PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Fujitsu-Siemens => Wątek zaczęty przez: kmer w Grudzień 27, 2005, 21:14:54
-
Witam wszystkich klubowiczów.
Jestem początkujący i pierwszy raz na tym forum
Od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem LOOX'a 720.
Jest to mój pierwszy pocket.
Zainstalowałem Marchvkę. Wszystko działa bez problemu.
Dzielę się doświadczeniem z klawiaturą.
Zupełnie przypadkiem podłączyłem do usb maleńką klawiaturę o nazwie:Klawiatura Smart Art dystrybutor Multioffice Sp. z o.o. www.art-multimedia.pl
Po ustawieniu w systemie opcji polskie litery z alt wszystko działa prawidłowo. Klawiatura jest tania (~30zł) i ma wymiary 29,5cm x 13,5cm x 1cm.
Myślę, że są to wymiary laptopowe.
Pozdrawiam
Marcin
-
Co do Marchevy nie byłbym taki pewny jeśli chodzi o stabilność działania, polecam przeszukanie forum pod kątem stosowania nakłądek/polonizacji pocketów, większość userów nie jest z tego zadowolona.
Polecam raczej jakąś polską klawiaturę systemową, choćby PocketOgonka:).
-
ale perfidna reklama :P :wink:
-
Witam,
Odnośnie Marchevki. Czytam posty na jej temat od roku (tyle czasu mam Looxa 720) i najczęściej Ci "niezadowoleni userzy" to tacy, którzy nie używali spolszczenia a tylko coś słyszeli, że coś tam nie działa, coś się gryzie itp. Być może moment instalacji ma znaczenie. Ja zawsze instalowałem jako pierwszy program po hard resecie i nigdy nie miałem z nią problemów. Zaznaczam, że dotyczy to pierwszych wersji (1.1 i 1.2)autorstwa SUNNYSOFT. Co do wersji 2.0 nie będę się na razie wypowiadał (uważam, że jest to krok do tyłu). Co do plusów: w PlanMakerze i TextMakerze bez problemu uzyskiwałem polskie litery, jest prosty dostęp do greckich liter, nie zauważyłem spowolnienia systemu, większej ilości "zwisów", help po polsku. I wcale nie chodzi o znajomość angielskiego (być może przyzwyczajenia w terminologii angielski brzmi lepiej). Z drugiej strony pojawi się spolsczenie jakiegoś programu i wszyscy pieją z zachwytu. Tak więc nie potępiajcie w czambuł spolszczeń, bo na co dzień uzywacie Windowsy po polsku, a niezależne firmy nie robią więcej błędów niż Microsoft. Na koniec oświadczam, że nie mam nic wspólnego z firmą Sunnysoft i Mediaoffice i nie jest to reklama tych firm.
Janusz
-
ja używam "marchewki" bo lubię warzywka :D i jestem zadowolony. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
-
Tak więc nie potępiajcie w czambuł spolszczeń, bo na co dzień uzywacie Windowsy po polsku, a niezależne firmy nie robią więcej błędów niż Microsoft.
przepraszam, ze sie wtrace ale uzywam wersji angielskiej wiec prosze nie uogolniac i nie porownywac wszystkich do siebie...
na temat marchevki napisano tony wypowiedzi wiec nie ma co znowu do tego wracac - dziala ci OK to super, innym nie dziala i nie chca uzywac - tez super - ich sprawa i prawo wolnego wyboru
-
Szanowni Klubowicze,
Trudno mi się ustosunkować do wypowiedzi kolegów na temat Marchevki.
Mam wersję 2.0 i działa. Nie znam wersji poprzednich.
Główna przyczyna napisania poprzedniego postu była radość, że znalazłem działająca z moim Loox-em tanią klawiaturę.
Pozdrawiam
Marcin :D :)
-
Witam,
Odnośnie Marchevki. Czytam posty na jej temat od roku (tyle czasu mam Looxa 720) i najczęściej Ci "niezadowoleni userzy" to tacy, którzy nie używali spolszczenia a tylko coś słyszeli, że coś tam nie działa, coś się gryzie itp. Być może moment instalacji ma znaczenie. Ja zawsze instalowałem jako pierwszy program po hard resecie i nigdy nie miałem z nią problemów. Zaznaczam, że dotyczy to pierwszych wersji (1.1 i 1.2)autorstwa SUNNYSOFT. Co do wersji 2.0 nie będę się na razie wypowiadał (uważam, że jest to krok do tyłu). Co do plusów: w PlanMakerze i TextMakerze bez problemu uzyskiwałem polskie litery, jest prosty dostęp do greckich liter, nie zauważyłem spowolnienia systemu, większej ilości "zwisów", help po polsku. I wcale nie chodzi o znajomość angielskiego (być może przyzwyczajenia w terminologii angielski brzmi lepiej). Z drugiej strony pojawi się spolsczenie jakiegoś programu i wszyscy pieją z zachwytu. Tak więc nie potępiajcie w czambuł spolszczeń, bo na co dzień uzywacie Windowsy po polsku, a niezależne firmy nie robią więcej błędów niż Microsoft. Na koniec oświadczam, że nie mam nic wspólnego z firmą Sunnysoft i Mediaoffice i nie jest to reklama tych firm.
Janusz
Widzę, iż zostałem wezwany do tablicy. Otóż muszę przyznać, iż na początku dość intensywnie użytkowałem Marchewę, i wszystko było ok. Ale do czasu, gdy pocket z coraz większą ilością danych jakie na niego zrzucałem pracował coraz bardziej niestabilna, programy ni z tego ni z owego się nagle wysypują, do tego pojawiły się różne inne niepokojące zachowania. Głupotą jak dla mnie jest wciskanie w kazde możliwe miejsce spolszczenia na siłę (przykladem może być help, zarówno po polski jak i po angielsku). W przypadku spolszczenia robionego przez MS, mam pewność, że wszystko jako tako będzie działało. Inną sprawą jest stosowanie samej nakładki na poszczególne programy. W większości przypadków jest to działanie niekomercyjne, oraz tylko od Ciebie zależy, czy chcesz ją mieć czy też nie.
Jak zostało powiedziane wielokrotnie, jeśli działa, gratuluje, ja nie miałem tyle szczęścia :wink:.
-
Ale ładny zeszło na temat marchevki:) ,ja również dopiszę sie ,że instalowałem 2 razy marchevkę 1.2 i sobie odpuściłem ,totalna zwiecha,zniknęły ustawienia,a odnośnie klawiatury ,to podłączyłem jakoś hp na usb pierwszą lepszą i tez działa ,tylko musze pokombinować w systemie PL fonty