UPDATED:
zainteresowany wątkiem o skopanym natenczas pocketufo
http://www.smksoftware.ru/index.php?lang=en&page=105 (BEZ LANDSCAPE-skandal!) zacząłem sprawdzać, jak mozna odpalić stare dobre wersje...
sprawdziłem amigową, pecetową i psx.
amigowa:
niebywale wolno działa, ładnie wyglada,,absolutnie niegrywalna,
pecetowa(ufo i xcom):
hmm na starym pocketdosie z wtyczka dosboxa, w jakiś magiczny sposób dało się odplalić, na 400 mhz działała zbyt wolno, ale za to obsłyga była identyczna jak w pocketufo- czyki stylus=myszka, dosbox odpala ufoka, ale ciąganie stylusem po ekranie....mi nie pasuje.
PSX-xcom rip do 22 mb-nową wersją pocketiso(2.1)-2 minuty roboty.program pakujący z >500 megowego iso robi 22 megowy plik..wywaliłem filmiki.. te większe.
fpsce 0.95 na karcie, RAM 11,8/32 MB free w pockecie.
400 mhz, fsb/mem 118/118
wygłada to tak:
UPDATED:





pierwsze wrażenie: sterowanie jest osobliwe, ale błyskawicznie mi się spodobało- NIE używamy stylusa, d-pad(kierunki) steruje kursorem, z kolei do menusów dostajemy się klikając button i znów d-pad. troszkę trzeba się przestawić z pecetowej wersji, ale to się sprawdza, co dziwne..
0 stylusa.
zaskakujące jest to, że wszystko działa na 15-35 klatkach, frameskip też daje radę, jeśli trzeba... ale najbardziej powala mnie szybkośc alien movement- nie wiem, może trafiłem na taką misję, ale trwało to dosłownie sekundę i już był next turn.
generalnie: gra jest płynna, animacje działają świetnie
gra wygląda inaczej, niż pecetowa.. świetne tła, inne modele jakby, kolory, feeling ten sam....
podsumowując:
nie spodziewałem się, że dla pocketufo można wynaleźć alternatywę, okazuje się, ze jednak się da:) działa świetnie, myślę, że zrobię podejście na 300 mhz...
pozdrówka..
update, następny screen, który okazał się BARDZO ważny. teraz moge grać bez frameskipa na 300 mhz ! świetnie to dziala.

update:
frameskip w fpsce(092, 095 chyba też) powoduje problemy, generalnie, na szczęscie nie jest zwykle potrzebny...