Witam
Mam siec Orange czyli stary POP.
Skonfigutowane na GPRS jest wszystko OK bo laczy i jest OK
Zaobserwowalem ze jak sie nie dotyka np Mobile Gadu lub wogole nie dotyka sie Palmtopa to on rozlancza mnie z internetem co mnie w sumie bardzo martwi bo na poprzednim HP 2210 i Sony Erricson t610 trzymal polaczenie przez BT nawet z 2 godziny jak nic nie robilem.
Obecnie mam Sony Erricson K600i ale mialem tez Motorole L6 przez tydzien i rozlanczal mnie roznie od 15 do 20 min lub nawet z 30 min wytrzymal i ciach patrze a ja jestem rozlaczony z GG i calkowicie zerwane polaczenie z Telefonem.
Czy wy tez tak macie

? Moze jest jakis limit ze jak nie wysyla sie danych to wywala z GPRS'a

??
Chce byc np z 5 godzin zalogowany na GG a nic nie mam zamiaru pisac jesli ktos nie pisze do mnie i polaczenie ma trzymac........
Prosze opisac swoje przygody i czy wam sie tez tak dzieje!!!
Ciekawostka ze na SIMPLUSIE sytuacja rozlanczanie jest taka sama!!!
Pozdrawiam serdecznie