Witam.
Chciałbym się dowiedzeić jak tośka sobie radzi z emulacją windowsa za pomocą boscha? Czy ma to walory praktyczne czy tylko jest to jako ciekawostka? Jak jest z prędkością działańa? Nie zadawałbym tych pytań gdybym mógł uruchomić tego windowsa, bo jak zwykle wyskakuje mi ten kur@#$%& błąd:
"nie można otworzyć pliku .. albo nie został on podpisany przy użyciu zaufanego certyfikatu albo nie można znaleźć jednego z jego składników"
Pytam więc czy wogóle jest sens dalszych prób uruchamiania windowsa??