Czyżby wirus w konsoli?

  • 0 Odpowiedzi
  • 2689 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline czarusGG

  • **
  • 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • http://www.kowszun.waw.pl
  • Sprzęt: HPC JORNADA 680, WALLABY, HIMALAYA, BLUEANGE
Czyżby wirus w konsoli?
« dnia: Wrzesień 23, 2010, 22:57:29 »
Witam wszystkich!

Planowałem wykorzystywać PGCC na swoim HD. Do tego celu potrzebowałem oczywiście wiersz poleceń. Ale to chyba oczywiste dla użytkowników tego działu. Mając jednak HDka minimalny system z jakiego mogę korzystać to oczywiście WM 6.1, taki też mam - oryginalny ORANGE. Pakiet trzech paczek pobrałem ze strony producenta PGCC. Czyli sam kompilator, interpreter poleceń i konsolę :)

I tutaj zaczęły się problemy. Aby w ogóle odpalić interpreter poleceń (CMD), trzeba zmienić wartość jednego klucza w rejestrze. Po tej operacji odpala mi się linia komend, nie do końca działa, ale generalnie jest funkcjonalna. Przykład dało się skompilować, powstał działający EXE :) Także moje szczęście było niemalże pełne. Tutaj dochodzę do sedna. Ponieważ ta konfiguracja pozwala na kompilację i linkowanie doprowadzające w konsekwencji do powstania działającej aplikacji, to zestaw ten chciałbym utrzymać. Niestety konsolka jest albo zawirusowana, albo coś z nią jest nie tak.

Mianowicie po soft - resecie i przejściu przez PIN (zarówno podając go jak i anulując wprowadzanie PINu) uruchamia się konsolka i jakiś kod coś czyni produkując serię "bezsensownych" napisów w którym najczęściej przejawia się ciąg:

LONG NAME [ORANGE] -------------

Niby nic, ale praktycznie zatyka to urządzenie uniemożliwiając użytkowanie. Czasami doprowadzając do zawieszenia. I tak dzieje się po każdym restarcie systemu.

Do tego stopnia, że konieczny jest hard reset, by w ogóle przywrócić urządzenie do funkcjonowania.

Czy ktoś spotkał się z tym problemem? Czy ewentualnie znacie na to lekarstwo?

Połączone: Wrzesień 24, 2010, 13:48:19
Co do lekarstwa, pobrałem konsolkę z innego źródła i jest dużo lepiej. Po każdym restarcie co prawda nadal uruchamia się konsolka i wypisuje te same "bzdury", ale już tylko raz a nie w kółko, później ekran konsoli jest czyszczony, pojawiają się trzy linijki tekstu i konsolka znika. Takie coś da się przeżyć. Ale niestety zostaje jakiś aktywny "duch" w pamięci, ponieważ później podczas użytkowania systemu dochodzi w końcu do zawieszenie w losowym momencie.

Także wniosek z tego chyba taki, że nie da się uruchomić do użytku konsoli pod WM 6.x i nowszych. Jeśli macie z tym jakieś doświadczenia dajcie znać, czy istnieje wersja konsoli działająca pod tę windę.

PS. Chyba, żeby przed każdym resetem odinstalowywać konsolę (o ile się da)...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2010, 13:48:19 wysłana przez czarusGG »
Trzeba wiedzieć coś o wszystkim i wszystko o czymś.