Byłem szczęśliwym posiadaczem LOOXA 718. Obecnie jestem tylko posiadaczem, gdy po niespełna 30 dniach użytkowania okazało się, że na wyświetlaczu pojawiły się liczne plamki - ślady po stylusie.
Myślę, że jak większość, używałem pocketa w pierwszych dniach dosyć intensywnie. Intensywnie,ale delikatnie. Nie rysowałem po ekranie niczym poza oryginalnym stylusem.
Jestem zaskoczony i zdruzgotany tak niską trwałością tego, bądź co bądź, nie taniego urządzenia.
Nie wiem czy spowodowana ona jest wadą wyświetlacza czy moim użytkowaniem. Jednak gdy oglądałem Acera n30 mojego kolegi, na ekranie pomimo rocznego użytkowania nie ma większych zarysowań.
Jeżeli ktoś zauważył podobną wadę proszę o odpowiedź.
Aha, gwarancji mi nie uznano twierdząc, że to moja wina.
Dzisiaj ekran zabezpieczyłem folią jednak denerwujące otarcia pozostały.