Delphi - czytałem wszystko, ale...

  • 18 Odpowiedzi
  • 2476 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline KarolP

  • ****
  • 839
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« dnia: Grudzień 13, 2005, 19:58:51 »
Witam

Od razu mówię że korzystałem z szukaj, ale nie wiele skapowałem o co chodzi. Chcę programować w Delphi na PC dla PPC. I teraz moje pytanie: Mam Delphi 7 na PC, co jeszcze potrzebuję aby odpalić progi pisane pod PPC. Jakie są ograniczenia?

[Dodano: 2005-12-13 20:06:07]
Proszę się nie śmiać jak coś pokręciłem ;)

*

Offline cheesus

  • *
  • 74
  • Płeć: Mężczyzna
    • www.mobico.pl
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2005, 20:06:49 »
przede wszystkim nowszej wersji delphi ;) przejrzyj pare ostatnich topicow w tym dziale, bo to bylo juz pare razy omawiane ;)

*

Offline KarolP

  • ****
  • 839
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 13, 2005, 20:12:13 »
No dobra Delphi 2005 juz sie sciaga. Co dalej??


*

Offline KarolP

  • ****
  • 839
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 16, 2005, 13:48:09 »
Czytałem juz ale i tak nic nie wiem

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 17, 2005, 01:53:00 »
Robiłem eksperymenty z Delphi 2005 i Pocket PC [vide http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=20135#121165].
Jak na razie Delphi nie nadaje się do pisania dla PPC, w każdym bądź razie D2005, może 2006 już to potrafi, tego nie wiem.
W chwili obecnej w fazie gdy kompilator jest dostępny jako technical preview mamy sytuacje taką, że nie ma jeszcze bibliotek dla CF, a samo kompilowanie dla PPC polega na ręcznym wycinaniu odwołań do fragmentów bibliotek, które nie są dostępne w .NET CF. Nadaje się toto do sprawdzenia, że pisanie na PPC jest możliwe, ale nie nadaje się do produkcji softu.
Do czasu powstania w pełni funkcjonalnego Delphi dla PPC dobrze jest się zainteresować C#, który został stworzony przez jednego z twórców Delphi ;)
C# wydaje się być też bardziej przyszłościowym językiem od Delphi.

*

Offline Bat.

  • Homofob i seksista
  • ******
  • 3315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Śląsk
    • Deskorolka Underflip
  • Sprzęt: Dell Axim X51v | Blackberry 8110, 9700, PlayBook
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 27, 2005, 21:23:47 »
Trzeba mieć Delphi 2005 (np. Architekt) + specialne kontrolki dla Pocketów. Jednak jedno jest pewne - da się :)

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 29, 2005, 12:11:59 »
Cytat: "BatSk8"
Trzeba mieć Delphi 2005 (np. Architekt) + specialne kontrolki dla Pocketów. Jednak jedno jest pewne - da się :)


Mnie zaskoczyło to, że udało mi się uruchomić ten technical preview czy jak to sie zowie na Delphi 2005 Personal.

Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 06, 2006, 00:13:01 »
Cytat: "RMK"
Robiłem eksperymenty z Delphi 2005 i Pocket PC [vide http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=20135#121165].
Jak na razie Delphi nie nadaje się do pisania dla PPC, w każdym bądź razie D2005, może 2006 już to potrafi, tego nie wiem.
W chwili obecnej w fazie gdy kompilator jest dostępny jako technical preview mamy sytuacje taką, że nie ma jeszcze bibliotek dla CF, a samo kompilowanie dla PPC polega na ręcznym wycinaniu odwołań do fragmentów bibliotek, które nie są dostępne w .NET CF. Nadaje się toto do sprawdzenia, że pisanie na PPC jest możliwe, ale nie nadaje się do produkcji softu.
Do czasu powstania w pełni funkcjonalnego Delphi dla PPC dobrze jest się zainteresować C#, który został stworzony przez jednego z twórców Delphi ;)
C# wydaje się być też bardziej przyszłościowym językiem od Delphi.

Ale ... Delphi w ogóle nie jest językiem :))) Jest środowiskiem programistycznym z językiem Object Pascal. Nie wiem na ile ten język jest standardowy, ale na pewno dłuuuuugo się będzie w tym pisało, bo czytelny jest itp

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 06, 2006, 00:58:38 »
Cytat: "trzcionk"

Ale ... Delphi w ogóle nie jest językiem :))) Jest środowiskiem programistycznym z językiem Object Pascal. Nie wiem na ile ten język jest standardowy, ale na pewno dłuuuuugo się będzie w tym pisało, bo czytelny jest itp


Nie do końca masz racje. Rzeczywiście do pewnego momentu Borland nazywał samo środowisko nazwą Delphi, a język Object Pascal'em, ale przeszło im to około wersji 6 czy 7 i od wtedy mamy język Delphi. To chyba było w wersji 7, kiedy powstał Kylix i łatwiej było stwierdzić, że pisze się w Delphi pod Kylix'em. OK, ale to meandry marketingu ;-)
Delphi swą popularność zawdzięcza głównie temu, że jest dość łatwe w początkowej fazie nauki. Niestety większość programistów piszących programy w Delphi nie wykorzystuje mocy języka i obiektowość ogranicza tylko do interfejsu użytkownika. Ale zaryzykuje stwierdzenie, że w Polsce Delphi jest najchętniej używanym językiem w małych firmach ;-)

Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 06, 2006, 01:26:15 »
Cytat: "RMK"
Cytat: "trzcionk"

Ale ... Delphi w ogóle nie jest językiem :))) Jest środowiskiem programistycznym z językiem Object Pascal. Nie wiem na ile ten język jest standardowy, ale na pewno dłuuuuugo się będzie w tym pisało, bo czytelny jest itp

Nie do końca masz racje. Rzeczywiście do pewnego momentu Borland nazywał samo środowisko nazwą Delphi, a język Object Pascal'em, ale przeszło im to około wersji 6 czy 7 i od wtedy mamy język Delphi. To chyba było w wersji 7, kiedy powstał Kylix i łatwiej było stwierdzić, że pisze się w Delphi pod Kylix'em. OK, ale to meandry marketingu ;-)

Czy ja wiem .. Object Pascala dalej używają a że nazywają to Delphi ... mnie właściwie nie o to chodziło jak nazywają język tylko, że mówiąc Delphi mowa jednak o środowisku programistycznym obejmującym co najwyżej język programowania jak by go nie nazwać a nie o samym języku. c# też jest sprzedawany jako środowisko, konkretnie składnik Visual Studio, ale nie masz chyba wątpliwości, że c# to język a środowisko to Visual Studio.
Cytuj

Delphi swą popularność zawdzięcza głównie temu, że jest dość łatwe w początkowej fazie nauki.

Otóż nie :) ... zawdzięcza temu, że jest dość łatwe w programowaniu w dowolnej fazie nauki :) ... i cyklu produkcyjnego.
Cytuj
Niestety większość programistów piszących programy w Delphi nie wykorzystuje mocy języka i obiektowość ogranicza tylko do interfejsu użytkownika.

No tak, ale też przeciętny program niczego mądrego nie robi to co tu owijać w klasy. Szkoda pary. Nie chodzi mi o to, że nie byłoby dobrze, ale że takie owijanie kosztuje sporo klepania. Pod tym względem taki c++ jest zresztą oszczędniejszy co nie znaczy, że w istocie o to chodzi, bo w praktycznym programowaniu chodzi raczej o czytelność niż o zwięzłość, gdyż ... nie wszyscy programiści piszą tak samo i jakoś muszą się rozumieć wzajemnie. A tylko proste programy pisze się samemu. Dalej, ta nieobiektowość wynika ze zwyczajowej proceduralności programowania. Niewielu np. programuje naprawdę zdarzeniowo, skoro mowa o interfejsach.
Cytuj

Ale zaryzykuje stwierdzenie, że w Polsce Delphi jest najchętniej używanym językiem w małych firmach ;-)

Ale małych w kategoriach ekonomicznych znaczy mniej więcej do 1000-ca zatrudnionych czy małych małych czyli kilkuosobowych ?? Bo widzisz, ja programowałem w Delphi w firmie 5-osobowej i 300-osobowej. Mniemam, że chodziło Ci jednak o te drugie bo inaczej ... o polskich firmach programistycznych zatrudniających więcej niż tych 300 osób to ja nie słyszałem. Jedynie korporacje międzynarodowe. Nawet pomijając fakty ... czy małą firmę stać na kupowanie Delphi ??? A dużą ??? No powiedz, bo wiesz pewnie za ile można kupić składniki Visual Studio .. bazy danych itd. Moim zdaniem Delphi BYŁO dobre KIEDYŚ, za czasów MFC bo nie miało konkurencji a teraz ... zbiera plony tego bo tak to już jest, że skutki następują z opóźnieniem w stosunku do przyczyny.

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 06, 2006, 13:33:13 »
Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"
Ale zaryzykuje stwierdzenie, że w Polsce Delphi jest najchętniej używanym językiem w małych firmach ;-)

Ale małych w kategoriach ekonomicznych znaczy mniej więcej do 1000-ca zatrudnionych czy małych małych czyli kilkuosobowych ?? Bo widzisz, ja programowałem w Delphi w firmie 5-osobowej i 300-osobowej. Mniemam, że chodziło Ci jednak o te drugie bo inaczej ... o polskich firmach programistycznych zatrudniających więcej niż tych 300 osób to ja nie słyszałem. Jedynie korporacje międzynarodowe. Nawet pomijając fakty ... czy małą firmę stać na kupowanie Delphi ??? A dużą ??? No powiedz, bo wiesz pewnie za ile można kupić składniki Visual Studio .. bazy danych itd. Moim zdaniem Delphi BYŁO dobre KIEDYŚ, za czasów MFC bo nie miało konkurencji a teraz ... zbiera plony tego bo tak to już jest, że skutki następują z opóźnieniem w stosunku do przyczyny.


Ja akurat w Delphi pisałem w małej firmie [około 35 osób z czego 3-4 programistów piszących w Delphi, sprzęt za to programowany w C], sam tam tworzyłem i rozwijałem soft do lokalizacji pojazdów. W dużej międzynarodowej korporacji pisze w Java'ie ;-) [Korporacja w Polsce zatrudnia już około 700 programistów i testerów].
A co do tego czy stać... nie mają innego wyjścia. W poprzedniej firmie miałem Delphi 8 .NET, z którego i tak używałem Delphi 7 ;-) i sam nawet załatwiałem jej kupienie.
Prawdziwą przyczyną popularności Delphi w małych firmach jest chyba to, że małe firmy nie mogą sobie pozwolić na płacenie ludzią po 5 czy więcej tysięcy brutto miesięcznie, więc muszą dobierać narzędzia do dostępnych pracowników, a nie pracowników do narzędzi [czytaj, dużą firmę stać na to by przyjąć ludzi znających świetnie C/C++ czy Java'e w których te firmy już od wielu lat rozwijają soft, za to małe firmy przyjmują programistów którzy coś znają i zwykle tym czymś jest Delphi]. To co prawda moja całkowicie subiektywna ocena, ale wydaje mi się że jest bliska prawdy.

Swoją drogą powstanie kolejnej wersji Delphi, która już będzie wspierać programowanie dla PPC może zaowocować niezła rewolucją w rynku oprogramowania bo wejdzie na rynek dużo softu pisanego przez ludzi Delphi only ;-) C# jest chyba jeszcze trochę za młody i nazwą kojarzy się z trudny w opinii wielu C, a przez to wielu ludzi pozostaje przy Delphi, a często są to dość dobrzy programiści. Ale to też moja prywatna opinia ;-)

Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 06, 2006, 14:35:32 »
Cytat: "RMK"
Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"
Ale zaryzykuje stwierdzenie, że w Polsce Delphi jest najchętniej używanym językiem w małych firmach ;-)

Ale małych w kategoriach ekonomicznych znaczy mniej więcej do 1000-ca zatrudnionych czy małych małych czyli kilkuosobowych ?? Bo widzisz, ja programowałem w Delphi w firmie 5-osobowej i 300-osobowej. Mniemam, że chodziło Ci jednak o te drugie bo inaczej ... o polskich firmach programistycznych zatrudniających więcej niż tych 300 osób to ja nie słyszałem. Jedynie korporacje międzynarodowe. Nawet pomijając fakty ... czy małą firmę stać na kupowanie Delphi ??? A dużą ??? No powiedz, bo wiesz pewnie za ile można kupić składniki Visual Studio .. bazy danych itd. Moim zdaniem Delphi BYŁO dobre KIEDYŚ, za czasów MFC bo nie miało konkurencji a teraz ... zbiera plony tego bo tak to już jest, że skutki następują z opóźnieniem w stosunku do przyczyny.

Ja akurat w Delphi pisałem w małej firmie [około 35 osób z czego 3-4 programistów piszących w Delphi, sprzęt za to programowany w C], sam tam tworzyłem i rozwijałem soft do lokalizacji pojazdów. W dużej międzynarodowej korporacji pisze w Java'ie ;-) [Korporacja w Polsce zatrudnia już około 700 programistów i testerów].

Też jest ciekawe dla mnie jak można się tak pogrążać ?!  :lol:
Cytuj
A co do tego czy stać... nie mają innego wyjścia. W poprzedniej firmie miałem Delphi 8 .NET, z którego i tak używałem Delphi 7 ;-) i sam nawet załatwiałem jej kupienie.
Prawdziwą przyczyną popularności Delphi w małych firmach jest chyba to, że małe firmy nie mogą sobie pozwolić na płacenie ludzią po 5 czy więcej tysięcy brutto miesięcznie, więc muszą dobierać narzędzia do dostępnych pracowników, a nie pracowników do narzędzi [czytaj, dużą firmę stać na to by przyjąć ludzi znających świetnie C/C++ czy Java'e w których te firmy już od wielu lat rozwijają soft, za to małe firmy przyjmują programistów którzy coś znają i zwykle tym czymś jest Delphi]. To co prawda moja całkowicie subiektywna ocena, ale wydaje mi się że jest bliska prawdy.

Jak dla mnie jest kompletnie chybiona :) aczkolwiek ... "nie jestem bogiem, przemyśl to sobie" <rotfl> No bo ... mamy bezrobocie. Duże firmy wcale nie płacą po 5 tysięcy tylko 2 bo znają rynek i wiedzą, że za tyle też znajdą programistów. Poza tym duże firmy zatrudniają na tyle dużo programistów, że nie są od nich uzależnione. Jak się jeden człowiek zwolni to pozostali pociągną projekt. To właśnie małe firmy muszą dobrze płacić programistom bo jest ich mało i jak oni odejdą to firma przestanie funkcjonować. Tak się dokładnie stało w firmie w której pracowałem, że cały dział programistyczny dał pracodawcy wypowiedzenie. C/C++ w dużych firmach to moim zdaniem jedynie zaszłość historyczna. Kiedyś wybór takich języków był mocno uzasadniony a teraz jak te firmy już mają kod sytuacja zmieniła się a one to tylko ciągną. Myślę, że nie inaczej jest z javą, bo pomijając specyficzne zastosowania znacznie lepiej używać dotnetu choćby ze względu na tę wielojęzyczność.
Cytuj
Swoją drogą powstanie kolejnej wersji Delphi, która już będzie wspierać programowanie dla PPC może zaowocować niezła rewolucją w rynku oprogramowania bo wejdzie na rynek dużo softu pisanego przez ludzi Delphi only ;-) C# jest chyba jeszcze trochę za młody i nazwą kojarzy się z trudny w opinii wielu C, a przez to wielu ludzi pozostaje przy Delphi, a często są to dość dobrzy programiści. Ale to też moja prywatna opinia ;-)

No dobra, ale co można napisać na poketa ?? Tak obiektywnie to jednak zabawki są na które najefektowniejsze są małe, ale użyteczne programiki a dotnet nawet nie umożliwia tworzenia dodatków do today'a. Zobaczymy jak będzie, ale mało jest rzeczy, które mogą zrewolucjonizować rynek.

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 06, 2006, 17:43:58 »
Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Prawdziwą przyczyną popularności Delphi w małych firmach jest chyba to, że małe firmy nie mogą sobie pozwolić na płacenie ludzią po 5 czy więcej tysięcy brutto miesięcznie, więc muszą dobierać narzędzia do dostępnych pracowników, a nie pracowników do narzędzi [czytaj, dużą firmę stać na to by przyjąć ludzi znających świetnie C/C++ czy Java'e w których te firmy już od wielu lat rozwijają soft, za to małe firmy przyjmują programistów którzy coś znają i zwykle tym czymś jest Delphi]. To co prawda moja całkowicie subiektywna ocena, ale wydaje mi się że jest bliska prawdy.

Jak dla mnie jest kompletnie chybiona :) aczkolwiek ... "nie jestem bogiem, przemyśl to sobie" <rotfl> No bo ... mamy bezrobocie. Duże firmy wcale nie płacą po 5 tysięcy tylko 2 bo znają rynek i wiedzą, że za tyle też znajdą programistów. Poza tym duże firmy zatrudniają na tyle dużo programistów, że nie są od nich uzależnione. Jak się jeden człowiek zwolni to pozostali pociągną projekt. To właśnie małe firmy muszą dobrze płacić programistom bo jest ich mało i jak oni odejdą to firma przestanie funkcjonować. Tak się dokładnie stało w firmie w której pracowałem, że cały dział programistyczny dał pracodawcy wypowiedzenie.


Widzisz ja za to znam z autopsji dużą firme która płaci po 5 tysięcy złotych brutto i więcej, i mała która płaciła koło 2 tysięcy brutto ;-)

Cytat: "trzcionk"

C/C++ w dużych firmach to moim zdaniem jedynie zaszłość historyczna. Kiedyś wybór takich języków był mocno uzasadniony a teraz jak te firmy już mają kod sytuacja zmieniła się a one to tylko ciągną. Myślę, że nie inaczej jest z javą, bo pomijając specyficzne zastosowania znacznie lepiej używać dotnetu choćby ze względu na tę wielojęzyczność.


Oczywiście, że powodem użycia tych języków są zaszłości historyczne, ale jeżeli masz kod liczący kilka milionów linii w C, to za skarby świata go nie będziesz przepisywać. Sam uczestniczę w projekcie, w którym najstarsze fragmenty kodu mają 10 lat albo coś koło tego, a kod zaczęto pisać jeszcze w USA.
A co do .NET to nie jest on lekiem na całe zło, ma swoje zalety, ale ma i wady. Wielojęzyczność też nie jest taka uniwersalna, bo żeby język był zgodny z .NET to musi zostać na tyle zmieniony żeby pasował do modelu .NET. Widać to świetnie na tym jak Microsfot musiał pozmieniać swój Visual Basic [którego na szczęście nigdy nie musiałem używać :-)] po to żeby był w stanie "działać" w ramach .NET, akurat w tym procesie się też .NETowi dostało bo trzeba było w paru miejscach przekonstruować .NET żeby Visual Basic mógł się doń wpasować. Ta wielojęzyczność jest bardziej sloganem marketingowym niż rzeczywistością. Równie dobrze można stworzyć kompilatory innych języków, które będą tworzyły kod dla JVM.


Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Swoją drogą powstanie kolejnej wersji Delphi, która już będzie wspierać programowanie dla PPC może zaowocować niezła rewolucją w rynku oprogramowania bo wejdzie na rynek dużo softu pisanego przez ludzi Delphi only ;-) C# jest chyba jeszcze trochę za młody i nazwą kojarzy się z trudny w opinii wielu C, a przez to wielu ludzi pozostaje przy Delphi, a często są to dość dobrzy programiści. Ale to też moja prywatna opinia ;-)

No dobra, ale co można napisać na poketa ?? Tak obiektywnie to jednak zabawki są na które najefektowniejsze są małe, ale użyteczne programiki a dotnet nawet nie umożliwia tworzenia dodatków do today'a. Zobaczymy jak będzie, ale mało jest rzeczy, które mogą zrewolucjonizować rynek.


Można użyć C# czy nawet VB.NET do napisania wtyczek do today, ale z "małym" oszustwem ;-) na stronach MS jest nawet jakiś tutorial jak to zrobić ;-) [sprowadza się to do użycia wrappera, i tworzenia wtyczki do wtyczki ;-)]
Właśnie o to chodzi, że w chwili obecnej soft na PPC piszą głównie profesjonaliści, jest trochę "zabawek", ale nie ma tu jeszcze chyba takiego silnego hobbystycznego ruchu jaki stał za sukcesem MS Windows jako platformy programistycznej. Mimo wszystko dla wielu osób pisanie programów na PPC to jeszcze coś dostępnego tylko wybranym, a nie zwykłym hobbystą. A "wejście" hobbystów da nowe impulsy profesjonalistą. Polem do działań będą np. interfejsy użytkownika. Jak na razie PocketPC to urządzenie dla menadżera, tudzież handlowca, raczej niezbyt dla inżyniera, inżynierowie nadal przedkładają nad PocketPC programowalne kalkulatory. Ale taki popularny język jak Delphi pozwoli na to by wiele osób próbowało swych sił w aplikacjach dla PPC. W każdym bądź razie lubie w to wierzyć ;-)

Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 06, 2006, 18:38:37 »
Cytat: "RMK"
Cytat: "trzcionk"
...
No bo ... mamy bezrobocie. Duże firmy wcale nie płacą po 5 tysięcy tylko 2 bo znają rynek i wiedzą, że za tyle też znajdą programistów. Poza tym duże firmy zatrudniają na tyle dużo programistów, że nie są od nich uzależnione. Jak się jeden człowiek zwolni to pozostali pociągną projekt. To właśnie małe firmy muszą dobrze płacić programistom bo jest ich mało i jak oni odejdą to firma przestanie funkcjonować. Tak się dokładnie stało w firmie w której pracowałem, że cały dział programistyczny dał pracodawcy wypowiedzenie.

Widzisz ja za to znam z autopsji dużą firme która płaci po 5 tysięcy złotych brutto i więcej, i mała która płaciła koło 2 tysięcy brutto ;-)

A orientowałeś się w innych dużych firmach ?? Bo ja nie wątpiłem, że nie napisałeś tych 5 tysięcy z powietrza, ale widzę co się dzieje. Mam tu takie fajne wykresiki kariery zawodowej z 300-osobowej firmy i oczywiście można zarobić 5-tysięcy, ale tak po .. 10-ciu latach. To wiesz, do tego czasu oni zmienią zasady kilka razy.
Cytuj

...
A co do .NET to nie jest on lekiem na całe zło, ma swoje zalety, ale ma i wady. Wielojęzyczność też nie jest taka uniwersalna, bo żeby język był zgodny z .NET to musi zostać na tyle zmieniony żeby pasował do modelu .NET. Widać to świetnie na tym jak Microsfot musiał pozmieniać swój Visual Basic [którego na szczęście nigdy nie musiałem używać :-)] po to żeby był w stanie "działać" w ramach .NET, akurat w tym procesie się też .NETowi dostało bo trzeba było w paru miejscach przekonstruować .NET żeby Visual Basic mógł się doń wpasować. Ta wielojęzyczność jest bardziej sloganem marketingowym niż rzeczywistością.

No nie jest sloganem bo np. takie Delphi już jest dotnetowe a nie javowe. I takich kompilatorów dotneta dla różnych języków powstało mnóstwo. A dla maszyny wirtualnej javy nie powstało nic, albo prawie nic, na pewno nic znaczącego, więc już nie powstanie bo po co firmy dostarczające produkty programistyczne miałyby robić coś dla mało popularnego środowiska jak mogą to samo robić dla bardzo popularnego.
Cytuj

Równie dobrze można stworzyć kompilatory innych języków, które będą tworzyły kod dla JVM.

Jasne, można..by, gdyby cofnąć czas przed udostępnienie dotneta.
Cytuj

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Swoją drogą powstanie kolejnej wersji Delphi, która już będzie wspierać programowanie dla PPC może zaowocować niezła rewolucją w rynku oprogramowania bo wejdzie na rynek dużo softu pisanego przez ludzi Delphi only ;-) C# jest chyba jeszcze trochę za młody i nazwą kojarzy się z trudny w opinii wielu C, a przez to wielu ludzi pozostaje przy Delphi, a często są to dość dobrzy programiści. Ale to też moja prywatna opinia ;-)

No dobra, ale co można napisać na poketa ?? Tak obiektywnie to jednak zabawki są na które najefektowniejsze są małe, ale użyteczne programiki a dotnet nawet nie umożliwia tworzenia dodatków do today'a. Zobaczymy jak będzie, ale mało jest rzeczy, które mogą zrewolucjonizować rynek.


Można użyć C# czy nawet VB.NET do napisania wtyczek do today, ale z "małym" oszustwem ;-) na stronach MS jest nawet jakiś tutorial jak to zrobić ;-) [sprowadza się to do użycia wrappera, i tworzenia wtyczki do wtyczki ;-)]

No wiem, ale to nie jest rozwiązanie przez dotnet i pokazuje, że póki co dotnet nie umożliwia zaprogramowania całego poketa.
Cytuj

Właśnie o to chodzi, że w chwili obecnej soft na PPC piszą głównie profesjonaliści, jest trochę "zabawek",

Mnie nie o to chodzi, kto je pisze, ale o programy jako takie. W pamięci poketa żadnego poważniejszego programu umieścić się nie da.
Cytuj

ale nie ma tu jeszcze chyba takiego silnego hobbystycznego ruchu jaki stał za sukcesem MS Windows jako platformy programistycznej. Mimo wszystko dla wielu osób pisanie programów na PPC to jeszcze coś dostępnego tylko wybranym, a nie zwykłym hobbystą. A "wejście" hobbystów da nowe impulsy profesjonalistą. Polem do działań będą np. interfejsy użytkownika. Jak na razie PocketPC to urządzenie dla menadżera, tudzież handlowca, raczej niezbyt dla inżyniera, inżynierowie nadal przedkładają nad PocketPC programowalne kalkulatory.

Poket to poket, nie widzę jakiegoś szczególnego zastosowania poza wykorzystaniem jego mobilności. Za małe są i jeszcze na dodatek słabe.
Cytuj
Ale taki popularny język jak Delphi pozwoli na to by wiele osób próbowało swych sił w aplikacjach dla PPC. W każdym bądź razie lubie w to wierzyć ;-)

Taaaa

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 06, 2006, 21:56:14 »
Cytat: "trzcionk"

A orientowałeś się w innych dużych firmach ?? Bo ja nie wątpiłem, że nie napisałeś tych 5 tysięcy z powietrza, ale widzę co się dzieje. Mam tu takie fajne wykresiki kariery zawodowej z 300-osobowej firmy i oczywiście można zarobić 5-tysięcy, ale tak po .. 10-ciu latach. To wiesz, do tego czasu oni zmienią zasady kilka razy.

W jeden z tych firm pracuje w innych mam znajomych. Duże firmy, zachodnie dokładniej, chcą dostawać najlepszych pracowników i dlatego im oferują dość znośne warunki finansowe, do tego bonusy w postaci prywatnej opieki zdrowotnej i np. ubezpieczenia na życie. Choć rzeczywiście z tego co słyszę o dużych, ale polskich firmach to nie jest dobrze.

Cytuj

No nie jest sloganem bo np. takie Delphi już jest dotnetowe a nie javowe. I takich kompilatorów dotneta dla różnych języków powstało mnóstwo. A dla maszyny wirtualnej javy nie powstało nic, albo prawie nic, na pewno nic znaczącego, więc już nie powstanie bo po co firmy dostarczające produkty programistyczne miałyby robić coś dla mało popularnego środowiska jak mogą to samo robić dla bardzo popularnego.


Nie ryzykowałbym stwierdzenia, że .NET jest bardziej popularny od Java'y, mimo wszystko większość aplikacji biznesowych jest nadal oparta o Java'e. Jak na razie Java jest chyba jeszcze bardziej skalowalna w rozwiązaniach biznesowych.

Cytuj

Cytat: "RMK"

Równie dobrze można stworzyć kompilatory innych języków, które będą tworzyły kod dla JVM.

Jasne, można..by, gdyby cofnąć czas przed udostępnienie dotneta.


Java i .NET mają podobną, ale jednak odmienną filozofie. Jest też tak, że nadal mimo takich projektów jak Mono .NET jest ograniczony do systemów z rodziny Windows, a Windows nie jest jeszcze zbyt skalowalny. Gdy ktoś pisze aplikacje mającą pracować w systemie złożonym z kilku potężnych serwerów wybiera jednak z tych dwu technologii J2EE, a nie .NET, choć to się może zmienić. To, że dla JVM nie powstawały kompilatory innych języków wynika z tego, że nie było na to zapotrzebowania. .NET jest próbą stworzenia cudownej platformy do wszystkiego, do aplikacji na PPC, na PC, i na wielkie serwery, platformy dla rozwiązań biznesowych, rozrywkowych i w ogóle wszystkich. .NET to utopia, która raczej nigdy się w pełni nie spełni. Ile projektów powstaje w C++ .NET? Ile w Delphi .NET? Głównym językiem dla projektów .NETowych jest C#. C++ był językiem który miał łączyć w sobie bliskość sprzętu z C i możliwość tworzenia projektów zorientowanych obiektowo. .NET nie nadaje się do pisania dla sprzętu, można oczywiście używać natywnego kodu do pracy ze sprzętem, ale na to pozwalają i inne techniki. .NET jest nadal głównie cudem marketingowym, inżynieryjnym ma szanse się stać. W każdym bądź razie ja to tak widze. Lubię C# choć czasem mam wrażenie, że jest to "zepsuta" Java [do teraz nie mogę darować projektantom tego, że domyślnie metody nie są wirtualne], lubię Java'e choć od momentu kontaktów z C# widze, że Java ma olbrzymią dziurę w miejscu tworzenia aplikacji dla PC [głównie z racji Swing'a, ale mamy już jaskółki w postaci SWT].

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Swoją drogą powstanie kolejnej wersji Delphi, która już będzie wspierać programowanie dla PPC może zaowocować niezła rewolucją w rynku oprogramowania bo wejdzie na rynek dużo softu pisanego przez ludzi Delphi only ;-) C# jest chyba jeszcze trochę za młody i nazwą kojarzy się z trudny w opinii wielu C, a przez to wielu ludzi pozostaje przy Delphi, a często są to dość dobrzy programiści. Ale to też moja prywatna opinia ;-)

No dobra, ale co można napisać na poketa ?? Tak obiektywnie to jednak zabawki są na które najefektowniejsze są małe, ale użyteczne programiki a dotnet nawet nie umożliwia tworzenia dodatków do today'a. Zobaczymy jak będzie, ale mało jest rzeczy, które mogą zrewolucjonizować rynek.


Właśnie o to chodzi, że na Pocketa można napisać naprawdę dużo, ale na razie zamieniliśmy PocketPC w notesy i proste kalkulatory, a dokładniej dano nam je w takiej postaci i jeszcze niewiele się zmieniło. Z tego co widze wśród znajomych posiadaczy PPC to służy nam to głównie do czytania książek, czasem notatek, ale nie znam nikogo kto by na poważnie używał terminarza [w końcu to dotyczy głównie pracy, a tam jednak nadal mamy prace stacjonarną i wystarczy kalendarz z Outlooka ;-)], poczta czy przeglądanie Internetu też nie należą do najczęściej robionych rzeczy w środowisku inżynieryjnym. Ja czekam na narzędzia, które pozwolą zmienić PocketPC w maszynkę dla inżyniera, jakiś język programowania sterowany przepływem danych [coś a'la LabView], wygodny sposób wprowadzania równań, czy też wygodne kalkulatory programowalne. I właśnie ułatwienie programowania PPC powinno wg. mnie zaowocować powstaniem takich programów bo gdy stanie się to łatwiejsze to do pisania zabiorą się ludzie, którzy mają pomysły, ale czasem brakuje im umiejętności ;-)

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Właśnie o to chodzi, że w chwili obecnej soft na PPC piszą głównie profesjonaliści, jest trochę "zabawek",

Mnie nie o to chodzi, kto je pisze, ale o programy jako takie. W pamięci poketa żadnego poważniejszego programu umieścić się nie da.

Więcej wiary Watsonie ;-)
To, że spece z Microsoftu zbudowali urządzenie dla menadżera, nie znaczy, że "lud" nie zmieni go w równie dobre narzędzie dla inżyniera ;-)
Już mamy porty takich dziwów jak SWI-Prolog czy qdCAS, a jak dobrze pójdzie to będą i potwory w stylu symulatorów VHDL czy inne podobne ;-)

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

ale nie ma tu jeszcze chyba takiego silnego hobbystycznego ruchu jaki stał za sukcesem MS Windows jako platformy programistycznej. Mimo wszystko dla wielu osób pisanie programów na PPC to jeszcze coś dostępnego tylko wybranym, a nie zwykłym hobbystą. A "wejście" hobbystów da nowe impulsy profesjonalistą. Polem do działań będą np. interfejsy użytkownika. Jak na razie PocketPC to urządzenie dla menadżera, tudzież handlowca, raczej niezbyt dla inżyniera, inżynierowie nadal przedkładają nad PocketPC programowalne kalkulatory.

Poket to poket, nie widzę jakiegoś szczególnego zastosowania poza wykorzystaniem jego mobilności. Za małe są i jeszcze na dodatek słabe.


Pocket to Pocket, ale z dopalaczem w postaci pomysłow może się zmienić w coś więcej. No i Pocket'y już nie są Pocket'ami takimi jak 2 czy 3 lata temu, jedne nabawiły się telefonów przez co stają się potencjalnie głównym źródłem informacji, inne np. zamieniają się za to w latarki ;-) [tak jak mój Mitac, który ma taki fajny ficzer jak lampa do tego czegoś co podobno jest aparatem cyfrowym ;-)]
Właśnie w tym, że będzie kiedyś "prosty język dla prostych ludzi" na PocketPC czyli Delphi widze źródło tego, że Pocket będzie się zmieniał.
Jestem po prostu optymistą ;-)

Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 30, 2006, 23:51:58 »
Cytat: "RMK"

...
Cytuj

No nie jest sloganem bo np. takie Delphi już jest dotnetowe a nie javowe. I takich kompilatorów dotneta dla różnych języków powstało mnóstwo. A dla maszyny wirtualnej javy nie powstało nic, albo prawie nic, na pewno nic znaczącego, więc już nie powstanie bo po co firmy dostarczające produkty programistyczne miałyby robić coś dla mało popularnego środowiska jak mogą to samo robić dla bardzo popularnego.


Nie ryzykowałbym stwierdzenia, że .NET jest bardziej popularny od Java'y, mimo wszystko większość aplikacji biznesowych jest nadal oparta o Java'e. Jak na razie Java jest chyba jeszcze bardziej skalowalna w rozwiązaniach biznesowych.

Ale nie powstały kompilatory innych języków a to stanowi o przyszłości. Bo cały świat na pewno nie przerzuci się na javę.
Cytuj


Cytuj

Cytat: "RMK"

Równie dobrze można stworzyć kompilatory innych języków, które będą tworzyły kod dla JVM.

Jasne, można..by, gdyby cofnąć czas przed udostępnienie dotneta.


Java i .NET mają podobną, ale jednak odmienną filozofie. Jest też tak, że nadal mimo takich projektów jak Mono .NET jest ograniczony do systemów z rodziny Windows, a Windows nie jest jeszcze zbyt skalowalny. Gdy ktoś pisze aplikacje mającą pracować w systemie złożonym z kilku potężnych serwerów wybiera jednak z tych dwu technologii J2EE, a nie .NET, choć to się może zmienić.

Na taki AS/400 pisze się programy w javie ???
Cytuj

To, że dla JVM nie powstawały kompilatory innych języków wynika z tego, że nie było na to zapotrzebowania.

Głupoty gadasz. Zapotrzebowanie na kompilatory popularnych języków jest ogromne tylko nie wydaje się by potrzebne były akurat dla maszyny wirtualnej javy.
Cytuj

.NET jest próbą stworzenia cudownej platformy do wszystkiego, do aplikacji na PPC, na PC, i na wielkie serwery, platformy dla rozwiązań biznesowych, rozrywkowych i w ogóle wszystkich. .NET to utopia, która raczej nigdy się w pełni nie spełni. Ile projektów powstaje w C++ .NET? Ile w Delphi .NET? Głównym językiem dla projektów .NETowych jest C#. C++ był językiem który miał łączyć w sobie bliskość sprzętu z C i możliwość tworzenia projektów zorientowanych obiektowo. .NET nie nadaje się do pisania dla sprzętu, można oczywiście używać natywnego kodu do pracy ze sprzętem, ale na to pozwalają i inne techniki. .NET jest nadal głównie cudem marketingowym, inżynieryjnym ma szanse się stać. W każdym bądź razie ja to tak widze. Lubię C# choć czasem mam wrażenie, że jest to "zepsuta" Java [do teraz nie mogę darować projektantom tego, że domyślnie metody nie są wirtualne], lubię Java'e choć od momentu kontaktów z C# widze, że Java ma olbrzymią dziurę w miejscu tworzenia aplikacji dla PC [głównie z racji Swing'a, ale mamy już jaskółki w postaci SWT].

Z 5 lat temu taka sama sytuacja była.
Cytuj


Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Swoją drogą powstanie kolejnej wersji Delphi, która już będzie wspierać programowanie dla PPC może zaowocować niezła rewolucją w rynku oprogramowania bo wejdzie na rynek dużo softu pisanego przez ludzi Delphi only ;-) C# jest chyba jeszcze trochę za młody i nazwą kojarzy się z trudny w opinii wielu C, a przez to wielu ludzi pozostaje przy Delphi, a często są to dość dobrzy programiści. Ale to też moja prywatna opinia ;-)

No dobra, ale co można napisać na poketa ?? Tak obiektywnie to jednak zabawki są na które najefektowniejsze są małe, ale użyteczne programiki a dotnet nawet nie umożliwia tworzenia dodatków do today'a. Zobaczymy jak będzie, ale mało jest rzeczy, które mogą zrewolucjonizować rynek.


Właśnie o to chodzi, że na Pocketa można napisać naprawdę dużo, ale na razie zamieniliśmy PocketPC w notesy i proste kalkulatory, a dokładniej dano nam je w takiej postaci i jeszcze niewiele się zmieniło. Z tego co widze wśród znajomych posiadaczy PPC to służy nam to głównie do czytania książek, czasem notatek, ale nie znam nikogo kto by na poważnie używał terminarza [w końcu to dotyczy głównie pracy, a tam jednak nadal mamy prace stacjonarną i wystarczy kalendarz z Outlooka ;-)], poczta czy przeglądanie Internetu też nie należą do najczęściej robionych rzeczy w środowisku inżynieryjnym. Ja czekam na narzędzia, które pozwolą zmienić PocketPC w maszynkę dla inżyniera, jakiś język programowania sterowany przepływem danych [coś a'la LabView], wygodny sposób wprowadzania równań, czy też wygodne kalkulatory programowalne. I właśnie ułatwienie programowania PPC powinno wg. mnie zaowocować powstaniem takich programów bo gdy stanie się to łatwiejsze to do pisania zabiorą się ludzie, którzy mają pomysły, ale czasem brakuje im umiejętności ;-)

Narzędzia inżynieryjne i owszem, ale specjalizowane do automatyki. No i co rusz takowe powstają, tylko ... to nie jest masówka i o wielu nigdy nie usłyszysz bo zorientowane jest na konkretne produkty na których producent zresztą nieźle zarabia.
Cytuj

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

Właśnie o to chodzi, że w chwili obecnej soft na PPC piszą głównie profesjonaliści, jest trochę "zabawek",

Mnie nie o to chodzi, kto je pisze, ale o programy jako takie. W pamięci poketa żadnego poważniejszego programu umieścić się nie da.

Więcej wiary Watsonie ;-)
To, że spece z Microsoftu zbudowali urządzenie dla menadżera, nie znaczy, że "lud" nie zmieni go w równie dobre narzędzie dla inżyniera ;-)
Już mamy porty takich dziwów jak SWI-Prolog czy qdCAS, a jak dobrze pójdzie to będą i potwory w stylu symulatorów VHDL czy inne podobne ;-)

A po co to ma być mobilne ???
Cytuj

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"

ale nie ma tu jeszcze chyba takiego silnego hobbystycznego ruchu jaki stał za sukcesem MS Windows jako platformy programistycznej. Mimo wszystko dla wielu osób pisanie programów na PPC to jeszcze coś dostępnego tylko wybranym, a nie zwykłym hobbystą. A "wejście" hobbystów da nowe impulsy profesjonalistą. Polem do działań będą np. interfejsy użytkownika. Jak na razie PocketPC to urządzenie dla menadżera, tudzież handlowca, raczej niezbyt dla inżyniera, inżynierowie nadal przedkładają nad PocketPC programowalne kalkulatory.

Poket to poket, nie widzę jakiegoś szczególnego zastosowania poza wykorzystaniem jego mobilności. Za małe są i jeszcze na dodatek słabe.


Pocket to Pocket, ale z dopalaczem w postaci pomysłow może się zmienić w coś więcej. No i Pocket'y już nie są Pocket'ami takimi jak 2 czy 3 lata temu, jedne nabawiły się telefonów przez co stają się potencjalnie głównym źródłem informacji, inne np. zamieniają się za to w latarki ;-) [tak jak mój Mitac, który ma taki fajny ficzer jak lampa do tego czegoś co podobno jest aparatem cyfrowym ;-)]
Właśnie w tym, że będzie kiedyś "prosty język dla prostych ludzi" na PocketPC czyli Delphi widze źródło tego, że Pocket będzie się zmieniał.
Jestem po prostu optymistą ;-)

niepoprawnym :)

*

Offline RMK

  • **
  • 157
    • http://przemelek.blogspot.com
  • Sprzęt: ASUS A636N
Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 31, 2006, 16:05:25 »
Cytat: "trzcionk"

Ale nie powstały kompilatory innych języków a to stanowi o przyszłości. Bo cały świat na pewno nie przerzuci się na javę.


Nie zgodzę się z Tobą. To, że dla .NET można programować w C++ wcale nie znaczy, że się to opłaca. Kod nie jest w pełni przenaszalny między nie .NET, a .NET. Gdy masz aplikacje napisaną nie dla .NET i będziesz ją próbował skompilować dla .NET to nie uda Ci się to bez zmian w kodzie. Nie wiem jak to było w przypadku C++, ale w przypadku takiego VisualBasica konieczne były głębokie zmiany w języku tylko po to by można go było użyć dla .NET. Wydaje mi się też, że dla .NET jednak większość aplikacji powstaje w C# i VB.

Cytat: "trzcionk"

Cytat: "RMK"

Równie dobrze można stworzyć kompilatory innych języków, które będą tworzyły kod dla JVM.

Jasne, można..by, gdyby cofnąć czas przed udostępnienie dotneta.


Z tego co widze na stronie http://www.robert-tolksdorf.de/vmlanguages.html istnieje dość dużo języków kompilujących do java'owego bytecodu ;-) To, że nie są popularne oznacza tyle, że nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na inne języki niż Java dla JVM.

Cytat: "trzcionk"

Na taki AS/400 pisze się programy w javie ???


Nawet chyba głównie ;-) IBM dostarcza dla AS/400 własną maszynę
wirtualna Java'y, która cechuje się dużą skalowalnością.

Cytat: "trzcionk"

Cytat: "RMK"

To, że dla JVM nie powstawały kompilatory innych języków wynika z tego, że nie było na to zapotrzebowania.

Głupoty gadasz. Zapotrzebowanie na kompilatory popularnych języków jest ogromne tylko nie wydaje się by potrzebne były akurat dla maszyny wirtualnej javy.



Znów się nie zgodzę ;-) .NET jak i Java opierają się o maszyny wirtualne. Dla JVM Java, a dla .NET C# są językami "natywnymi". Użycie innych języków wymaga albo zmian w językach [tak jak się stało z biednym VisualBasic'iem], albo w stylu programowania [można by było np. zrezygnować w C++ z samodzielnego zarządzania pamięcią], albo kompilator będzie musiał zrobić czary mary i "dokroić" kod dla .NET.

Cytat: "trzcionk"

Narzędzia inżynieryjne i owszem, ale specjalizowane do automatyki. No i co rusz takowe powstają, tylko ... to nie jest masówka i o wielu nigdy nie usłyszysz bo zorientowane jest na konkretne produkty na których producent zresztą nieźle zarabia.


Widzisz, ale PPC teraz to jest zabawka dla menedżerów, a mógłby też być zabawką dla inżynierów ;-)

Cytat: "trzcionk"

Cytat: "RMK"

Cytat: "trzcionk"

Mnie nie o to chodzi, kto je pisze, ale o programy jako takie. W pamięci poketa żadnego poważniejszego programu umieścić się nie da.

Więcej wiary Watsonie ;-)
To, że spece z Microsoftu zbudowali urządzenie dla menadżera, nie znaczy, że "lud" nie zmieni go w równie dobre narzędzie dla inżyniera ;-)
Już mamy porty takich dziwów jak SWI-Prolog czy qdCAS, a jak dobrze pójdzie to będą i potwory w stylu symulatorów VHDL czy inne podobne ;-)

A po co to ma być mobilne ???


A czemu nie ma być? Ktoś lubi sobie np. popisać w prologu jadąc autobusem, ktoś inny chce sobie po projektować jakieś proste układy, a ktoś inny chce użyć PPC do rozwiązania równania. Jeżeli coś potrafi kalkulator naukowy, to czemu nie ma umieć tego Pocket?

Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"


Właśnie w tym, że będzie kiedyś "prosty język dla prostych ludzi" na PocketPC czyli Delphi widze źródło tego, że Pocket będzie się zmieniał.
Jestem po prostu optymistą ;-)

niepoprawnym :)


Ktoś musi ;-)

Delphi - czytałem wszystko, ale...
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 31, 2006, 17:03:56 »
Cytat: "RMK"
Cytat: "trzcionk"

Ale nie powstały kompilatory innych języków a to stanowi o przyszłości. Bo cały świat na pewno nie przerzuci się na javę.

Nie zgodzę się z Tobą. To, że dla .NET można programować w C++ wcale nie znaczy, że się to opłaca. Kod nie jest w pełni przenaszalny między nie .NET, a .NET. Gdy masz aplikacje napisaną nie dla .NET i będziesz ją próbował skompilować dla .NET to nie uda Ci się to bez zmian w kodzie. Nie wiem jak to było w przypadku C++, ale w przypadku takiego VisualBasica konieczne były głębokie zmiany w języku tylko po to by można go było użyć dla .NET. Wydaje mi się też, że dla .NET jednak większość aplikacji powstaje w C# i VB.

Przesadzasz. To kosmetyczne zmiany. A że się nie kompiluje ... czy ja mówię, że dotneta nie trzeba się uczyć ?
Cytuj

Cytat: "trzcionk"

Cytat: "RMK"

Równie dobrze można stworzyć kompilatory innych języków, które będą tworzyły kod dla JVM.

Jasne, można..by, gdyby cofnąć czas przed udostępnienie dotneta.


Z tego co widze na stronie http://www.robert-tolksdorf.de/vmlanguages.html istnieje dość dużo języków kompilujących do java'owego bytecodu ;-)
Sam widzisz co znaczy popularność. Macintoshe też się sprzedają, ale z Windows raczej nie konkurują i jako takie skazane są na wymarcie. I może nawet będą je jeszcze produkować 100 lat, ale to już nie będą te Macintoshe. To wiesz, java może też będzie 100 lat, ale np. zacznie wykonywać kod pośredni dotneta.
Cytuj

To, że nie są popularne oznacza tyle, że nie ma zbyt dużego zapotrzebowania na inne języki niż Java dla JVM.
No ja właśnie napisałem, że jest, ale jeśli wybierać między dotnetem a javą to ...
Cytuj

Cytat: "trzcionk"

Na taki AS/400 pisze się programy w javie ???

Nawet chyba głównie ;-) IBM dostarcza dla AS/400 własną maszynę
wirtualna Java'y, która cechuje się dużą skalowalnością.

Nic nie słyszałem. Pogadam z kim trzeba to się zwierzę :))
Cytuj

Cytat: "trzcionk"

Cytat: "RMK"

To, że dla JVM nie powstawały kompilatory innych języków wynika z tego, że nie było na to zapotrzebowania.

Głupoty gadasz. Zapotrzebowanie na kompilatory popularnych języków jest ogromne tylko nie wydaje się by potrzebne były akurat dla maszyny wirtualnej javy.

Znów się nie zgodzę ;-) .NET jak i Java opierają się o maszyny wirtualne. Dla JVM Java, a dla .NET C# są językami "natywnymi". Użycie innych języków wymaga albo zmian w językach [tak jak się stało z biednym VisualBasic'iem], albo w stylu programowania [można by było np. zrezygnować w C++ z samodzielnego zarządzania pamięcią], albo kompilator będzie musiał zrobić czary mary i "dokroić" kod dla .NET.
Dobra, ale co to za zmiany ?! Istota języka pozostaje.
Cytuj

Cytat: "trzcionk"

Narzędzia inżynieryjne i owszem, ale specjalizowane do automatyki. No i co rusz takowe powstają, tylko ... to nie jest masówka i o wielu nigdy nie usłyszysz bo zorientowane jest na konkretne produkty na których producent zresztą nieźle zarabia.

Widzisz, ale PPC teraz to jest zabawka dla menedżerów, a mógłby też być zabawką dla inżynierów ;-)

No i jest, ale konkretnych systemów sterowania czy projektowania takowych.
Cytuj

Cytat: "trzcionk"

Cytat: "RMK"

Cytat: "trzcionk"

Mnie nie o to chodzi, kto je pisze, ale o programy jako takie. W pamięci poketa żadnego poważniejszego programu umieścić się nie da.

Więcej wiary Watsonie ;-)
To, że spece z Microsoftu zbudowali urządzenie dla menadżera, nie znaczy, że "lud" nie zmieni go w równie dobre narzędzie dla inżyniera ;-)
Już mamy porty takich dziwów jak SWI-Prolog czy qdCAS, a jak dobrze pójdzie to będą i potwory w stylu symulatorów VHDL czy inne podobne ;-)

A po co to ma być mobilne ???

A czemu nie ma być?
Ano temu, że póki co, miniaturyzacja skutkuje mniejszymi możliwościami. Dzisiaj musiałbyś to robić na tablecie a nie pokecie by mieć to samo co na pececie.
Cytuj

Ktoś lubi sobie np. popisać w prologu jadąc autobusem, ktoś inny chce sobie po projektować jakieś proste układy, a ktoś inny chce użyć PPC do rozwiązania równania. Jeżeli coś potrafi kalkulator naukowy, to czemu nie ma umieć tego Pocket?
Jasne, tylko dla jakiego procentu jest to naprawdę potrzebne. Jakoś nie wyobrażam sobie, bym dojeżdżając do pracy samochodem programował. Może za mało podzielną uwagę mam :)
Cytuj


Cytat: "trzcionk"
Cytat: "RMK"


Właśnie w tym, że będzie kiedyś "prosty język dla prostych ludzi" na PocketPC czyli Delphi widze źródło tego, że Pocket będzie się zmieniał.
Jestem po prostu optymistą ;-)

niepoprawnym :)


Ktoś musi ;-)

Mój realizm wynika z tego, że mam tysiące pomysłów i jakoś niewiele z nich jest na poketa. Faktem jest, że często wynika to z ograniczeń komunikacyjnych. Np. Operatorzy sieci komórkowych chętnie dają minuty w abonamencie, ale nie chcą dawać GPRSa a ja bym chciał otwierać drzwi klatki zamiast moim zamkniem na karty zbliżeniowe, którego te xxxxxx ciągle odłączają pod różnymi pozorami, tylko .. poketem. No, ale to ... tylko udostępnienie łebem prostego interfejsu do mojego domofonu. Nie trzeba od razu pisać programu.