PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Diamond => Wątek zaczęty przez: Terminator w Sierpień 09, 2008, 03:14:52
-
Witam.
Kupiłem Diamonda z PL dystrybucji w czwartek.
Bawiłem się nim nie całe dwa dni i właśnie przed chwilą Diamond wyzionął ducha (tak mi się wydaje) :worried:
Słuchałem muzyki w Windows Media Player'ze przez zestaw słuchawkowy i nagle się lekko dźwięk przytłumił. Pomyślałem, że wina pliku mp3. Po następnych parunastu sekundach dźwięk jeszcze bardziej się pogorszył, ale nadal grało.
Włączam podświetlenie, chce zapauzować odtwarzanie i nic. Diamond nie reaguje. To próbuje program zamknąć w menu podręcznym. Też nic (nawet się menu nie rozwija). Po wciśnięciu przycisku ekranu głównego pojawiła się zakładka TouchFlo 3D z godziną, ale system nie reagował jak chciałem przejść do innej zakładki - zwiecha (już druga w przeciągu dwu dni od zakupu).
Myśle sobie - bywa, soft reset załatwi sprawę. Tak więc wykonuje soft reseta, telefon uruchamia się ponownie, pokazuje się Splash screen z napisem Touch Diamond i po chwili telefon wyłącza się.
Próbuje ponownie, to samo. Wyjąłem i włożyłem baterie, lecz to nic nie dało.
Po podłączeniu ładowarki zaświeca się dwukrotnie na biało kółeczko wokół ''Panelu nawigacyjnego''.
Za każdym razem pokazuje się logo ''Touch Diamond'' po czym telefon wyłącza się.
W Diamoncie niczego nie ruszałem (jeszcze). Wgrałem jedynie Diamond Tweak 0.3.2 i nawigacje TomTom, oraz pare plików do pamięci urządzenia.
Czy jest coś co mogę jeszcze zrobić, zanim pójde do sklepu zareklamować Diamonda?
Właśnie zrobiłem hard reseta. Wyświetlił się komunikat, że wszystkie dane zostaną skasowane itp. potwierdziłem przyciskiem zwiekszenia głośności, pasek postępu dojechał do końca i restart. Pojawiło się logo Touch Diamond po czym znowu to samo...
-
jak masz go dwa dni to ja bym jednak oddał na gwarancje :ok:
-
rozładowany?? może podłącz do zasialania i poczekaj parę minut
-
Właśnie o to chodzi, że mi ani razu nie pokazał ostrzeżenia o niskim stanie baterii, a jeszcze troche miał energii. To raczej nic nie da, ale spróbować można.
Tylko nie wiem czy iść z nim do sklepu gdzie go kupiłem, czy od razu do serwisu CRC? W sklepie może mi od ręki na nówke wymienią? I tak do poniedziałku zostane z cegiełką... :S
Podłączyłem do ładowania, poczekałem kilkanaście minut, ale nadal to samo...
-
I tak do poniedziałku zostane z cegiełką... :S
Ale za to jaką ładną :ok:
A poważnie u mnie się zachowywał tak jak opisujesz jak mi bateria padła.
-
Najprawdopodobniej bateria rozładowała się do takiego stanu, że nie da sie jej naładować, albo po prostu jest uszkodzona. Tak to przynajmniej wygląda.
-
tylek, miało to miejsce właśnie w Diamoncie? Jakie były objawy towarzyszące temu zjawisku, identycznie jak u mnie? Udało Ci się coś zdziałać z tamtą baterią?
Słyszałem o takich przypadkach z Kaiser'ami, bateria rozładowana, że sie telefon wyłączył i potem przy odpalaniu zarzucał się bootloader.
Mi się co prawda Diamond nie wyłączył, ale może to ma jakiś związek.
Słuchałem muzyki, ekran był wygaszony, więc tym bardziej powinien być komunikat dźwiękowy, a tu nic. Dźwięk sie zaczął krzaczyć i zwiecha.
Zaraz podjade do jakiegoś komisu i wypróbuje z inną baterią.
-
przytrzymaj dłużej nie te dwie trzy minuty na zasilaniu - tak z pół godziny do godziny
-
Ok, podłączyłem teraz i poczekam te 0,5-1 godzine.
Rzecz w tym, że jak podłączam ładowarkę to dioda ta okrągła zaczyna pulsować (od dołu do góry) białym światłem, ale tylko 2,5 raza, tzn. dwa razy zapulsuje i podczas trzeciego do połowy dojeżdża i przestaje. Podobnie dzieje się jak uruchamiam telefon.
-
bateria rozładowana na maksa, przytrzymaj dłużej na ładowaniu aż zacznie z powrotem pulsować jak przy ładowaniu. powinna odzyskac świadomość
-
No, już 20 minut się ładuje i zero reakcji. Dioda nie pulsuje.
Zostawie go na dłużej, może w końcu załapie.
-
zostaw go na dłużej w ładowarce sieciowej, jeśli nie ruszy to wyślij do serwisu
-
Już 3,5 h się ładuje i cały czas bez zmian.
tylek, Tobie w Diamoncie w ten sposób bateria wysiadła?
Może to coś więcej niż tylko bateria...
-
Już 3,5 h się ładuje i cały czas bez zmian.
tylek, Tobie w Diamoncie w ten sposób bateria wysiadła?
Może to coś więcej niż tylko bateria...
Ja formatowałem baterie i chciałęm maksymalnie ja wyładować. Włączałem urządzenie na sile i miałem podobne efekty z uruchamianiem jak ty opisywałeś.
Przeprowadziłem własnie mały test wyjełem baterie z mojego diamonda podłączyłem pod łądowarke i próbowałem uruchomić to mi się jakieś dziwne menu pokazało 4 kolorowe z wypisanemym romem. Ale nie wiem od czego to było, przestraszyłem się, wyciagnołem kabel z telefonu i zchowałem się pod kołdrę ;)
-
Udało Ci się w końcu uruchomić na tej baterii, czy musiałeś nową kupować?
Zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz. Teraz, jak Diamond jest podłączony do ładowarki to raz na jakiś czas sam się włącza, dalej objawy takie same, tzn. jakieś 25 sek napis ''Touch Diamond'' a potem znowu się wyłącza. I tu jeszcze jedną rzecz zauważyłem, że czasami jak się sam wyłączy to zaczyna pulsować dioda, ale są teraz prawie 3 mignięcia, tzn. trzecie dochodzi prawie do końca, przedtem do połowy.
Może to faktycznie bateria.
W poniedziałek z rana biegne do sklepu gdzie kupiłem Diamonda i każe dać nową baterię, żeby sprawdzić czy działa.
-
O ile to nie jest problem rozładowanej baterii tylko uszkodzenie to korzystając z faktu, że od zakupu minęły tylko 2 dni wal prosto do tego sklepu i od razu żądaj wymiany na nowy. Skorzystaj z rękojmi zamiast gwarancji.
-
Udało Ci się w końcu uruchomić na tej baterii, czy musiałeś nową kupować?
Tak bez żadmego problemu, jak tylko podłączyłem do prądu. Robiłem tak specjalnie bo chciałem ja maksymalnie rozładować
-
No to jednak troche incaczej jest u mnie, bo mi nawet po podłączeniu do prądu nie działa...
Już maila do sklepu wysłałem, chociaż w weekend nie pracują to w poniedziałek zobaczą date maila - 2 dni po zakupie.
-
No to jednak troche incaczej jest u mnie, bo mi nawet po podłączeniu do prądu nie działa...
Już maila do sklepu wysłałem, chociaż w weekend nie pracują to w poniedziałek zobaczą date maila - 2 dni po zakupie.
Cóż przykre, człowiek tyle czasu czekał, a teraz w weekend nie można się pobawić nowym sprzętem i znowu nie wiadomo ile będzie czekania.
A może sciągnij jakiś orginalny rom, taki żeby nie stracić gwarancji i spróbuj w grać
-
Przecież napisał że nic nie ruszał :sleepy:
-
Przecież napisał że nic nie ruszał :sleepy:
Mnie chodziło oto żeby wgrał sobie nowy rom, nie tracąc gwarancji.
Może by pomogło i urządzenie za czeło by działać, tak mi przyszło do głowy, ale ja się nie za bardzo znam na tym wszystkim.
-
Jak już wspomniałem w pierwszym poście, jest to wersja PL, do której jak na razie nie da się wgrać oryginalnego ROMa (było już o tym w temacie ''Gdzie zamówiliście Diamonda'').
Mógłbym próbować wprowadzić Diamonda w tryb bootloader'a i wgrać HardSPL i jakiegoś ROMa z kuchni, ale byłoby to głupotą, biorąc pod uwagę fakt, iż w Diamoncie na szczęście jeszcze nie zdążyłem nic zmienić.
Zrobię tak jak pisze korbicz. Oczywiście będe reklamował z tytułu rękojmi. Chce sprawę załatwić od ręki. Co to jest, żeby 33 godziny po zakupie telefonu ten się psuł! :mad:
Wydaje mi się, że to jest jednak bateria.
Wprowadziłem telefon w tryb bootloader'a (odłączony od ładowarki), był w tym trybie jakieś 2-3 minuty po czym się wyłączył. Potem już w ogóle nie chciał się włączyć.
Teraz podłączyłem telefon do ładowania i wszedłem znów w tryb bootloader'a, może w ten sposób uda mi się baterie przywrócić do stanu, w którym możliwe będzie włączenie telefonu...
-
oddaj to na gwarancje szkoda czasu na te zabawy
tak to jest z elektronika ze co 5 urzadzenie wychodzi z fabryki zjobkane
masowka leci na tasmie i pewnie jakis trybik sie poluzowal albo lozysko siadło ;)
-
dokładnie, nie ma co liczyc że sie uda, a mo że poleży i sam się włączy :P
Masz na gwarancji więc spokojna głowa :ok:
-
Oczywiście, oddam na gwarancje, tylko mi chodzi o to, że nie chce czekać ileś tam dni/tygodni na Diamonda. Mam nadzieję, że nie będą się burzyć, tylko wymienią mi na nowy, wolny od wad.
-
To skorzystaj z niezgodnosci towaru z umowa a nie z gwarancji to Ci wymienia.
-
W sklepie powołam sie na na ''ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej'' a konkretniej zareklamuję telefon na ''niezgodność z umową'' i zarządam wymiany urządzenia na nowe, wolne od wad.
Sęk w tym, że oni mogą, ale nie muszą mi go wymieniać na nowe, jeśli usterkę da się usunąć. To byłaby ich dobra wola, jakby mi od ręki na nówkę wymienili. Dopiero jak chyba drugi raz się oddaje to sprzedawca ma już obowiązek wymiany na nowe.
Jeśli nie będą za nic chcieli mi wymienić na miejscu od ręki, to wtedy szybciej będzie, jeśli zawiozę Diamonda do serwisu, wtedy będe podlegał warunkom gwarancji.
Najgorsze jest to, że w poniedziałek po południu wyjeżdżam za granicę i nie będe w stanie przez jakiś czas odebrać Diamonda z naprawy... :(
Jeśli sklep okaże się w porządku to wymienią mi od razu, zważywszy, że usterka ujawniła się niemal natychmiast po zakupie.
-
mogą naprawiać do u$%^&*( śmierci (dowolną ilość razy)
-
Daj znać później czy Ci wymienili, czy nie. A swoją drogą nikt o tym nie pisał bezpośrednio, ale czytając posta "podłącz do ładowarki sieciowej" przypomniały mi się znane historie z MDA Compact II. Otóż ta bestia gdy padła z braku energii podnosiła się wyłącznie po zassaniu energii z oryginalnej ładowarki sieciowej. Karmienie jej kablem USB zasilanym z kompa nie dawało żadnych efektów.
To tak mi się przypomniało, bo może historia lubi się powtarzać :-?
-
Właśnie wróciłem ze sklepu... wciąż z zepsutym telefonem :mad:
Pracownik sklepu upierał się, że on może jedynie wysłać telefon do serwisu na gwarancje i oni jako sklep mogą jedynie prosić serwis, żeby telefon został wymieniony na nowy.
Tłumaczyłem spokojnie jakie są moje prawa, z jakiej ustawy to wynika, lecz do niego to nie docierało...
W końcu powiedział, że o 12 będzie szef to żebym wtedy przyszedł...
Sprawdziłem czy z nową baterią zadziała. Niestety bateria nie jest przyczyną usterki.
Może to software? W tryb bootloadera da się wejść, czy to o czymś świadczy?
-
A robiłeś Hard Reset? Jeśli wchodzi tryb loadera to powinno się dać zrobić HR.
Rozumiem że nic nie grzebałeś z nowym Romem?
-
Roibłem, ale to nic nie dało, telefon znowu się wyłączał na logu Touch Diamond.
Myślisz, że jak zobie HR z poziomu bootloadera to będzie inaczej?
-
HR nie zrobisz inaczej jak z trybu bootloadera! Trzymasz Volume Down naciskasz RESET i trzymasz przycisk zatwierdzania aż do momentu aż zapyta czy chcesz formatować wewnętrzną pamięć i zewnętrzną.
-
Zrobiłem tak jak mówisz i nadal to samo...
-
No to nadaje się do zwrotu, jakby nie był na gwarancji można było by wgrać jeszcze raz system lub sprawdzić przez Mtty co go boli ale tego już nie próbuj. Jest na gwarancji - oddaj do serwisu lub próbuj zamienić w sklepie.
-
Wgrali przy mnie tego ROMa z polską nakładką i to także nic nie dało.
Jest to w takim razie jakaś wada fabryczna.
W końcu przyjeli telefon z tytułu niezgodnośći z umową z moim żądaniem na wymiane telefonu na nowy.
Oni go wyślą do CRC, gdzie serwis dokona ekspertyzy. Jeśli serwis stwierdzi, że wada nie powstała z winy użytkownika (a tak jest) to sklep ma obowiązek wydać mi nowy telefon.
Napisane: 11 Sierpień 2008, 17:02:19
Witam.
Po skandalicznie długim czasie (1,5 tygodnia) dostarczenia telefonu do serwisu w telefonie została wymieniona płyta główna.
Teraz sklep chce mi oddać ten naprawiany telefon, pomimo, że żądałem wymiany telefonu na nowy z tytułu niezgodności towaru z umową. Sklep twierdzi, że oni potrzebują od serwisu ekspertyzy, żeby mogli wymienić towar u dystrybutora a CRC im tej ekspertyzy dać nie chce... absurd
Oczywiście będe domagał się swoich praw...
Gdybym chciał dostać telefon naprawiany to zawiózł bym go sam do CRC i miałbym go następnego dnia, a nie prawie dwa tygodnie później! :mad:
Pytanie praktyczne.
Wymiana płyty głównej (nie jest powiedziane, że na nową, może być regenerowana) jest to niemal wymiana całego telefonu.
Co w naprawionym urządzeniu zostanie z reklamowanego urządzenia? Wyświetlacz, obudowa, bateria?
-
Mysle, ze nie dojdziesz swoich praw w sensie wymiany telefonu na nowy.
W wypadku niezgodnosci towaru z umowa sklep ma mozliwosc usuniecia usteki, doprowadzenia sprzetu to stanu zgodnego z umowa co tez uczynil, nie musi koniecznie wymienic Tobie sprzetu na nowy.
-
Wg mnie sklep musi wymienić urządzenia na nowe tylko w przypadku niezgodności z umową. Ty kupiłeś telefon zgodny ze specyfikacją....
Mógłbyś domagać się wymiany na nowy jeżeli 3krotna naprawa nie przywróciłaby funkcjonalności zgodnej ze specyfikacją.
-
Też tak myślałem, że sklep może usunąć usterkę a nie od razu wymieniać.
Sklep musi wymienić urządzenie na nowe jeśli kupujący tego zażądał a reklamacja została uwzględniona.
Konsument, który stwierdzi, że sprzedany mu towar jest niezgodny z umową - może żądać od sprzedawcy: nieodpłatnej naprawy lub wymiany na nowy. Wybór sposobu usunięcia niezgodności z umową należy do konsumenta.
Tą kwestie reguluje ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.
Z tą 3 krotną naprawą to może i jest prawda, ale to prawo przysługuje gwarantowi czyli CRC, a, że ja zareklamowałem towar u sprzedającego, to na nim spoczywa odpowiedzialność wymiany telefonu a nie na gwarancie.
A, i to, że towar w chwili zakupu sprawiał wrażenie, że jest zgodny z umową wcale tego nie oznacza.
Artykuł 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej wyraźnie o tym mówi.
''Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.''
-
Jesli moglbys podac konkretny zapis w ustawie,ze sprzedawca musi Tobie oddac nowy sprzet to bylbym wdzieczny.
Ja konsultowalem podobna sprawe z Rzecznikiem Praw Konsumenta i nie wygladalo to tak rozowo jak opisujesz.
Te trzy razy to bardziej kojarza mi sie z dochodzeniem praw z tytulu gwarancji producenta o ile jest takowy zapis w niej.
-
Zasięgałem rady prawnika i dowiedziałem się, że art. 8 porusza tą kwestie.
Sprzedający nie może mnie ''przymusić'' do naprawy telefonu, skora ja domagam się wymiany na nowy.
O tym, że wybór sposobu usunięcia niezgodności z umową należy do konsumenta dowiedziałem się od Miejskiego Rzecznika praw konsumentów miasta Warszawa, a konkretniej ze strony intenetowej urzędu m.st. Warszawa.
Oto adres: www.um.warszawa.pl/v_syrenka/konsumenci/prawa_4.htm (http://www.um.warszawa.pl/v_syrenka/konsumenci/prawa_4.htm)
-
To ja wiem. Masz dwie mozliwosci uderzac do sprzedawcy jako towar niezgodny z umowa albo z tytulu gwarancji. Z obu mozesz korzystac rownolegle w sensie, ze jedno nie wyklucza drugiego.
Art. 8.
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wy- miana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
Znalazlem taki komentarz do tego punktu:
"...
5. Uprawnienia kupującego z tytułu niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
Ustawa w art. 8 wprowadza sekwencyjność realizacji uprawnień kupującego (konsumenta) w razie stwierdzenia niezgodności towaru z umową.
Sekwencja pierwsza - doprowadzenie towaru do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na towar nowy.
Kupujący nie może żądać naprawy ani wymiany, jeżeli sprzedawca wykaże, że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów bierze się pod uwagę wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności a także niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
Wybór konkretnego roszczenia w ramach sekwencji - naprawa lub wymiana - należy do kupującego.
Podkreślić trzeba, że kupujący może w pierwszej kolejności występować wobec sprzedawcy z roszczeniami określonymi w sekwencji pierwszej. Przy stwierdzeniu niezgodności towaru z umową po raz kolejny, kupujący nadal będzie realizował uprawnienia w ramach sekwencji pierwszej chyba, że zaistnieją przesłanki dające podstawę do skorzystania z uprawnień przewidzianych w sekwencji drugiej (patrz niżej).
Podnieść należy, że w art. 8 mamy do czynienia z zobowiązaniem przemiennym
Zobowiązanie przemienne ( art. 365 k.c.) – zobowiązanie, którego wykonanie następuje przez spełnienie jednego z dwóch lub więcej przewidzianych w nim świadczeń. Treść zobowiązania przemiennego od początku jego powstania zakłada możliwość zachowania dłużnika w jeden z kilku określonych sposobów, przy czym żadna z wchodzących w grę alternatyw nie jest a priori traktowana jako podstawowa, a inne jako zastępcze. Świadczenia w zobowiązaniu przemiennym powinny się odróżniać co najmniej sposobem zachowania dłużnika.
Zgodnie z art. 365 k.c. zasadą jest, że wybór świadczenia należy do dłużnika, chyba że z czynności prawnej, z ustawy lub z okoliczności wynika, iż uprawnionym do wyboru jest wierzyciel lub osoba trzecia.
Przyznanie przez ustawę uprawnienia do dokonania wyboru świadczenia jest związane z ochroną uzasadnionych interesów danego podmiotu ( np. art. 363 § 1; art. 560 i nast.; art. 151). Zobowiązanie przemienne należy odróżnić od upoważnienia przemiennego.
Upoważnienie przemienne - powinna zachowanie dłużnika jest jednoznacznie od samego początku określone i nie istnieje w konsekwencji wybór pomiędzy równorzędnymi postaciami świadczenia - wierzyciel może domagać się w konsekwencji spełnienia jednego tylko świadczenia. Dłużnik może natomiast zwolnić się od swego zobowiązania, spełniając inne świadczenie, które jednak musi być traktowane jako postać zastępczego zachowania w stosunku do powinności wyznaczonej treścią zobowiązania (art. 391 zd. 2, art.897 zd. 2, art.938, art. 1000 § 3).
Istotą upoważnienia przemiennego jest to, że wierzyciel nie może żądać od dłużnika świadczenia zastępczego. Dłużnik jest uprawniony zamiast tego świadczenia spełnić inne.
(Komentarz do Kodeksu cywilnego pod redakcją K. Pietrzykowskiego, Wydawnictwo C.H.Beck, Warszawa 1997, str. 660 i nast.)
Kupujący (nie sprzedawca) wybiera konkretne roszczenie, tj. żądanie naprawy lub wymiany następuje w drodze złożenia oświadczenia woli drugiej stronie - sprzedawcy. Najlepsza dla celów dowodowych jest forma pisemna.
Wybór raz dokonany nie może być, co do zasady, zmieniony bez zgody drugiej strony stosunku zobowiązaniowego, albowiem ma on charakter kształtujący prawo.
Jeżeli kupujący, w razie stwierdzenia niezgodności towaru z umową, zażąda doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową, nie wskazując jednego sposobu / np. poprzez wymianę /, sprzedawca może wyznaczyć kupującemu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu uprawnienie do dokonania wyboru przechodzi na drugą stronę, czyli sprzedawcę.
W razie, gdy kupujący zgłosi roszczenie o wymianę, a wymiana będzie niemożliwa lub będzie wymagała nadmiernych kosztów kupujący będzie uprawniony do żądania naprawy, czyli następuje tu nadal realizacja uprawnień w ramach sekwencji pierwszej (reguła powyższa znajdzie również zastosowanie w przypadku żądania naprawy).
W przypadku uznania roszczenia kupującego polegającego na nieodpłatnej naprawie lub wymianie, sprzedawca obowiązany jest również do zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia / art.8 ust.2 /.
Roszczenie kupującego powinno być (o ile jest to możliwe) zaspokojone niezwłocznie po złożeniu reklamacji (jest to równoznaczne z sytuacją, gdy kupujący wzywa dłużnika-sprzedawcę do wykonania zobowiązania – art. 455 Kodeksu cywilnego). W pozostałych przypadkach (konieczność zasięgnięcia opinii rzeczoznawcy, sprowadzenie części zamiennych, badanie w miejscu używania rzeczy zainstalowanych na stałe, itp.) reklamacja powinna być zakończona w terminie ustalonym przez strony, z tym że sprzedawca w terminie 14 dni powinien zająć stanowisko, w razie potrzeby z podaniem przyczyn opóźnienia. Dla celów dowodowych korzystne dla sprzedawcy będzie przedstawienie stanowiska na piśmie (art. 6 k.c.). Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie wymiany (naprawy), nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał roszczenie za uzasadnione (art. 8 ust. 3). Jeżeli w tym terminie sprzedawca nie ustosunkuje się do żądania kupującego, ten ostatni może wyznaczyć sprzedawcy dodatkowy termin na wykonanie zobowiązania z zastrzeżeniem, iż po tym terminie będzie uprawniony do odstąpienia od umowy (zgodnie z uprawnieniami z sekwencji drugiej).
...."
Reasumujac to co wynika z art 8 nie jest jednoznaczne i mysle, ze w takim wypadku sprawa skonczy sie w sadzie.
Poza tym jesli nie robiles tego w formie pisemnej to d...
-
Ciężko się połapać w tym prawnym bełkocie.
Będe dziś się kontaktował z Rzecznikiem w moim mieście i zobaczymy co mi powie.
Z tego co napisałeś wyłapałem na samym początku zdanie: ''Wybór konkretnego roszczenia w ramach sekwencji - naprawa lub wymiana - należy do kupującego.'' :wink:
O co chodzi z tym zobowiązaniem przemiennym i upoważnienieniem przemiennym i które z nich stosuje się w pierwszej kolejności?
-
Chyba bledem bylo ze oddales sprzet do sklepu nie dostajac w zamian nowego, to tak jakbys zgodzil sie na naprawe.
T.
PS.
Co do warunkow gwarancyjnych to moze troche OT ale opisze krotka historyjke.
Byla sobie partia NOWYCH monitorow HP z ktorych jakies 30% padlo. Po zgloszeniu problemu do serwisu HP sprzet zostal wymieniony - ale uwaga uwaga - nie na NOWY tylko na .. DZIALAJACY.
Sprzet ktory przyjechal na wymiane byl definitywnie UZYWANY (rysy na obudowie itd itd itd)
Po wielkiej wojnie z HP (umowa na sprzet byla globalna bo firma byla miedzynarodowa) ktora odbila sie echem HP Europejskie okazalo sie ze warunki gwarancyjne obejmuja wlasnie takie rozwiazania i jest to zgodne z prawem. Wielu producentow tak robi.
I wyobrazcie sobie sytuacje taka:
Kupujecie sprzet nowy, wychuchany wymarzony - po tygodniu sprzet pada.
I zgodnie z warunkami umowy dostajecie sprzet UZYWANY ktory zostaje wam na zawsze.....
Bez komentarza
-
Nie miałem wyjścia, musiałem zostawić telefon. W świetle prawa jest to prawidłowa procedura.
Historyjka bzdziagwa bardzo dobrze opisuje moje obawy. Takie są niestety warunki gwarancji i HTC też to sobie zastrzega. Z tym, że ja dostane telefon w starej obudowie...
Dzwoniłem właśnie do Rzecznika Praw Konsumentów i spytałem się dokładniej jak mam rozumieć art.8 ustawy o szczególnych warunkach...
Sprzedawca jest związany moim roszczeniem. Koniec kropka.
-
to jeszcze rada, jak pójdziesz do sprzedawcy/sklepu z awanturą i paragrafami to weź ze sobą prawnika i niech koleś sie przedstawia i odrazu z paragrafów zacznie. to robi odpowiednie wrażenie i praktycznie w 100% załatwiasz co chcesz:).
-
Sprzedawca nie ma obowiązku wymiany na nowy jeśli da się naprawiać. Naprawiać może dowolną liczbę razy. Nawet jeśli towar będzie psuł się raz w miesiącu, co najwyżej można prosić o zwrot kasy za okres w którym nie można było korzystać z urządzenia, stracone zarobki, ale tego też bardzo ciężko dochodzić.
-
Sprzedawca nie ma obowiązku wymiany na nowy jeśli da się naprawiać. Naprawiać może dowolną liczbę razy. Nawet jeśli towar będzie psuł się raz w miesiącu, co najwyżej można prosić o zwrot kasy za okres w którym nie można było korzystać z urządzenia, stracone zarobki, ale tego też bardzo ciężko dochodzić.
ma obowiazek jesli zepsulo sie 3 razy i znowu sie zjebało. jesli posuje sie w ciagu kilku pierwszych dni (niepamietam dokładnie ilu) to mozna wziaśc kase albo wymieniać na nowy.
-
Ile uzytkownikow, prawnikow tyle interpretacji.
Jak sam widzisz nie jest to takie proste.
Ta przemiennosc to mysle, ze w kwestii jesli sprzedawca udwowodni nieadekwatnosc wymiany na nowy sprzet to moze probowac zadoscuczynic czyli wlasnie naprawiac sprzet. Co do ilosci napraw to sie nie spieram, ale mysle, ze nie moze tego robic do bolu i iles tam razy.
Najwazniejsza sprawa jest, zebys robil to w formie pisemnej,udokumentowanej, a nie na tzw "gebe" bo w razie dochodzenia swoich spraw bedzie to material dowodowy, a z ustnych deklaracji latwo mozna sie wycofac i trudno je udowodnic.
-
Sprzedawca nie ma obowiązku wymiany na nowy jeśli da się naprawiać. Naprawiać może dowolną liczbę razy. Nawet jeśli towar będzie psuł się raz w miesiącu, co najwyżej można prosić o zwrot kasy za okres w którym nie można było korzystać z urządzenia, stracone zarobki, ale tego też bardzo ciężko dochodzić.
ma obowiazek jesli zepsulo sie 3 razy i znowu sie zjebało. jesli posuje sie w ciagu kilku pierwszych dni (niepamietam dokładnie ilu) to mozna wziaśc kase albo wymieniać na nowy.
To życzę powodzenia.
-
Sprzedawca nie ma obowiązku wymiany na nowy jeśli da się naprawiać. Naprawiać może dowolną liczbę razy. Nawet jeśli towar będzie psuł się raz w miesiącu, co najwyżej można prosić o zwrot kasy za okres w którym nie można było korzystać z urządzenia, stracone zarobki, ale tego też bardzo ciężko dochodzić.
ma obowiazek jesli zepsulo sie 3 razy i znowu sie zjebało. jesli posuje sie w ciagu kilku pierwszych dni (niepamietam dokładnie ilu) to mozna wziaśc kase albo wymieniać na nowy.
To życzę powodzenia.
przerabiałem z ekspresem do kawy szlag go trafił w ciagu dwóch pierwszych dni użtykowania - na poczatku chcieli naprawiać ale powiedziałem ze chce nowy, rozmowa z kierownikiem, pozniej z dyrektorem dopiero jakiś dyrektor dyrektrów powiedział że ok dadzą nowy. godzine walczyłem i dało rade:)
-
zależy na kogo trafisz. chodziło mi o to, że w przepisach takich zapisów nie ma
-
Mam jeszcze pytanie.
Serwis i sklep twierdzą, że wymiana płyty głównej jest uważane za wymianę telefonu, ponieważ jest nowy numer seryjny. Mówią, że bateria i obudowa to są rzeczy, które się zużywają i oni tego nie wymieniają.
Teraz nie wiem czy jest sens się upierać przy swoim... Martwi mnie to zastrzeżenie w karcie gwarancyjnej, że podczas naprawy podzespoły mogą być wymienione na regenerowane o takiej samej wartości i funkcjonalności...
Jak się na to zgodzę to prawdopodobnie dostane nowy dowód zakupu, skoro IMEI zmieniony, więc termin gwarancji/niezgodności z umową biegnie od nowa i być może dzisiaj będe już miał Diamonda.
Co radzicie?
Czy wymiana płyty głównej jest faktycznie uważana za wymianę telefonu?
-
Chyba bledem bylo ze oddales sprzet do sklepu nie dostajac w zamian nowego, to tak jakbys zgodzil sie na naprawe.
T.
PS.
Co do warunkow gwarancyjnych to moze troche OT ale opisze krotka historyjke.
Byla sobie partia NOWYCH monitorow HP z ktorych jakies 30% padlo. Po zgloszeniu problemu do serwisu HP sprzet zostal wymieniony - ale uwaga uwaga - nie na NOWY tylko na .. DZIALAJACY.
Sprzet ktory przyjechal na wymiane byl definitywnie UZYWANY (rysy na obudowie itd itd itd)
Po wielkiej wojnie z HP (umowa na sprzet byla globalna bo firma byla miedzynarodowa) ktora odbila sie echem HP Europejskie okazalo sie ze warunki gwarancyjne obejmuja wlasnie takie rozwiazania i jest to zgodne z prawem. Wielu producentow tak robi.
I wyobrazcie sobie sytuacje taka:
Kupujecie sprzet nowy, wychuchany wymarzony - po tygodniu sprzet pada.
I zgodnie z warunkami umowy dostajecie sprzet UZYWANY ktory zostaje wam na zawsze.....
Bez komentarza
Ale firma HP robi tak od dawna-tak samo było z moim aparatem cyfrowym. Wymieniają sprzęt na "inny sprawny", który faktycznie jest sprzętem refurbished. Ja wygrałem walkę o zwrot pieniędzy poprzez to, że nie poinformowali mnie po odebraniu "nowego" sprzętu o zmianie warunków gwarancji. Także trzeba szukać potknięć firm i walczyć o swoje.
-
Mam jeszcze pytanie.
Serwis i sklep twierdzą, że wymiana płyty głównej jest uważane za wymianę telefonu, ponieważ jest nowy numer seryjny. Mówią, że bateria i obudowa to są rzeczy, które się zużywają i oni tego nie wymieniają.
Teraz nie wiem czy jest sens się upierać przy swoim... Martwi mnie to zastrzeżenie w karcie gwarancyjnej, że podczas naprawy podzespoły mogą być wymienione na regenerowane o takiej samej wartości i funkcjonalności...
Jak się na to zgodzę to prawdopodobnie dostane nowy dowód zakupu, skoro IMEI zmieniony, więc termin gwarancji/niezgodności z umową biegnie od nowa i być może dzisiaj będe już miał Diamonda.
Co radzicie?
Czy wymiana płyty głównej jest faktycznie uważana za wymianę telefonu?
Mysle, ze jesli nie masz tych rzeczy na pismie tylko z nimi rozmawiales i pomimo Twoich prosb i wyjasniania nie wymienili Tobie na nowy to ja bym bral, bo raczej juz nie ulegna, a dalej bedziesz musial sie z tym wozic, sprzetu nie bedziesz mial i moze sie skonczyc w sadzie.
Wymiana plyty glownej moze byc tak traktowana, a poza tym jesli to Twoja obudowa, wyswietlacz itp i nie sa zniszczone to w czym problem?
Bedziesz mial w pelni sprawny, dzialajacy sprzet, a Diamond jest dosyc krotko na rynku wiec watpie, zebys mial plyte glowna z "drugiej reki".
-
tutaj chodzi o zasdy i należy walczyć nawet jak ma się skończyć w sądzie - raczej wątpie żeby do tego doszło sklep/firma bedzie się bała negatywnego pr i dla świetego spokoju sobie odpuści.
-
Czytając o tych zmaganiach zastanawiam się, czy kupno Diamonda nie było ostatnim kupnem urządzenia tej firmy. Moje doświadczenia dotychczasowe z telefonami są nieco inne - np. padł kiedyś telefon SonyEricsona mojego syna, zaniosłem do serwisu, powiedzieli że wymiana płyty głównej. I ok. Po tygodniu dostałem całkowicie nowy telefon, z nową obudową itd. i adnotacja - dokonano wymiany płyty głównej. Dotąd wydawało mi się, że jeśli dochodzi do wymiany płyty prościej i taniej jest dać klientowi nowe urządzenie, skoro koszt płyty pewnie przekracza połowę wartości całego telefonu a za wymianę trzeba zapłacić serwisantowi, przesłać tę płytę, zmagazynować itd.
-
Kiedys mialem SE T68i i 2 razy mi w kanencji wymienili na nowy i wszystko bylo do czasu az kupilem sobie T610 i tez mi sie zepsul i ... stwierdzili slady korozji na plycie glownej. Nawet zdjecie cz-b mi przyslali. Ja tam korozji nie widzialem i telefon sprzedalem jako uszkodzony na kilkadziesiat zl. Powiem tylko, ze nosilem go w silikonie i w sumie to moglo byc przyczyna, bo sie pocil. W kazdym razie zrezygnowalem z SE...
Napisane: Sierpień 22, 2008, 20:22:25
A i jeszcze jedno. Jak wyglada u was ten panel sterownia. MI od lewej stronu minimalnie odstaje i ciezko trafil w lwo. Tak dziwnie trzeszczy. PO pawej stronie jest ok. Wyglada jakby byl zle spasowany. Jak myslcie reklamowac czy moge dostac "nowy" z recyclingu. Wole swoj naprawiony :-)
-
Witam.
Po skandalicznie długim czasie (1,5 tygodnia) dostarczenia telefonu do serwisu w telefonie została wymieniona płyta główna.
Teraz sklep chce mi oddać ten naprawiany telefon, pomimo, że żądałem wymiany telefonu na nowy z tytułu niezgodności towaru z umową. Sklep twierdzi, że oni potrzebują od serwisu ekspertyzy, żeby mogli wymienić towar u dystrybutora a CRC im tej ekspertyzy dać nie chce... absurd
Oczywiście będe domagał się swoich praw...
Gdybym chciał dostać telefon naprawiany to zawiózł bym go sam do CRC i miałbym go następnego dnia, a nie prawie dwa tygodnie później! :mad:
Pytanie praktyczne.
Wymiana płyty głównej (nie jest powiedziane, że na nową, może być regenerowana) jest to niemal wymiana całego telefonu.
Co w naprawionym urządzeniu zostanie z reklamowanego urządzenia? Wyświetlacz, obudowa, bateria?
Buahaaaaa, ja zawiozłem do CRC uszkodzonego htc cruise i faktycznie po dwóch dniach mi go oddali. Tyle że nie działał tak samo jak dwa dni wcześniej (nie można było wykonywać połączeń wychodzących). Zdziwienie że nadal nie działa drugi raz go przyjęli do naprawy i trzymali 5 (pięć) tygodni aby potem oddać ale bez wgranej polskiej nakładki. Pan Łuczak z HTC obiecał że za dwa dni mi przyśle ale gdy po dwóch tygodniach zadzwoniłem do niego gdzie jest moja nakładka to usłyszałem że uwaga, uwaga "wprowadzamy teraz do sprzedaży diamonda i nie mam czasu na takie reklamacje". Nie wytrzymałem, oddałem telefon do sklepu korzystając z ustawy o niezgodności towaru z umową (zaczęła się ta jazda miesiąc po jego zakupie), odzyskałem pieniądze i mam teraz pda bez touch flo, asusa p750 i zawiesza mi się tylko raz na dwa tygodnie a o jego szybkości cruise może marzyć. Przy okazji przekonałem się ze szczątkowa klawiatura telfoniczna pozwala na super wygodne wybranie nru telefonu np. podczas jazdy samochodem. Zegnaj HTC wasz serwis spowodował trwały rozkład naszego pożycia. witaj asusie, po dwóch miesiącach użytkowania wciąż cię uwielbiam
-
To teraz poczaekaj na serwis asusa ;)
-
CRC to niestety najgorszy z mozliwych serwisow! "Naprawiaja" rowniez nokie. Oddalem czarna nokie n93,nie mogli jej naprawic wiec chcieli dac mi srebrna. Wszystko trwalo ok 2 miesiace. W koncu sie zgodzilem. Dostalem zupelnie nowy telefon tylko w srebrnej obudowie z adnotacja w gwarancji "wymiana plyty glownej". Podsumowujac wymiana plyty glownej to nowy telefon wiec nawet jak dostaniesz obudowe ze swojego modelu to chyba nic sie nie stanie bo chyba jej nie zniszczyles przez 2 dni:)
-
Buahaaaaa, ja zawiozłem do CRC uszkodzonego htc cruise i faktycznie po dwóch dniach mi go oddali. Tyle że nie działał tak samo jak dwa dni wcześniej (nie można było wykonywać połączeń wychodzących). Zdziwienie że nadal nie działa drugi raz go przyjęli do naprawy i trzymali 5 (pięć) tygodni aby potem oddać ale bez wgranej polskiej nakładki. Pan Łuczak z HTC obiecał że za dwa dni mi przyśle ale gdy po dwóch tygodniach zadzwoniłem do niego gdzie jest moja nakładka to usłyszałem że uwaga, uwaga "wprowadzamy teraz do sprzedaży diamonda i nie mam czasu na takie reklamacje". Nie wytrzymałem, oddałem telefon do sklepu korzystając z ustawy o niezgodności towaru z umową (zaczęła się ta jazda miesiąc po jego zakupie), odzyskałem pieniądze i mam teraz pda bez touch flo, asusa p750 i zawiesza mi się tylko raz na dwa tygodnie a o jego szybkości cruise może marzyć. Przy okazji przekonałem się ze szczątkowa klawiatura telfoniczna pozwala na super wygodne wybranie nru telefonu np. podczas jazdy samochodem. Zegnaj HTC wasz serwis spowodował trwały rozkład naszego pożycia. witaj asusie, po dwóch miesiącach użytkowania wciąż cię uwielbiam
Nie zycze Tobie, ale gdyby ten Twoj swietny Asus sie zepsul to przekonalbys sie, ze sa gorsze serwisy od CRC.
-
Niestety, dzisiaj sprawy nie załatwiłem :-|
W CRC dopiero telefon jest ''Przygotowany do wysyłki z serwisu centralnego (CRC CommunicAID Sp. z o.o., Warszawa) do punktu przyjęcia telefonu''. W poniedziałek zostanie wysłany, we wtorek będzie w sklepie.
A najśmieszniejsze (i za razem najgłupsze patrząc z perspektywy czasu) jest to, że serwis CRC mam 15 km od siebie i mogłem tam Diamonda na rowerze zawieść! :mad:
Wolałem nie ryzykować, że zaczną coś w nim ''naprawiać'' dlatego z miejsca zażądałem od sklepu wymiany na nowy z tytułu niezgodności towaru z umową. Jak widać serwis sam to uczynił wymieniając płytę główną.
horde, mam potwierdzenie reklamacji gdzie jest napisane: ''Klient reklamuje telefon u sprzedającego z tytułu niezgodności towaru z umową i żąda wymiany na nowy telefon''. Tak więc mam podastawy, żeby dochodzić swoich praw i dostać nowy telefon. Pytanie tylko, czy wymiana płyty głównej jest uważana za wymianę telefonu na nowy. Teraz zapewne otrzymam dokumentację od CRC, czyli wyszło na to, że sklep umył od wszystkiego rączki...
Człowieka szlag może trafić :mad: Niewiele brakuje, abym w Tworkach wylądował...
Pytanie do osób, którym wymieniono płytę główną.
Czy dostaliście nowe pudełko do telefonu? Przecież teraz dane znajdujące się pod baterią i w systemie będą inne niż te znajdujące się na naklejce na pudełku od starego telefonu.
I jak jest z gwarancją/rękojmią? Jeśli ja miałem tylko dowód zakupu (teraz to też jest uznawane za gwarancje) w postaci faktury z numerem IMEI to jak mi to teraz mogą zmienić, żeby był nowy IMEI podany? Drugiej faktury mi nie wystawią.
-
Jesli masz to udokumentowane to inna sprawa.
Najlepiej jak skonsultowalbys to osobiscie z Recznikiem Praw Konsumenta, on by Tobie doradzil, poprowadzil cala sprawe.
Mysle, ze plyta glowna moze byc uwazana za wymiane na nowy, ale nie wiem jakie sa zapisy producenta w tej kwestii, trzeba byloby sie dowiedziec.
-
W CRC powiedzieli, że nowa płyta główna to nowy telefon, sklep mi tą informację przekazał.
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej mówi, że towar niezgodny z umową ma być wymieniony na nowy. Teraz można by dochodzić tygodniami do tego, co dokładnie oznacza słowo ''towar'', czy jest to cały zestaw, który kupiłem, czy może to być jego część, która jest niezgodna z umową. Jeśli jest to płyta głowna to numer seryjny jest inny i być może to oznacza, że towar jest wymieniony...
Pozostaje kwestia wydania mi tego towaru. Jestem pewien, że sklep będzie występował jedynie w charakterze pośrednika pomiędzy mną a serwisem. Teoretycznie to oni powinni mi wystawić nową dokumentację na wymieniony towar.
Ciekawi mnie jak to jest z tymi numerami na telefonie i pudełku od telefonu. CRC raczej nie ma nowych pudełek do każdej płyty głównej...
-
Po 15 dniach od oddania nie działającego Diamonda, w końcu otrzymałem całkowicie nowy telefon :smile:
Okazało się, że Diamond z wymienioną przez CRC płytą główną po powrocie do sklepu znów zaczął wiariować. Oszczędze Wam wymieniania usterek...
Sprzedawca zawiózł Diamonda do serwisu i zarządał ekspertyzy, która wykazała, że telefon nie został uszkodzony z winy klienta.
Wciąż nie wiem skąd serwis wytrzasnął przepis mówiący, że dopiero za drugim razem wystawiają ekspertyzę a za pierwszym usuwają niezgodność towaru poprzez naprawę lub wymianę... :O
O tym, że będąc w samochodzie wracając już z nowym Diamondem zauważyłem, że na samym środku ma jednego hot pixela widocznego na ciemnym tle w TouchFlo 3D i o tym, że wróciłem znów do sklepu i w końcu dostałem Diamonda bez żadnych (oby) skaz, wspominać nie będe... :-|
-
To super i gratulacje, ze sprawa zalatwiona i masz to za soba.
Jak czytam o takich sprawach to czasem sie zastanawiam, jak pojawia sie nowy sprzet, wszyscy probuja oszczedzic na zakupie, nawet te 50zl, czasem kupujac z roznych zrodel, nie pisze tu tylko o serwisach aukcyjnych, ale tez o mniej znanych sklepach , a pozniej okazuje sie, ze sprzet niepewny, problemy przy reklamacji itp.
Nie pisze tu w Twoim konkretnym przykladzie, bo nie znam firmy w ktorej zakupiles, ale ja juz kolejny raz kupielm w solidnej formie ( nie bede wymienial, zeby nie byc posadzonym o reklame :) ) i odpukac nigdy nie bylo problemow ze sprzetem, a i obsluga bardzo mila.
-
Dziękuje, też się ciesze i mam nadzieję, że już nie będzie żadnych problemów z tym egzemplarzem. Nowy Diamond dziś już zdązył zaliczyć jedną zwieche, ale to raczej z winy Opery i aplikacji do odtwarzania YouTubu'a...
Ja Diamonda kupiłem za pośrednictwem Allegro od firmy, która istnieje już ładnych pare lat. Na swoim koncie posiada ponad 40 000 komentarzy, z czego pozytywnych jest 98,7%.
Jednak najbardziej miarodajnym czynnikiem wskazującym na solidność firmy jest jej podejście do reklamacji. Sprzedać to nie sztuka.
Kupując towar w jakimś sklepie możemy jedynie kierować się opiniami innych klientów, jedank o tym czy firma okaże się w porządku przekonamy się dopiero wtedy, kiedy przyjdzie nam zareklamować towar.
-
Mi CRC też wymieniła płytę główną, gdzie zablokowany w skrajnym wychyleniu był akcelerometr. Po przyjściu telefonu okazało się, że nowa płyta główna nie dość, że ma starsze wersje oprogramowania niż wysłana (legalnie upa zrobić nie można - bo na stronie HTC pisze, że nie ma nowego softu) to na dodatek g-sensor nie jest prawidłowo skalibrowany i występuje kilku stopniowe odchylenie co trochę uprzykrza korzystanie z niego za pomocą aplikacji typu gnes, gsen i innych gier i programów ale jest do przeżycia. Za pomocą programu do kalibracji udało mi się nawet trochę zniwelować ten efekt. Jak na seris - CRC daje ciała. Wysłałem uszkodzone, dostałem naprawione ale z usterką dotyczącą tego samego elementu.
-
A mi cos dziwnie dzilaja przycisku. Szczegolnie w lewo oraz home i odbieranie rozmow. Slychac dziwne skrzypienie. Mysle, ze za jakis czas te mikroswitche moga sie zepsuc. Klawiaturka jest jakby zle spasowana. Pojdzie to w ramach gwarancji? Zeby nie bylo, ze to ja zepsułem, bo je ... nacikalem:-)
-
Tam nie ma nic takiego, bo przyciski są dotykowe. "Strzelanie" jest tylko dla łatwiejszej obsługi.
-
Tam nie ma nic takiego, bo przyciski są dotykowe. "Strzelanie" jest tylko dla łatwiejszej obsługi.
tiaaa.....
-
Rozumiem, że nie wierzysz.
W takim razie poczytaj sobie na XDA.
-
Chyba nie do końca zrozumiałeś co Diamond ma na dolnym panelu.
-
to co ma?
-
Napisane: Sierpień 27, 2008, 12:43:22
Rozumiem, że nie wierzysz.
W takim razie poczytaj sobie na XDA.
A co to - XDA jakąś wyrocznią jest ?
Cytat z instrukcji serwisowej:
-
Mam problemy z odnalezieniem tematu na XDA, ale tak - jest wyrocznią jeśli chodzi o urządzenia HTC
Tu masz u konkurencji
http://pda.pl/news/ukryta_tajemnica_diamonda
a tu video:
http://www.vimeo.com/1565903
-
Też widziałem ten filmik, wygląda na to, że cały dolny panel jest dotykowy i wykrywa więcej niż 1 dotyk na raz.
koven, wymienili Ci płytę główną, ale pudełko pewnie zostało ze starego egzemplarza, więc i numery się nie zgadzają? Dali Ci pewnie adnotację, że zmieniono numer IMEI z takiego na taki?
-
Dokładnie tak
-
Oglądałem, tez mam dostęp do pda.pl :ok:
I czemu to dowodzi ?
Temu, że panel jest dotykowy a nie temu, że pod nim nie ma mikroprzełączników.
Dotyk nie jest w pełni obsługiwany przez system (działa TYLKO obracanie) resztę obsługują switche.
"Strzelanie" jest tylko dla łatwiejszej obsługi.
I co, jak @redi przestana działać switche to będzie musiał czekać aż ktoś dojdzie do tego jak obsłużyć dotyk w panelu ?
-
Może jak zepsuje się "pstrykanie" po naciśnięciu, to dalej będzie działało.
Czytałem, że funkcjonowanie przycisków, też jest zrobione na zasadzie dotykowej, i ten programik ponoć to udowadnia (nie instalowałem).
Na prawdę nie musisz mnie atakować, żeby udowodnić swoje racje. Jeśli o mnie chodzi, to może być i na sprężynki jeśli Ci zależy, byle działało.
-
Program udowadnia tylko to, że panel jest dotykowy, funkcja dotyku nie jest użyta poza kółkiem.
Dokąd nie powstanie odpowiednie oprogramowanie, będziesz używał tylko switchy, które pod panelem są i pstrykają :wink:
Gdyby działał też dotyk a pstrykanie jak piszesz było tylko dla Twojego komfortu to dotyk działał by jak dotyk, bez pstryknięcia.
-
jest dotykowe i są mikrostyki.
-
koven, a rejestrowałeś Diamonda na e clubie? Czy w zakładce zarejestrowane produkty wyświetla Ci nazwe produktu i datę gwarancji?
Ja nowego jeszcze nie rejestrowałem, ale poprzedni egzemplarz zarejetrowany na e clubie wyświelał mi tylko numer seryjny i datę rejestracji, nie było ani daty gwarancji ani nazwy urządzenia :S
Ciekawi mnie czy jest to przypadłość wszystkich Diamondów PL czy tylko ja mam taki problem... :O
-
jest dotykowe i są mikrostyki.
Dokładnie, tyle, że obecne sterowniki obsługuja tylko pokrętło.
-
czytałem, że jest inaczej ale niech będzie po Twojemu, proszę bardzo: są styki dotyk nie działa.
terminator - to chyba przypadłość wersji PL - u mnie jest to samo
-
Ale to nie chodzi o po mojemu czy po Twojemu.
Pomyśl - pierwszym na "linii frontu" czyli ataku Twojego palca jest dotyk, jeśli system go obsługuje to powinien zadziałać odrazu. Działa ? Nie. Nie skończysz rozmowy dotykając panel na "czerwonej" słuchawce, tak samo jej nie zaczniesz rozmowy "zielona słuchawką i ni nie przejdziesz do ekranu głównego dotykając przycisku "domek". Wszystkie te miejsca MUSISZ wcisnąć mocniej, przechodząc do drugiej linii frontu, czyli do fizycznego przełącznika.
Jeśli w końcu ktoś napisze sterowniki obsługujące dotyk, będziesz mógł polegać tylko na nim.
-
Moim zdaniem to kwestia ustawienia siły nacisku w momencie wciskania jest dużo większa niż dotknięcie powierzchni, wiec łatwo to ustawić.
-
Gdyby tak było David na przytoczonym filmie musiałby wciskać przyciski a on tylko delikatnie muskał panel. Program te dotknięcia odczytywał.
Panel nie wymaga kalibracji, panel jest gotowy na dotyk i go przyjmuje (patrz pokrętło). Tyle, że poza pokrętłem ignoruje dotyk, bo brakuje mu włąśnie odpowiedniego sterownika.
To tak, jak z myszką, która ma 10 przycisków a Windows obsługuje tylko prawy, lewy i pokrętło, po dograniu sterowników producenta myszki masz pełną obsługę wszystkich przycisków.
-
Sterowniki są inaczej by w ogóle nie działało. Brakuje jedynie aplikacji, która by z tego skorzystała. Tak jak pisałem wcześniej. Ekran dotykowy - można regulować siłę nacisku, tak więc z całą pewnością i na tym panelu jest to możliwe a z odpowiednim oprogramowaniem można ustawić siłę nacisku dla różnych stref.
-
Tak, sterowniki są - podstawowe, tak jak masz w Windowskie podstawowoe sterowniki dla myszki.
-
już siły nie mam - program może być podstawowy - z zablokowanymi opcjami ew. nie wszystkie funkcje oprogramowane, . Jak widać na filmiku, sterowniki są bo program działa, gdyby były "podstawowe" to działałoby tylko kółko.
-
No, ok.
Tak czy siak, dotyk nie działa, działają tylko mikroprzełączniki, powstanie program/sterowniki/magiczne zaklęcia - dotyk zadziała.
Sorry za OT
-
Moim zdaniem specjalnie mikrostyk potwierdza dotknięcie słuchawki. Inaczej kazde muśnięcie palcem odbierałoby/kończyło rozmową. Wiecie co by się działo przy wkładaniu/wyjmowaniu urządzenia z kieszeni/kabury?
I tak mi sie wydaje, że czasami wyjęcie bez dotykania dolnego panelu daje skutek uboczny - odrzucenie połączenia.