jeden elf glosniejszy od innego????

witam
Jestem szczesliwym posiadaczem elfika od paru tygodni. Niedawno, przy nie malym moim udziale, kolega nabyl sobie rowniez tenze model. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie, ze jego telefon gra wyraznie glosniej niz moj.... Nadmienie, ze nie jest to z cala pewnoscia kwestia softu - wgralem koledzie dokladnie ta sama wersje romu ktora mam ja - roznica pozostala i jest mocno irytujaca. Juz wczesniej mialem takie przypuszczenia, ze moj telefon moglby byc nieco glosniejszy, jednak pomyslalem, jak widac mylnie, ze po prostu ten typ tak ma.....

Czy ma ktos pomysl co to moze byc, co z tym zrobic, czy sie da, czy moze takie rozbieznosci w tych samych modelach to czeste zjawisko itp itd......

pzdrv!

ps. A jak Wasze touch'e - czy sa wystarczajaco glosne? wiem, ze to mocno subiektywna ocena - jesli np. komus wydaje sie, ze jego tel. rowniez nie gra tak, jakby mogl to prosze o info....

tez mam kolege z tym tel i przy nie malym jego udziale zakupilem toucha - moj jest wyraznie glosniejszy...

...naprawde nikt nie ma zadnego pomyslu?
bylbym wdzieczny za najmniejsze sugestie.....

pzdrv!

Ja również jestem posiadaczem tego urządzenia. W recenzjach pisali, że właśnie jest problem z głośnością w słuchawce, jednak po tym jak go kupiłem okazało się, że głośność jest nawet większa niż miałem w Nokii 6630. Prawdę mówiąc jak dam na maxa głośnik to w pomieszczeniu musiałem odstawić ucho od słuchawki. Jak widać ten model ma różnie z tym głośniczkiem.
Może w nowszych modelach zaczęli stosować inny typ głośnika słuchawki?

Moze nie wyrazilem sie jasno - piszac wyzej mialem na mysli glosniczek od glosnomowiacego - np. przy sluchaniu muzyki czy ogladaniu filmow....
Glosniczek od sluchawki o ktorym wspomniales padl mi w ogole pare dni temu - opisalem to w tym watku

http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=87956.0

btw - moze ktos potrafi cos pomoc?


pozdrawiam!

A to dziwne, bo zazwyczaj w recenzjach wypowiadali się o tym zewnętrznym raczej dobrze. Ja również mógłbym potwierdzić - zarówno zewnętrzny jak i wewnętrzny głośnik są nad wyraz głośne.
Pecha masz z tymi głośnikami. Co do elektroniki to za wiele nie pomogę, pomimo mojego wykształcenia elektronicznego. W takim przypadku oddałbym go do jakiegoś serwisu zamiast babrać się tym samemu. Nie masz go jeszcze czasem na gwarancji?

heh, no moglem ciut lepiej trafic - przyznaje..... Co do tylnego glosnika to jak dla mnie jest nawet zadowalajacy, jedynie co to bylem zaskoczony tym, ze w blizniaczym telefonie u znajomego dziala glosniej. Z innym aparatami nie mialem stycznosic wiec ciezko mi tu ustalic jakis 'stadardowy' poziom.... Co do gwarancji to niebardzo - mam juz chyba piaty z kolei rom a ponadto musialbym szukac gdzies w Holandii.... Ale i tak nie zamienilbym mojego elfika za zaden inny telefon
pzdrv!

A po jakim czasie mniej więcej padł ten głośnik? Nie wiesz jak to wygląda w Touch'ach? Czy to jest jakiś usterka potwierdzona w większej ilości urządzeń?
Jak na razie mnie też się strasznie podoba ten "telefon" i jestem potwornie zadowolony, a mam go niecały tydzień

gdzies kiedys czytalem ze to w bazie registru jest ustowiony poziom glosnikow, tzn ze WM blokuje poziom (thank's bill) ale nie moge trafic na ten topic choc wydaje mi sie ze ten problem kazdy ustawialby sobie wedlug wlasnego gustu pozdrawiam

A po jakim czasie mniej więcej padł ten głośnik? Nie wiesz jak to wygląda w Touch'ach? Czy to jest jakiś usterka potwierdzona w większej ilości urządzeń?

nie potrafie jakos generlanie sie tu wypowiedziec za 'wieksza ilosc urzadzen' ale u mnie konkretnie to glosniczek padl po jakis 2 miesiacach - w dodatku dokladnie wiem kiedy - tzn. odbylem jedna rozmowe i za chwile chcialem wykonac druga i tu taka glucha niespodzianka - bez zadnych dodatkowych czynnikow typu upadek, uderzenie czy inne rzucanie o sciane - tak sam z siebie jakby... Troche sie wiec dziwie, ale nie jestem tu zadnym expertem, w sumie pierwsza moja jakakolwiek sprzetowa awaria telefonu....
pzdrv!

Cóź, na pocieszenie pozostaje mi jedynie fakt, że mój Touch jest jeszcze na gwarancji i przez dwa lata (chyba) mam spokój z takimi rzeczami. Z doświadczenia wiem, że po tym czasie i tak zmienię...