gry zrecznosciowe i trwalosc klawiszy

jak to jest z trwaloscia klawiszy w pda - chodzi mi o te mikrostyki pod klawiszami

pogralbym chetnie w klasyczne gry zrecznosciowe jak z-raid lu inne ale w wiekszosci z nich trzeba uzywac w/w przyciskow i boje sie ze po kilku tygodniach takich "cwiczen" ktorys moze odmowic posluszenstwa

mam w pamieci jeszcze slynne joystiki od timex, atarki, commodore i pamietam ze albo sie je naprawialo albo po prostu ymienialo - no ale koszty byly zupelnie inne

jakie sa wasze spostrzezenia i doswiadczenia w tym temacie ?

Ja tam w gry zręcznościowe na moim pockecie pograć nie mogę :\ Nie wiem, czy we wszystkich tak jest, ale gdy przycisne dwa klawisze naraz, ragują one z opóźnieniem(odczuwalnym).
Próbowałem także pograć w Klątwe na emulce atari (pocketatari), ale gdy lekko przycisnąłem przycisk kursor już leciał o dwa pola, omijając jedno, przez co bardzo trudno się gra.
W rive raida też nie pograłem długo ;(
A co do trwałości przycisków, to powiem, że jest w miare dobra. Jak narazie żaden się nie popsuł.
PS. Na palmie takie problemy się nie zdarzały...

Ja moze nie gram zbyt duzo, ale jak juz gram to czesto lape sie na zbyt mocnym przyciskaniu klawiszy. Mialem juz kilka PDA i nigdy nie uszkodzilem zadnego z klawiszy.

Ja gram dość często w gry, i jakoś po kilku miesiącach katowania nic się nie dzieje z klawiszami