AM 5.5.3 dziwny problem [po upadku?]

Witam,

Dziś niestety z kolejnym problemem.. wczoraj z rąk mojej ukochanej diamencik upadł na ziemię. Jednak nic mu się nie stało .. działa normalnie, przyciski, ekran rozmowy telefoniczne, zasięg itp. Dziś wyruszyłem jednak samochodem w podróż i natknąłem się na dziwny problem automapy... otóz fix jak zawsze pojawił się po kilku sekundach i wszystko było ok... ale po wyjechaniu na główną drogę, a później na autostradę zdarzało się, że strzałka znajdowała się w ... polach zupełnie poza jezdnią. Jade drogą główną i wszystko jest ok... zjeżdżam ślimakiem na autostrade i nagle strzałka znajduje się równolegle obok autostrady w polach. Po czym po chwili [raz krótszej raz dłuuuuższej] strzałeczka powracała na "tor" i wszystko było już wporządku... co jest nie tak? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.



Pozdrawiam

Najwyraźniej gubi sygnał, może zmiana radia coś pomoże.

A moze pogoda było nie bardzo ? I sygnał zakłociła ...

AM nie daje dźwieku, który sygnalizowałbym zgubienie sygnału. Strzałka też się nie zamienia na czerwoną. JEst aktywna i "jedzie" ale poza trasą... może to być skutkiem upadku? Z drugiej jednak strony nadajnik łapie szybko fixa i działa bez zarzutu .. oprócz tego problemu.

Tak to jest, że człowiek po takich rzeczach jak upadek telefonu zaczyna zwracać uwagę na rzeczy, na które pewnie wcześniej w ogóle nie zwrócił by uwagi. Najprawdopodobniej były to chwilowe problemy z sygnałem GPS, bądź błędy samej mapy. Mówisz, że wjeżdżałeś ślimakiem na autostradę a czy ten ślimak był na mapach uwzględniony? Jeżeli go tam nie było to po prosty AM się troszkę pogubiła i nie do końca wiedziała gdzie jesteś. Takie przypadki się zdarzają i nie ma się tym co za bardzo przejmować.