No i znalazlem rozwiazanie ...

Niestety zabawy z wyciaganiem baterii, soft resetem itp. nie odniosly rezultatu. Moja desperacja byla dosc mocna, a dookola nikt posiadajacy oryginalna sieciowa ladowarke, wiec przeszedlem do dzialania ...

Instrukcja obslugi dla zaawansowanych co zrobic jak palm nie chce rozpoczac ladowania z kabla USB (za powstale szkody nie ponosze odpowiedzialnosci

):
- wyjac baterie z palma
- przygotowac zasilacz 5V min. 500mA (0.5A) - tu pewna dowolnosc, najlepiej jakis "laboratoryjny", ale oczywiscie nawet taki uniwersalny z "rynku" moze byc, takim wlasnie sobie dzisiaj poradzilem, bo nie mialem nic pro pod reka
- kilka kabelkow - np. od glosnikow, telefonicznych, cokolwiek ...
Patrzac na baterie (akumulatorek dokladniej) od strony opisow mamy po prawej stronie (u gory) 6 stykow - blaszek. Dokladamy jeden kabelek pod blaszke 2ga od krawedzi akumulatora (od prawej), a drugi kabel do drugiej blaszki od lewej, czyli 5tej od prawej. Zaklejamy tasma tak, by kable dotykaly stykow - najelpiej sprawdzic to woltomierzem jesli ktos posiada. Znamionowe napiecie baterii to 3.7V, moja miala 2.9V.
Podlaczamy pod "+" zasilacza kabelek podlaczony do 2giej blaszki od prawej (od brzegu akumulatora), a "-" zasilacza do 2giej od lewej blaszki (lub patrzac od prawej, do 5tej).
Zeby podniesc palma powinno wystarczyc z 10-15 min ladowania ... pozniej wszystko rozlaczamy, wkladamy do palma, odpalamy, podlaczamy kabelek USB i sie laduje dalej.
Co ciekawe, czytalem duzo na temat ladowarek 2A, ze lepsze, ze dluzej bateria trzyma itd ... z dzisiejszych moich experymentow wynika, ze jest to raczej w wiekszosci marketing.
Podczas procesu ladowania mojego akku mialem podlaczony amperomierz. Przy calkowitym rozladowaniu proces ladowania wystartowal od 560mA (oczywiscie zasilacz mial zapas, bo byl 2A), ale juz po 5 minutach spadl do 450mA, a po 40 min utrzymywal sie na poziomie 420-430mA ...
Wniosek z tego taki, ze do naladowania wystarcza calkowicie 500mA (0.5A). Jesli wiec ladujemy z portu USB, albo poprzez kabel USB z uzyciem adaptera, to przy wylaczonym palmie (stan uspienia) adapter np. 800mA jest calkowicie wystarczajacy i bedzie identycznie dzialal jak ten 1 czy 2A ... Jesli natomiat wlaczymy palma proces ladowania sie wydluzy, poniewaz czesc pradu zostanie "zuzyta" na obsluge palma.
Czyli jesli ladujemy bez wlaczonego palma to ladowarka 2A do nieczego nam nie jest potrzebna. Zakup mocniejszej ladowarki (mysle, ze 1A wystarczy, palm nie pociagnie wiecej niz 500mA, bo jesli by tak bylo to by chodzil max 2.5h, a pracuje raczej dluzej) ma sens jesli chcemy pracowac caly czas i w miedzy czasie ladowac akumulator.
Ale sie rozpisalem, ale moze komus sie to przyda ...

Pozdrawiam i serdecznie dziekuje wszystkim za podpowiedzi i zaanagazowanie.