Jednak antena...

  • 3 Odpowiedzi
  • 796 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline Leo33

  • 22
Jednak antena...
« dnia: Październik 17, 2006, 16:46:48 »
... oddałem do Unicomu swoją zabawkę, bo za długo z nią walczyłem... nie łapała fixa.
temat ustawień poruszałem już gdzieś tutaj i na pewno były dobre, poza tym przypomniał mi się mały upadek mojego sprzętu. Wyśliznął się po prostu podczas wsiadania do auta z tego pie....go etui. Największe gó...no to ten obrotowy klips oraz magnetyczny "zatrzask" który czasem łapie od tyłu...

Miły gość w serwisie stwierdził szybko, że sygnał jest z zewnętrznej antenki, natomiast wewnętrzna milczy.
W dodatku poinformował mnie, o fakcie wysyłki sprzętu do serwisu w Niemczech, co bagatelka przy takim uszkodzeniu kosztuje około 200 pln za diagnozę + ewentualne koszty naprawy, czyli kilkaset pln...

Zachował się jak najbardziej w porządku, co doceniam... ;)

Przedstawił mi także, że w środku coś grzechocze... jakiś większy element znajdujący się pod płytą główną. O ile sobie przypomniałem to wysyłając naszą Pocztą Polską w przesyłce nic nie "grzechotało"...

Na szczęście przesyłka była ubezpieczona, lecz pomimo naklejek na paczce "Ostrożnie" dotarła do adresata w postaci zmienionej... Ktoś na drodze przesyłki najwyraźniej nie potrafił czytać...

Trochę słabo mi się zrobiło, bo teraz nie bardzo wiem jak wyegzekwować od Poczty Polskiej należność z tytułu ubezpieczenia przesyłki....
Miał ktoś z Was taki przeboje??

Jeśli wiecie coś na temat wywalczenia ubezpieczenia przesyłki z poczty, to dajcie znać...
Muszę szybko napisać zażalenie... tak była odpowiedź kobietki w okienku...

*

Offline jobski

  • **
  • 133
  • Płeć: Mężczyzna
    • http://klubseata.pl
  • Sprzęt: HTC Desire + SE Xperia X8
Jednak antena...
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 17, 2006, 20:37:57 »
współczuje, miałeś jednak pecha, moje G500 już wyglebio parę razy i nawet odpadał górna część odbudowy ale wszystko działa (odpukac w niemalowane)

*

Offline Leo33

  • 22
;(
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 18, 2006, 07:34:47 »
cały myk polega na tym, że wypadł na glebę z niewysoka, a pech taki, że musiał gruchnąć anteną. Nic jednak nie wskazywało na większe uszkodzenia, poza poroma odrapaniami. Dopiero po odpaleniu AMki okazało się że nie łapie fixa przez.... jakieś pół godziny molestowania go.

Szlag mnie trafa, bo wydaje mi się, że oddając na serwis antena mogła być wywalona gdzieć na lucie -> domyślam się po tym że nie łapał fixa.

Zastanawia mnie jednak sposób postępowania Poczty Polskiej z przesyłkami ubezpieczonymi z klauzulą "Ostrożnie".
Jak to się stało, że do serwisu dojechała "grzechotka" skoro sprzęt był zapakowany i zabezpieczony??
W końcu najbardziej narażony na zniszczenia jest ekran, może on łatwo się stłuc przy przerzucaniu paczki, a jak się domyślam, to pomiędzy Pocztą odbiorcy i nadawcy parę razy zmieniał środek transportu -> i tu jakiś "głąb nie szkolony" dokończył dzieło zniszczenia sprzętu.

Niespecjalnie to wina Poczty, w końcu jakbym puścił kurierem, mogłoby się to samo zdarzyć...
Pozostaje mi tylko wierzyć, że Poczta zachowa się normalnie, czyli wypłaci jakiś ekwiwalent (na zakup nowej zewnętrznej anteny??)... bo przesyłka była przecież ubezpieczona na kwotę 1500 pln.
Na całość z ich strony nie liczę... bo pewnie policzą jak % uszkodzenia ciała przy wypadku w ZUSie ;)

... byle szybko i byle na antenę starczyło ;)

*

Offline Greg.

  • 48
Re: Jednak antena...
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 23, 2006, 13:13:34 »
Cytat: "Leo33"
... Wyśliznął się po prostu podczas wsiadania do auta z tego pie....go etui. Największe gó...no to ten obrotowy klips oraz magnetyczny "zatrzask" który czasem łapie od tyłu...


Oj, święte słowa ! wymieniłem to etui od razu na Krusell, model Horizon, rozmiar M-Wide:
http://www.krusell.pl/?towar_id=438&grupa=16&uniq=106&action=show

Kupiłem w Alfa centrum, stoisko z telefonami przed wyjściem z Saturna. Cena 65,00. Polecam. Jakoś to pionowe etui od razu nie przypadło mi do gustu. Szukałem czegoś "w poziomie"  (i na poziomie) :-)