Może ja podzielę się swoimi wrażeniami ponieważ mam do czynienia z MDa c IV i HTC Diamondem na codzień

Na pierwszy rzut oka widać różnice w designie. Po pierwsze tylna klapka. Jest to tak jakby guma dlatego nie rysuje sie tak latwo jak w diamondzie. po miesiącu użytkowania HTC'ka widać z tyłu już pierwsze zarysowania (zaznaczę, że bardzo szanuje sprzęcik, mam pokrowiec). MDA mam krócej jednak myśle, że jest on odporniejszy, przynajmniej ta tylna klapka.
Z przodu. Kiedy kupowałem MDA nie miałem pojęcia, że w stosunku do diamonda ma on pozamieniane miejscami klawisze. tzn call send i call end w HTC diamondzie sa na dole. Z kolei W MDA są zaraz pod wyświetlaczem. trochę myliły mi się te przyciski Home i call send, ale to wynika z przyzwyczajenia.
Jak wiemy HTC jest całkiem plaski. W MDA wokół pierścienia jest wybrzuszenie. Jednak najbardziej denerwujące w modelu ery jest działanie tych przycisków, które odpowiadają za kierowanie w prawo lewo. Ciężko to wyczuć i zdarza się ze chcąc wcisnąć prawo wciskam przycisk Back, lub słuchawkę. W diamondzie działa to bardzo dobrze.
Oprocz tego, w MDA dużo mocniejszy jest ten magnesik. Być może to kwestia egzemplazy.
Pudełko i zawartośc:
HTC Diamonda dostajemy w bardzo ładnym opakowaniu, a oryginalna ładowarka z świecącym logiem HTC robi wrażenie.
Do MDA dołączona jest zwykła ładowarka jak to było w poprzednich modelach HTC. Dostajemy też inne słuchawki, jednak jakości nie sprawdzałem i nie moge porównywaać.
Telefon z ery oczywiście ma simlocka, jednak podanym sposobem na PDAClub zdjąłem go bez problemu. W MDA wgrany mamy stary ROM 1.37, ale oczywiście moożna to zmienić.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie któregoś z modeli proszę pytać

Pozdrawiam