urgent help needed! Mamaich's bochs 2.1.1 - program widmo

z nudów szykuję się do odpalenia win95osr2.5 na pockecie. Mam już instalkę, konfigi, nie mam natomiast samego emulatora.... zaraz będę próbwoał działać na dosboxach, ale wątpię , potrzebuję pilnie paczki z bochsem 2.1.1 mamaicha. niesamowite, ale poddałem się z szukaniem po necie po 2 godzinach.. moze ma to ktoś na dysku, znalazłem tylko wersję 1.4, co na nic mi sie nie przyda...

mój mail: xoen@interia.pl


updated: jak usunąć post z forum, nie ma sensu, żeby zalegały zbedne tematy.. w tym przypadku moje.

życze powodzenia,chyba naprawde masz nudy, ciekawi mnie tylko do którego procęta dojdzie instalacja zamnim zaśniesz ?

rofl to ty chyba się nie bawiłeś w instalki pod emulatorem coby potem przerzucić wynik działan do emulki celem ostatecznego odpalenia, jak mówiłem, mam juz sys robiony na absolutnie neutralnej konfiguracji minimum urządzeń(bochs) i wyłaczyłem połowę urządzeń, mam partycję ...75 mega z win95, problem polega na tym, że bochs 1.4.1 nie czyta takowej partycji robionej na bochsie na pececie 2.1.1.. Czy ktoś ma bochsa 2.1.1 na pocketa? damn,plz..;/

to już lepiej pokombinuj coś z emulacją SYMBIANA.

sym..bian.. ale czemu?

...........

Paczka bochs 2.1.1 leży na osiołku.
Ja próbowałem odpalić win95 na PocketDos-ie, nawet instalka poszła tyle że gdy doszlo do ponownego restartu systemu przy instalacji to wywaliło błąd. Dodam że instalacja trwała pół dnia.

hym hym, myslę, że dam radę: lepiej instalować na bochsie na PECECIE heheheh przy minimalnym konfigu emulki z 8-16 mega....przy czym problem polega na tym, że po zrobieniu przez nieuwagę bochsem 2.2.6 plikopartycji 2.2.1 na ppc NIE ODPALAAAAAAAA:((( damn. dam sobie spokój...chyba.

Z tymi partycjami też miałem problemy. Poradziłem sobie tak że podzieliłem kartę MiniSD 1gb na dwie partycje. Jedną sformatowałem na fat16 dla dosa a drugą fat32 dla ppc. Przy czym fat16 musiał miec 32bitowe klastry, inaczej PocketDos nie widział danych na c:, samą partycję widział. Uff, ciężka robota dobrze że człowiek się wychował na dosie a dopiero póżniej na windzie. Pozdrawiam.