Brak łączenia się z wifi

Witam
Od czwartku mam tosię, przez parę dni sprawowała się super jednak w niedzielę postanowiła się wykąpać w pobliskim jeziorze. Nagła akcja ratunkowa przywróciła jej życie, wszystko pięknie działa, na ekranie przez pierwsze dni było widać plamy teraz wróciło do normy. Przestał działać czytnik linii papilarnych, ale to mało ważne. Najważniejsze, że wifi przestało się łączyć :/. W menu komunikacji bezprzewodowej ciągle jest OFF. Po kliknięciu 2 razy, reloduje się i ciągle jest OFF. W ustawieniach sieci pokazuje kartę WLAN. Da się coś z tym zrobić bo wifi bardzo mi się przydawało...

Podczas takiego nieoczekiwanego wyłączenia mogły jakieś śmiecie sie porobić w systemie. Moze zrób HR i zobacz co sie dzieje.

ja mam to samo a nie kąpałem mojej tosi:P

Wifi się wyłącza samo po klikaniu w przycisk managera połączeń jak coś jest skopane albo w sesji ( po SR ) albo w systemie bardziej trwale ( np zmiany w rejestrze ) Tez taką sytuację miałem jak się bawiłem z wifi.
Niektóre programy do sterowania wifi, szczególnie pisane pod WM5.0 potrafą namieszać.

Mam podobny problem, Toshiba nowa, świeży Clean & Clear v1.30 i problem z włączeniem WiFi. w "Men. bezprzew." nie można po prostu zaznaczyć i włączyć, tak samo nie można uruchomić przez dotknięcie symbolu w HS++. Jedyne co pomaga to w "Men. bezprzew.", funkcyjny "Ustawienia" wybrać "Komunikacja bezprzewodowa". Wtedy WiFi wstaje i już można je włączać i wyłączać. Z tym, ze po każdym restarcie trzeba robić w/w operacje.
Może ktoś ma pomysł jak tego unikać?
Btw. Zauważyłem, że przez "magicznym uruchomieniem" w Ustawieniach>Połączenia>WiFi nie ma zakładki z sieciami (z której menu można wybrać wyłączenie karty). Po odpaleniu Wifi zakładka jest, nawet gdy WiFi wyłączymy.

Bylo wiele razy.
Podczas gotowania musisz wubrac CommMenager od Toshiby.

A gdy nie gotujemy?

Tak sie składa że dziś też miałem problem z wifi. Niby wifi się włączało ale nie mogło sieci złapać. Pomogło standardowe wyjęcie baterii z tosi.