Ja doskonalne rozumiem podejście "ma działać i nie wkurzać", często je stosuję także w pewnych dziedzinach informatyki, ale jednak w palmtopach trzeba umieć coś samemu podłubać, naprawdę się opłaci, niekoniecznie finansowo, a czasowo.
Przeczytaj choć podstawy, dział dla początkujących, chociażby dla orientacji. Lepiej wiedzieć, że gaz zazwyczaj przyspiesza, hamulec powinien zwalniać i że nie powinno się przechodzić z biegu piątego na wsteczny. 
Drodzy bracia (i siostry chyba). Nie rozumiemy się. Problem nie leży w tym, że nic nie wiem na temat komputerów i ich obsługi. 50% mojej pracy to praca z komputerem. Problem polega na tym, że prawdopodobnie wiem więcej od sprzedawcy tego sprzętu. Proszę zrozumieć, że można nie mieć czasu na kopanie w necie w poszukiwaniu informacji z których w końcu trzeba wysnuć jakiś wniosek. Jestem osobą, która przykładowo nagle uzna, że chce zainstalować sobie GPS. I tu właśnie oczekuję odpowiedzi znawców tematu,że na rynku są: takie to a takie programy, sugestie co do jakości w stosunku do ceny, parametry itp. itd. I w tym miejscu jest dopiero moja rola- wybrać i nauczyć się obsługi. Jeśli sądzicie że nabywcami tego sprzętu, są głównie pasjonaci, to się mylicie, bo są to ludzie którzy używają tego jako narzędzie i dobrze. Nawet na firmowej stronie Fujitsu-Siemens, właściwie nie ma nic i bucha wielką biedą w zakresie praktycznej treści. Jakość polskiej wersji jest jeszcze gorsza. Bzdety reklamowe i tyle. Dla przykładu na temat akcesoriów do looxa, mówi się tam że "jest ich wiele" zamiast pokazać, opisać i może taki facet jak ja bym coś nabył?
Krótko mówiąc, jestem klientem który sobie wyobraża, że jeśli go stać na zakup, to znajdzie się wielu takich sprzedawców, którzy będę się prześcigać w wiedzy na temat towaru i tu się często zawodzę. Masz rację kolego, że trzeba się znać ale naprawdę nie da się znać na wszystkim i trzeba wtedy komuś zaufać. Dlatego (może niezbyt fortunnie) wyjechałem z wątkiem finansowym aby może za waszym pośrednictwem dopracować się osoby biegłej w te klocki, która nawet za opłatą, byłaby dla mnie konsultantem. Wszystko co posiadam ma swojego fachowca-konsultanta-mechanika, a do kieszonkowca jeszcze nie mam. Trochę długo przynudzam ale daje wam do zrozumienia, że takich zwykłych Kowalskich jak ja jest wielu (większość). Nasze oczekiwania mają charakter zawsze bardzo praktyczny. Choć muszę powiedzieć, że wasz serwis jest naprawdę logiczny, czytelny i konkretny w porównaniu z innymi.
hej