user control opisał to, o czym myślę już od dwóch dni.
niektórzy z nas chcą podmienić wm na wince, mi właśnie zależy raczej na pewnych rozwiązaniach z wince.
podmiany przez kopiowanie do /windows służyć może tylko próbom podmiany sysa/shella, zauważcie, co pisze user control - poleci kompatybilność softu z wmxx, teraz:
skoro soft pod wince i niektóre progsy powodują hocki z tasbkbarem, idę o zakład, że można raczej próbować właśnie napisać hacka do tego celu - na efekt pernamentny.
okna.. czy ja wiem czy na 320x240 okna mają sens...
tak sobie myślę... z mojego punktu widzenia idealny byłby program, który zamiast/przed shell32.exe daje mi listę dalszego startu - wtedy możnaby podpinać pod taką listę wybrany soft, w moim przypadku emulator zamiast shella, lub po prostu jakiś app, dotychczasowe doświadczenia są takie,że dany app działa, dopóki się nie odniesie do shell32.... czyli, emulator/program się odpala jako shell, i przy próbie użycia funkcji shell.32 wiesza maszynę.
teraz:
podmiana systemu odpada. wiem wiem, boli, ale jak na razie nawet nie próbujecie ogarnąć jednaj kwestii: nawet jeśli w jednym rzucie podmienimy już pliki dlle itp, to proponuję zajrzeć w hklm/software/microsoft/shell.
teraz, konia z rzędem temu, kto powie mi, jak odtworzyć/zdobyć strukturę rejestru wince..i to nie tylko w tym miejscu,...
diodatkowa kwestia: explorer.exe NIE działa - jako nieprawidłowa aplikacja na wm - teraz:
-czy po zmianie dlli, dodaniu brakujących plików, odcięciu odpowiednio wcześniej w /init czegośtam, dodaniu rejestru, ta nieprawidłowa aplikacja ruszy? wątpię. jedyna myśl, jaka mi przychodzi do głowy to pliki pisane pod arm/wince...
przestaję w to wierzyć, ale temat otwiera oczy, można w samym WM nieźle zagrzebać, to mi się podoba, niektóre aplikacje systemowe z wince działają znakomicie i usprawniają pracę z wm, np ten mały pliczek do ikony w trayu do klawiatury(można zmieniać wielkośc klawiatury), działa to doskonale z hackiem poklika... no i świetny switcher pojawiania się klawiatury, DOSKONAŁY, by dodać jego ikonkę na pasek wisbara.....
słowem... miła lekcja systemu wm.
działam dalej...
btw, spojrzcie na ten screen porównawczy explorer.exe z simpada i shell32.dll
czy nie dziwi was to, co widać po prawej stronie okien? wince ma więcej przypisań odniesień i funkcji, niż shell32.
dodatkowo, co zniechęca, wartości są różne, funkcje inne, i teraz: przy odwołaniu do KAŻDEJ JEDNEJ wartości-brakującej- mamy problem...
rzecz kolejna - gdybyśmy chcieli zachoweać kompatybilność z wmxx, przy tych samych nazwac plików sprawa jest nierealna. podmiana odetnie nam odniesienia do elementów wmxx....
mówiąc krótko - żałuję, że nie mam pojęcia o programowaniu...
sama nauka coby mieć efekt pół roku....nie da rady.;/
kuba, ktoś już powiedział, gdzie i jaki jest plik rejestru, ale teraz znów: kojarzysz edycję rejestru z innego kompa? jakoś nie słyszałem o metodzie, która pozwala wyciągnąć calość rejestru z kompa, i obrabiać go....oczywiście, można by eksportować plik .reg... ale to tekst i edycja byłaby masakrą.
konkluzja luźna:
to, że soft z wince odpala się z elementami GUI winCE świadczy, że te są albo w programie odpalanym, albo są one z tych, lub innych powodów pozostawione w systemie wmxx. microsoft zawsze zostawiał sobie takowe - vide taskman z win95/98.
shell rodem z win3.11, przy zachowaniu kompatybilniości odpalania normalnych programów z win98 - efekt - niesamowita oszczędnośc RAM-u, błyskawiczny czas reakcji systemu, niestety odpada nam traybar, menu start itp.
vide litestep.