Ja mam podłączone do akumulatora,ale przez skrzynkę z bezpiecznikami.Też mam z tym problem,ale jest to do zniesienia. Okazało się,że radio mam zbyt blisko gniazda zapalniczki i kabel z ładowarki zakłóca radio. Po jego odsunięciu można przeżyć. Tym bardziej,że te wyścigi na zasadzie kto ma większy zasięg mnie nie bawią. Ja sobie filtry tak podkręciłem,że słyszę sygnały co prawda do 2 kilometrów,czy 3 ale za to bez szumów,które mnie wkurzają i wyraźnie. A po co mi więcej? Przecież i tak gadasz z tymi,których albo mijasz z przeciwka,albo jedziesz w tę samą stronę.A to wystarczy.Chociaż kiedyś też tak myślałem.I w rezultacie słyszałem daleko,ale z szumami i trzeba by było ucho przyłożyć,żeby zrozumieć o co chodzi. A tu jeszcze radio gra i Automapa gada. Generalnie z zakłóceniami nie wygrasz,choć możesz je ograniczyć do satysfakcjonującego poziomu,ale ich nie zlikwidujesz. Auto jest zbyt wielkim źródłem zakłóceń. Mi nawet kiedyś alternator zakłócał. Co ciekawe zauważyłem,że z reguły chodzi tylko o 19 kanał. Np. jadę sobie koło poczty.Zaczyna mi buczeć w radiu na odcinku 200 metrów. Sygnał na maksa.A na 20 cisza. Zastanawiam sie nawet czy 19-tka jako kanał nie jest aby niewłaściwie dobrana.Jakoś tak sie składa,że na tej częstotliwości najbardziej mi zakłóca.