Pytanie o GPS w n560 - ciekawe zjawisko

Witam,

Chwilowo nie miałem okazji potestować n560 w samochodzie (oprócz tego, że położony na panelu pomiędzy siedzeniami bez problemu łapie sygnał) ale za to wypróbowałem go w czasie jazdy tramwajem po mieście. I zauważyłem ciekawe zjawisko.

W momencie gdy tramwaj jechał to ślad trzymał się w Automapie dokładnie ulicy/jezdni którą jechałem. Natomiast w momencie gdy tramwaj stawał to moja pozycja zaczynała wykonywać niewielkie "ruchy robaczkowe" które chwilami powodowały to, że Automapa stwierdzała zjechanie z trasy i wyznaczała nową (o co nietrudno gdy nagle znajdziesz się kilkanaście metrów dalej na przeciwnym pasie ruchu i trzeba zrobić spory objazd żeby dojechać do celu). Gdy tramwaj ruszał to ślad znów szedł dokładnie zgodnie z ulicą bez żadnych losowych odchyleń. Dlaczego tak się dzieje ?

Pozdrawiam,
Zbyszek

Ponieważ aktualna pozycja GPS wyliczna jest np. co sekunde (w zależności od ustawień) a urządzenia "klasy palmtopowej" potrafią określić pozycje z dokładności do kilku metrów. Więc co pomiar to inny wynik płynący z niedokładności urządzenia.

Według mnie jest to wina Automapy, jest to jedna z jej największych wad - jej skakanie na postoju, tańczy w koło, miga, gada głupoty... dlatego gdy tylko mogę (gdy cel podróży jest dostepny) używam iGO, która to w czasie postoju trzyma sztywno kierunek, czasem zdąży jej się "obrócić do tyłu" ale to rzadkość.