hej, a wlasciwie alleluja...
looxik naprawiony, nie zgadniecie jak.
wlaczylem muze na pocket music i oczywiscie cisza, dalem mu sie rozladowac, potem pod ladowanie do pelna, wlaczylem i dziala.
jak na to wpadlem-w akcie desperacji, a powaznie to podonie sie popsul, byl podpiety pod glosniki i siadla mu bateria, po naladowaniu i wlaczniu juz glosnika wewn. nie bylo slychac.
postanowilem wiec odwrotna kolejnoscia go potraktowac i udalo sie...
oszczedzilem sobie wizyty w serwisie CSS i nerwow
pozdrawiam ziomy looxowe
