Tak to bywa - złośliwość rzeczy martwych. Ja bym jednak nie panikował. Zrób hard reset (często pomaga, zwłaszcza jak się instalowało różnego pochodzenia soft...) a jak nie, to pozostaje serwis. W końcu masz gwarancję, no nie? Wymiana "od ręki" raczej w grę nie wchodzi (trenowałem to swego czasu z Orange), za wyjątkiem dostawy przez kuriera (o ile się nie mylę - od daty dostarczenia - 10 dni na reklamacje).
PS. Ja nie podpisuję umów na dłużej niż 24m-ce. Niestety, dzisiejszy sprzęt jest tak bardzo jednorazowy, że ledwo wytrzymuje 2 lata... i do tego zdarzenia losowe, niepodlegające gwarancji - upadek, kilka kropel wody z nieba w nieodpowiednie miejsce
