pola są puste, włącznie z właściwym tekstem), mimo że zajmują miejsce w pamięci. Myślałem, że może problemem jest duża ilość wiadomości (o ile 1000 wiadomości to dużo), ale usunąłem kilak razy wszystkie dane oraz ustawienia, dodałem od nowa konto i znowu te same błędy - tym razem nawet w przypadku folderów które wcześniej działały.
Przyznaję, że jestem w kropce Bardzo ciekawy to program i muszę przyznać, że chętnie bym korzystał, ale jak pozbyć się tych problemów?

PS. Czasami program wywala mi komunikat o problemach z zapisem? Jak to cholerstwo obejść?

U mnie też działa gmail po impaie, korzystam już od roku ze sprawdzaniem co kwadrans. Problemów większych nie miałem. Rom Globalbusa C&C 1.35, WM 6.1

No to dziwne, bo również korzystam z ROM-u globalbus-a 1.35 i mam takie problemy jak opisałem w pierwszy poście. Nie wspominasz tylko czy korzystasz ze standardowego klienta poczty, czy z np. Qmail również wspomnianego w wątku. Tak czy inaczej - możesz podzielić się konfiguracją?

A co to qmail? Oczywiście, standartowy klient poczty (ten sam od smsów jest)
Adres email: <cos>@gmail.com
Dalej, własne dane (Imię i nazwisko, Nazwa konta), dalej:
Serwer poczty przych. "imap.gmail.com" typ konta IMAP4, dalej
user: <cos>@gmail.com
password wiadomo
Dalej, poczta wychodząca "smtp.gmail.com", oba checkboxy zaznaczone, dalej w zaawansowanych ustawieniach, wymagaj SSL dla obu przypadków, gotowe i dalej
zależnie od potrzeb.

Na tym się kończy i działa bez problemu

I chcesz mi powiedzieć, że odbierane za pośrednictwem Toshiby maile są rozdzielane do stosownych folderów, zależnie od etykiet ustawionych w GMail-u, a usuwając wiadomość ta trafia do kosza na serwerze, albo jest usuwana całkowicie, a nie trafia jedynie do archiwum? Bo takie ustawienia to i ja mam, a powyższe problemy spędzają mi sen z powiek.

usuwając wiadomość ta trafia do kosza na serwerze, albo jest usuwana całkowicie, a nie trafia jedynie do archiwum?

Tak, od tego akurat są ustawienia.

Tak są, dwie opcje:

1. Delete them off the server.
2. Move them to server trash.

W przypadku wybrania opcji 1. - wiadomość nie trafia do kosza, ani nie jest usuwana - jest archiwizowana.
W przypadku wybrania opcji 2. - wiadomość nie trafia do kosza, ani nie jest usuwana - jest archiwizowana i oznaczana etykietą "Deleted Items".

Mam nadzieję, że wiesz, że przenoszenie do kosza, tudzież usuwanie odbywa się dopiero po send/receive?

globalbus, oczywiście, że wiem Zresztą gdybym nie doprowadził do synchronizacji po usunięciu wiadomości z poziomu telefonu, to nie mógłbym napisać, że wiadomość została zarchiwizowana bądź opatrzona etykietą "Deleted Items" po stronie GMail.

---

Połączone: Kwiecień 15, 2010, 15:21:33

---

Od dwóch dni staram się coś dopisać do tego tematu, ale nie daję rady przez błędy bazy danych. Może tym razem się uda.

QMail-em pobawiłem się dalej i zrobiłem nawet postępy. Korzystając z wersji nightly udało mi się zsynchronizować wszystkie foldery poza Inbox-em. Nawet nie trzeba było odznaczać tych opcji o których wcześniej pisałem. Niestety Inbox niby został pobrany, ale spora część wiadomości jest nie do odczytania (tak jakby została ściągnięta tylko informacja o ich istnieniu, nawet nie nagłówek). Co prawda można zaznaczyć każdą taką wiadomość ręcznie jako "do ściągnięcia" ( w całości), ale sporo przy tym pracy i folder z wiadomościami na karcie pamięci pęcznieje niesamowicie.
Co ciekawe, wygląda na to, że ta przypadłość "wiadomości nie do odczytania" dotyka tylko te które mają załączniki. Co prawda w innych folderach wszystko było OK, ale w Inbox tak to wygląda.

Znalazłem również (chyba) odpowiedź na pytanie - co jest nie tak z QMail-em:

http://www.smartphonemag.com/cms/blogs/3/1247
W porównaniu tym znalazłem informację, że QMail ma po prostu problemy z kompatybilnością z niektórymi serwerami IMAP. Widocznie mamy pecha, że GMail zalicza się do tej grupy.


Szukając dalej alternatywy postanowiłem zapoznać się z programem wspomnianym w w/w artykule - FlexMail. Co prawda jest to aplikacja płatna, ale na stronie producenta dostępna jest w pełni sprawna wersja testowa (działa przez 2 tygodnie, więc wystarczająco dużo żeby przetestować co się chce). W przypadku tej aplikacji nie miałem żadnego problemu z synchronizacją i w ogóle jestem bardzo zadowolony. Widzę nawet, że poza obsługą konta pocztowego, możliwa jest obsługa wiadomości SMS i MMS, ale akurat w tej kwestii pozostanę przy klasycznym tmail-u i Jataayu.
Obecnie FlexMail kosztuje $9.95, więc wydaje się być jak najbardziej w zasięgu portfela polskiego użytkownika.

Jeśli ktoś chciałby coś jeszcze dodać, to chętnie przeczytam Opinii nigdy nie za wiele.