PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Fujitsu-Siemens => Wątek zaczęty przez: GHOST DOG w Grudzień 14, 2003, 14:53:08
-
podczas flashowania romu w Looxie zrestartował się mój komputer - skok napięcia czy też chwilowy jego brak... Tak czy inaczej loox przestał działać i wszystkie próby ponownego wgrania ROMu nie powiodły się.
Czy ktoś może wie co teraz można zrobić? oczywiście poza oddaniem go do serwisu
-
Ale pech! :surprised:
A co dokładnie próbowałeś zrobić?
Jakie, o ile wogóle, są komunikaty ze strony Looxa?
-
Generalnie ze strony loox-a nie ma żadnej odpowiedzi, za każdym razem jak uruchamiam program flashujący jeszcze raz pojawia się komunikat:
DATA ON LOOX CANOT BE RETRIEVED i że powinienem jeszcze raz uruchomić program...
[Dodano: 2003-12-14 18:44:16]
ale najśmieszniejsze jest to że windows widzi Looxa jako mobile device. Tyle że w żaden sposób nie można nic w nim zrobić...
LIPA i BEZNADZIEJA...
-
To że widzi to dobrze. Teraz by się przydało wystartować program do flashowania, bo on najpierw i tak, o ile pamiętam, wykasuje zawartość ROMu. Rozumiem, że próbowałeś już to robić? Mam na mysli ten krok, gdy się po twardym resecie uruchamia Looxa z wciśnientm którymś tam klawiszem i wtedy on jest w trybie "flashowym".
Być może jest jeszcze ten sposób z kartą CF. Poszukaj na forum na ten temat. Co prawda zazwyczaj było to na temat ratowania iPAQów ale pewnie z Looxem bedzie podobnie.
Jakiego rodzaju update ROMu robiłes?
-
Chyba rzeczywiścioe masz LIPE że hej! :worried:
-
A próbowałeś flashować za pomocą USBFlash113.exe. Ten chyba nic nie sprawdza przed flashowaniem.
-
dawno tutaj nie zagladałem...
Ale - co najważniejsze to w końcu poszedlem do serwisu - i tutaj bardzo, bardzo miła niespodzianka - naprawa w niecałe 24 godziny !! !!
I zajebiście miła i uprzejma obsługa !! !! jestem pod dużym wrażeniem !! !! Naprawde
-
Mimo iż cała sprawa dotyczy rzeczy niemiłej (no bo wizyta w serwisie wynika z awarii sprzętu - chociaż w tym wypadku wywołanej przez użytkownika), to jednak miło się czyta, że firma FSC w taki sposób dba o swoich klientów :)
-
No i Loox! :))
A ja głupi sprzedałem swojego Loox!
Żeby mojego iPAQa tak szybko naprawili a tu g...o!
Wrrr!
-
Rzeczywiście, serwis Loox-a to rewelacja - góra dwa dni w naprawie. Gdyby jeszcze tak chciała w Loox-sie działac karta SD! Problem rzeczywiście musi z tą kartą być poważny bo na stronach www Siemensa opisują jak wrócić do PPC2002 gdzie karty SD jeszcze działały
-
Ja również przyznam że serwis FSC jest super, mój LOOX gościł tam 2 razy, i za każdym razem jak go wysyłałem we wtorek to w piątek był u mnie z powrotem :)
Dodam jeszcze że FSC ma bardzo miłą obsługę klienta, podczas pobytu w serwisie dzwonili do mnie z informacją że już naprawili i wysłali do mnie palmtopa, następnego dnia kolejny telefon z pytaniem czy sprzęt dotarł i czy jest wszystko w porządku.
Teraz LOOX czeka na trzecią wyprawa do serwisu, a potem chyba będzie trzeba go sprzedać, aż mi go szkoda :S .
-
Lass:: a czemu tak często musiałeś korzystać z serwisu? Co się psuło w Twoim LOOX-ie?
A co nowego zamierzasz nabyć? Może też LOOX-a, ale tego nowszego (model 610)?
-
Za każdym razem kłopot sprawiał wyświetlacz, najpierw padł ekran dotykowy, stracił czułość po prawej stronie, po wymianie wyświetlacza po kilku tygodniach zaczął falować ekranik, wiec się go wysłało na kalibracje, a teraz znów padł ekran dotykowy również po prawej stronie.
Jeśli chodzi o zakup nowego palmtopa to już mam to za sobą, i tym razem skusił mnie iPAQ4150