Ogolnie lubie jak w C++ programisci uzywaja stylu pisania z javy czyli komentarza z ktorych da sie wygenerowac dokumentacje (€pamietam ze jest takie uniwersalne narzedzie podobne do javadoc ktore mozna uzywac z innymi jezykami le nie pamietam jak sie nazywa)
Doxygen
używam, jest niezastąpiony.
Wielu programistow C++ dlugo pisalo w samym C badz intensywnie korzystalo z bibliotek gdzie uzywalo sie podkreslen i beznadzinych nazw funkcji:)
Powiem więcej - większość zarzutów, z jakimi spotykamy się pod adresem C++, powstało z powodu programistów, którzy wcześniej pisali w C... a teraz zaczerpnęli
część elementów C++ i tak naprawdę dalej piszą w C - tylko wzbogaconym
Nadal polecam dogłębną lekturę Boosta
Odnosnie .NET tez mam mieszane uczucia, teraz juz troche przywyklem - ale jak .NET wchodzil to bylem przyzwyczajony do MFC i byl to dla mnie poroniony pomysl M$...
Bo .Net 1.0/1.1 to była kompletna klapa - zarówno pod względem koncepcji, jak i realizacji.....
Mi też opornie idzie przekonywanie się, no ale nie można stać w miejscu, trzeba znać wroga
.Net 2.0 a zwłaszcza 3.5 są już bardzo ciekawą propozycją
i wcale, wbrew pozorom, nie chodzi to tak źle, jak spora grupa ludzi (najczęściej nie mająca kompletnie z tym styczności
) opowiada wszędzie.
i nie zalezy nam na wydajonosci to jest idealne...
Ale to też jest plotka... jaki procent aplikacji tak naprawdę ma wysokie wymagania prockowe?... znikomy -
pod warunkiem dobrego kodu. 90% dzisiejszych aplikacji, to niestety takie czy inne aplikacje biznesowe, bazo-danowe itp. - zero wymagań obliczeniowych - bardziej liczy się tutaj wydajność dysku, przepustowość itp.
W zamian - wraz z .Netem dostajemy
masę bibliotek, co powoduje mniej kodu pisanego przez nas - a to oznacza.... mniej błędów w aplikacjach, po prostu
Wszystko mozna napisac w asmie a nawet na maszynie ram
Przypominają mi się studia i mój wykładowca od assemblera.... my mu proponujemy, że może porobimy jakąś grafikę, albo cuś... a on na to, że to się kompletnie do tego nie nadaje - no i tworzyliśmy w asmie pliki, pisaliśmy do nich itp.
ot co