o jakiej wersji win mówisz, bo się zgubiłem... 3.1 czy 3.11..
daj mi maila, coś poradzę...może.
poza tym skoro dałem link do info pisanego przez n0pa, w którym jest jak mapować keye, to może powinieneś to przeczytać...hm.gdzieś jest nawet progs do określania tych magicznych liczb.
-----------------------
instalacja win3.1.
do instalacji win 3.1 wszystko, czego potrzebujesz to dump zawartości dyskietek do katalogów z numerkami,te katalogi wrzuć sobie np na mapowany dysk do pocketa, czyli np /sd card/emu/c/win3/dysk1, dysk2 itp,
mapujesz dysk c w konfigu dosboxa przez:
mount c "/sd card/emu/c/" czyli katalog c to nasz dysk c:.
odpalasz dosboxa
po wyskoczeniu prompta wpisujesz:
c:
cd win3
cd dysk1
setup
i czekasz na koleje losu.
po zapytaniu o dysk nie pamiętam, albo parę enterów, albo trzeba podać scieżkę do kolejnego dysku (jeśli tak, to w prompcie instalki c:\win3\dysk2 itp
Możliwe, ze coś zamieszałem w opisie, jeśli tak, to poprawię...potem.
---------------
z wersją dosu problem wynikowo masz taki sam, jak Poklik..co z rozwiązaniem.. zobaczymy..
jak nazwa wskazuje dosbox jest raczej emulatorem środowiska odpalającego DOSA, nie peceta, dosa,przynajmniej ak to widzę, rzeczy spoza dosa NIE wchodzą w grę, czyli wszystko od win 3.11 odpada z nim włącznie.
Emulacja przy uzyciu katalogu jako dysku w ogóle uniemozliwia powazniejszą zabawę, win MUSI mieć fizyczny volumin(czyli pilkopartycję)...tak myslę... pdosbox umarł i nic o nim nie wiadomo nowego,.. z k olei przy dosboxie n0p nowej wersji nie szykuje, i nic nie wskazuje na to, by sytuacja się zmieniła. Emulacja peceta stanęła w miejscu obawiam się..świadomość braku mocy.
dosbox 0.65 daje możliwość zapodania win3.11, trzebaby sprawdzić jak jest z win95, ale wątpię...
offtopic:
dysk startowy windowsa Me to bardzo groźna rzecz.zdecydowanie NIE poleam w ogole roważać zabawy takowym nawet na realnym pececie, a ABSOLUTNIE nie wolno próbować nim tworzyć partycji dla win98 i 95.
Skutki czasem są katastrofalne, choć mogą być widoczne nie od razu...
Sam me jest bardzo szybkim sysem dla peceta, okupiony stabilnością, lub raczej jej brakiem, btw..