Poprawianie wyglądu obudowy

Witam, dokładnie 20 minut temu skorzystałem z opcji kup teraz na allegro, i dokonałem zakupu Toshiby ^^. Oszczędziłem na zakupie dosyć sporo, generalnie aukcja była bardzo korzystna, z tym że obudowa na zdjęciach wydaje się mocno porysowana, z odchodzącą farbą (jak na większości aukcji). Mam więc pytanie, jak można sprawić, żeby wyglądała w miarę przyzwoicie? Czy mogę wysłać ją do seriwsu z prośbą o zmienienie obudowy na nową? jakie byłyby wtedy koszty? Są jakies inne metody? (internetowe sklepy z obudowami/ może jakieś ,,ręczne malowanie", ,,pisaki do rys"?) Powiedzmy ze dysponuje na ten cel 150zł, oszczędzonych w stosunku do innych ofert. Wiem, że tematy o obudowach już były, ale w ciągu kilku postow schodziły w stronę ,,jak zdobyc czarna obudowe do toshiby" , a ja chcę tylko żeby wyglądała na w miarę nie zdezelowaną.   

Cóż, jak mi szlag trafił tośkę, to w serwisie wymienili wszystko, pozostawiając jedynie tylną klapkę i baterię - możesz spróbować napisać do ccsu, czy nie mają czegoś takiego jak obudowa na stanie, możliwe, że się uda. Chociaż na chwilę obecną są ogromne problemy z częściami do g900, więc wątpię.
Sprawa wygląda tak, że lakier na tosi prędzej czy później i tak zacznie schodzić - taki urok tego modelu niestety. Moja jeszcze jakoś wygląda, ale dzisiaj już zauważyłem kilka mini odprysków (od tego się zaczyna).

Malowania ogółem nie polecam, bo trzeba mieć sprzęt i wiedzę a i tak skuteczność jest niewielka.
Można szukać obudowy na ebay - pamiętam, że swego czasu były takie "metal case", ale przez to tosia ważyła swoje...

Myślę, że jeśli w ccsie mają, to za wymianę obudowy powinieneś się zamknąć w podanej kwocie 150zł. Na allegro niestety nie ma co szukać, bo g900 to na tyle niszowy model, że akcesoriów jak na lekarstwo - to nie nokia...

Może podbiję.
Z ciekawości wysłałem maila do serwisu, koszt wymiany obudowy to około 320zł. Chyba małe ryski mnie nie przekonają do wydania takiej kasy na kawałek plastiku.

Z ciekawości wysłałem maila do serwisu, koszt wymiany obudowy to około 320zł. Chyba małe ryski mnie nie przekonają do wydania takiej kasy na kawałek plastiku.

No to pojechali w ccsie... Serio, nie sądziłem, że za głupią obudowę policzą sobie tyle, co 2/3 ceny smartfona na wolnym rynku... Przy takiej kasie za kawałek plastiku, na pewno nie zarobią. A założyłbym się, że gdyby za 70zł wymieniali to bardzo dużo tosiek lądowałoby u nich, chociażby w celu renowacji przed dalszą odsprzedażą urządzenia