Diamonda kupilem okolo 15 dni temu, od poczatku mialem bardzo duze problemy z wysylaniem wiadomosci MMS (na ponad 50 prob tylko 2 wiadomosci wyszly z telefonu). Nudne rozmowy z ludzmi z pomocy tech na *100 nic nie pomogly, kilka dni temu telefon przestal laczyc sie z netem. W pomocy tech podali mi nowe ustawienia dla polaczenia i nagle internet zaczal dzialac.
Wczoraj bylem w pomocy tech w jednym z salonow Orange w Gdansku, jakis technik wpisal nowe ustawienia dla MMS, wszystko bylo fajnie bo zaczelo dzialac, myslalem ze to koniec problemu.
Dzisiaj chcialem skozystac z aktualizacji danych o pogodzie, Telefon wyrzucil wiadomosc ze nie moze nawiazac polaczenia, uruchomienie internet explorer znowu brak polaczenia (MMS nadal dalo sie wysylac). Zadzwonilem do wspanialych pracownikow nr *100 pomoc tech, podyktowali mi adresy dns itp itd, krok po kroku wszystko zeby polaczenie internetowe w telefonie zaczelo dzialac.
Restart telefonu i rzeczywiscie net chodzil. MMS padly, znowu jedyny ruch w jaki udalo mi sie je wprawic bylo skakanie pomiedzy wersjami roboczymi a skrzynka nadawcza.
Kolejny telefon do konsultanta, nowe ustawienia dla MMS, restart telefonu, MMS chodza, super ladnie ale polaczenie internetowe lezy i kwiczy.
Konsultant orzekl ze najwidoczniej jest jakis problem z oprogramowaniem telefonu i zebym go przyniosl na naprawe gwarancyjna.
Czy ktos spotkal sie z podobnym problemem, i czy mam inne wyjscia niz oddanie telefonu na naprawe gwarancyjna?
Nie odpowiada mi sytuacja w ktorej telefon mam od 15 dni, i mam go oddac do serwisu na kolejne 14 roboczych.
Uwazam ze sprzedali mi uszkodzony telefon, czy mam jakies szanse na wymiane na nowy od reki?