Gadzet czy narzędzie?

Witam,

Chciałem dowiedzieć się od Ciebie dlaczego kupiłeś diamonda? Jakie cele Tobą kierowały? Czy kupiłeś go dla szpanu, bo jest fajnym gadżetem a może dla wzrostu produktywności?
Może zacznę od siebie. Długo zastanawiałem się nad ewentualnym zakupem Diamonda, oraz czy będzie mi służył jako gadżet czy może jednak będzie mi bardzo pomocy w codziennym życiu. Od około 1,5 roku wszystko magazynuję w Outlooku i codziennie przepisywanie ToDo listy do kalendarza było bardzo męczące(GTD), czy robienie innych czynności które były również bardzo pracochłonne. Teraz gdy mam diamonda i wszystko jest synchronizowane w mgnieniu oka wiem, że jest to wynalazek na miarę wynalezienia wody Dzięki "SPB diary" po prostu czuję, że jestem bardziej ogarnięty niż było to przed zakupem tego aparatu. Mógłbym jeszcze wiele napisać jak bardzo mi pomaga w codziennym życiu. Reasumując używam go bo jest wspaniałym bardzo pomocnym narzędziem bez którego powoli nie mogę funkcjonować. A do czego służy Ci twój diamond? Jest to gadżet czy narzędzie?

moimi poprzednimi telefonami były HTC Touch i HTC Artemis. to po prostu ich logiczny następca.
każda moja komórka to był krok naprzód, albo przynajmniej trzy kroki naprzód i dwa kroki w tył.

Dlaczego Diamond? mały, zachowujący każdą funkcjonalność HTC Artemis. czyli: gsm, mp3, gps, blokada niechcianych połączeń i reklamowych sms, brak klawiszy numerycznych, wifi, pogoda, radio, notatki, rysunki, cała reszta. do tego lepszy aparat, procesor, pamięć, wyświetlacz, bardziej poręczny, pare fajnych bajerów (g sensor, automatyczne podświetlanie, funkcja pendrive)

na pewno nie kupiłem dla szpanu. ja się nie muszę dowartościowywać gadżetami

Urzadzenia PDA  różnych producentów miałem "od zawsze" na poczatku były to urzadzenia HP
HP kupiłem głównie do nawigacji, z czasem gdy wbudowano moduły GSM, PDA zaczęło mi służyć jako telefon.
Wszystkie te urzadzenia duże i ciężkie powodowały, że co chwila wracałem do zwykłego telefonu, ale coraz bardziej byłem sfrustrowany niemożnością spersonalizowania telefonu.
Jakiś czas trwał mój "romans" z symbianem w wykonaniu SE, jednak pomimo ogólnego zadowolenia z uzytkowania, to nie było do końca to czego oczekiwałem od zaawansowanego telefonu.
Chciałem m mieć "all in one".
Diamond spełnia moje wymagania:
-jako telefon
-jako terminarz
-jako navi
Całe hordy softu czekajace w necie by wspomóc mnie/ciebie w różnych sytuacjach, czy to w szkole czy w zyciu dorosłym. Jest to okupione krótszym czasem pracy na baterii, ale biorac pod uwage mozliwości sprzetu nie ma szans bym wrócił do zwykłych telefonów.
Czekam aż spadnie cena Xperii...

Kol. Morze -sorry- ale Twoje pytanie odbieram jako chęć zaistnienia i 'bicie piany' 

Kol. Morze -sorry- ale Twoje pytanie odbieram jako chęć zaistnienia i 'bicie piany' 

ale żeś się wynużył z tekstem...

z morza

Cytat: dziadek7 w Listopad 18, 2008, 09:30:06

Kol. Morze -sorry- ale Twoje pytanie odbieram jako chęć zaistnienia i 'bicie piany' 

ale żeś się wynużył z tekstem...

z morza

Morze to nick 

Jeśli ktoś ciężko (lub nie) zapracował sobie na ten sprzęt to nie po to żeby mieć gadżet dla szpanu a z konkretnych powodów. Bez urazy ale nie powinny się wypowiadać osoby, które dostały sprzęt od bogatych rodziców.

Ja do końca życia używał bym Noki 6230i gdyby nie coraz lepsze systemy nawigacji w PPC.
Rozważałem nawigację dedykowaną ale po 1 szkoda mi było 1000zł na coś czego w sumie używam sporadycznie a po 2 często potrzebuję namierzyć jakiś adres bez samochodu a nosić taką cegłę ze sobą to bez sensu. Na moje potrzeby Diamond + AM to idealne rozwiązanie.

Jednak jeszcze długo PPC nie zastąpi zwykłego telefonu kom. więc tak naprawdę każdy kto posiada Diamonda ma go trochę po to aby zaspokoić swoje technologiczne potrzeby:) mnie np. zaciekawił i przekonał G-Sensor. Wybierałem jak większość między Omnią i iPhonem i to właśnie G-Sensor przechylił szalę na Diamonda:) i nie żałuję bo teraz mogę używać takich aplikacji jak G-Remote (jedna z lepszych aplikacji na PPC - szacun).

Zawodność tych urządzeń jest nadal dosyć duża w sferze GSM, do tego nie zawsze działa budzik a mimo wszystko ludzie wyrzucają swoje niezawodne telefony - trochę chore nie ?
Są jeszcze tacy, którzy bronią się przed postępem i mają osobny odtwarzacz mp3, nawigację, telefon i laptopa. Ale tych też normalnymi nazwać nie można pomijając problem noszenia tego wszystkiego w 1 czasie:)

Kol. Morze -sorry- ale Twoje pytanie odbieram jako chęć zaistnienia i 'bicie piany' 

Tak chcę zaistnieć na forum i 'bić piane'. Chyba jesteś po psychologii ...
Trochę to śmieszne dla mnie co piszesz.....

Dzięki za resztę komentarzy.

pozdrawiam