Jak w temacie.Zaczęło się od dziwnych wskazań modułu GPS.Otóż zaczął on z opóźnieniem reagować na ruch.Przykładowo-ruszam na światłach i gdy mam 60 on dopiero ma niecałe 30 km/h. Po jakichś 30 sekundach dochodzi do prawidłowej wartości,ale przy hamowaniu zaczyna sie to samo,tyle,że w drugą stronę. Prędkość spada równie wolno jak rosła.Zrobiłem Soft Reset.Włączyłem AM-dałem zakładkę - informacje i co widzę?? Palmtop wykrył raptem 3 satelity.Paski podswietlone na żółto.Pozycji więc ustalic nie mógł i kursor jeździł po całej mapie.Zrobiłem nastepny SR.Tym razem wykrył tylko jednego satelitę.Pasek na żółto i to na niecałej połowie.Zrobiłem HR.Teraz stoi na parapecie przy oknie juz 15 minut i nie wyświetla nic.Żadnego paska na żółto,ani na zielono.Są tylko same ramki i znaczki "x" po prawej stronie każdego.Jak dałem 3 stronkę w zakładce informacje to widać,że jakieś dane cały czas lecą.Nie wiem co jest? Moduł GPS padł??
EDIT:Nieaktualne.Ku mojemu zdziwieniu sprzęt po dwóch godzinach naprawił sie sam i kompletnie nie wiem dlaczego.Teraz chodzi prawidłowo.Dziwne-chyba Jankesi nie wyłączyli systemu na 2 godz.No i raczej nie jest to wina plam na słońcu.