PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Diamond => Wątek zaczęty przez: KR54321 w Kwiecień 18, 2009, 20:20:11
-
Witam,
Po przeszukaniu forum - stworzyłem nowy wątek.
Sprawa dotyczy mojego diamonda, którego posiadam od 6 miesięcy.
Telefon w orange, ale w pierswszy dzień wgrałem jakiś ROM z forum ;)
Niestety dziś rano ekran przestał reagować - nie jestem w stanie palcem an rysikiem wykonać żadnej operacji :(
Najpierw zrobilem kilka resetów, a potem Hard i dalej nic...
Czy ktoś z Was miał podobny problem i jest jakaś nadzieja, czy może od razu jechać na serwis?
-
Raczej tylko serwis. Sproboj wgrac moze jakis inny rom? Przeczysc rowki pomiedzy stykiem szybki wyswietlacza z obudowa telefonu. Mi jakis czas temu czesciowo nie dzialal ekran...
-
hm dziwne :O nie zalałeś go niczym? a d-pad reaguje? AS go wykrywa?
spróbuj wgrać inny rom
-
sprawa ma się tak:
dopóki nie zrobiłem hard resetu wszystko bylem w stanie obslugiwać ale tylko przyciskami-ekran nie działał w ogóle.
po resecie na ekranie kalibracji nie jestem w stanie wskazać nic (ekran nie działa), nie moge więc uruchomić diamonda.
czyściłem krawędzie styku szybki z obudową, ale niestety nie przyniosło to efektu :(
-
nic tylko nawalił dotyk :/ tzn ta czesc ekranu odpowiedzialna za to. Spróbuj wgrac oryginalny rom do MDA i zobacz
-
niestety, wgranie oryginalu orange nic nie zmienilo...pozostaje chyba tylko serwis.
-
niestety, wgranie oryginalu orange nic nie zmienilo...pozostaje chyba tylko serwis.
Jesli masz gwrancje to jak najbardziej ... a jesli nie ... a znasz sie co nieco na zabawach we flaki telefonu ;) To kup na allegro digitizer (dotykowa arstwa) i sam sproboj wymienic ... :) KLIK (http://www.allegro.pl/item611019447_szybka_dotyk_digitizer_do_htc_diamond_p3700_orygi.html)
-
Miałem ten problem już kilka razy.
Też myślałem o serwisie (raz nawet był sprzęt w serwisie- "wgranie nowego oprogramowania").
Teraz uodporniłem się na takie reakcje. Po prostu: kilka HR, trochę odczekania po instalacji.
Daj szansę sprzętowi, powinien się uruchomić. Po którymś ROMie chyba z 5 razy robiłem HR i w końcu zadziałał.
Zresztą działa do dziś....
-
"kilka" HR tzn ile mniej więcej?
Czy 7 to mało czy dużo?
Tez tak miałem już raz, że telefon wariował z dotykiem, po "naprawie" i przeleżeniu w serwisie stwierdzono: wgrano nowy firmware. Dodatkowo zalecili na przyszłość właśnie HR zgodnie z instrukcją obsł. [w Orange nie dają pełnej instr. obsł. w pudełku].
Niestety dziś znowu telefon dziwnie reaguje na dotyk, wariuje czasem "nie czuje". HR x7 i nadal nic, dobije do 10 i chyba wgrywam soft od Orange.
-
Mój też dziś wariował, tzn przestał działać dotyk - klawisze sprzętowe działały.
2 x SR i nic. W końcu odłożyłem go włączonego. Wyjąłem zapasowy telefon (mam Era Tandem - dwie karty SIM z tym samym numerem). Po jakiejś godzinie znowu działa. Tylko ostatnio jakby częściej rozkalibrowuje się ekran.
Myślę, że jak jeszcze się to powtórzy to wgrywam oryginalny ROM i do serwisu bo coś musi być z ekranem niedobrego...
"kilka" HR tzn ile mniej więcej?
Czy 7 to mało czy dużo?
Kilka - to według mnie 4 lub 5 ale 7 też może być :wink:
-
A doszedłeś może dlaczego ekrany w Diamondzie czasem ulegają tak dziwnemu rozkalibrowaniu?
Wydaje mi się, że to może być przez to, że nie zawsze mam pod ręką odpowiednią szmatkę do przetarcia ekranu i wtedy wycieram go bluzą/koszulką/swetrem i kiedy on się elektryzuje, to dochodzi do takich dziwnych zdarzeń.
Druga opcja to nasłonecznienie albo/i temperatura. Być może Diamonda nie można ot tak zostawić w domu na parapecie albo w innych nasłonecznionym miejscu?
Obecnie wgrałem soft Orange i jestem przygotowany, że może trzeba go będzie oddać do serwisu, ale ostatnio jak oddawałem z identyczną usterką, to odpisali, że wgrali nowe firmware i na przyszłość zalecili HR i tylko tyle.
Dziś już jest lepiej, ekran reaguje nieco poprawniej na dotyk, ale nie jest to jeszcze to, co być powinno.
-
U mnie dziś przestał działać ekran. Nie pomagają resety, HR, wgrywanie od nowa romu. Klawisze sprzętowe działają. Zauważyłem, że wokół ekranu jest ramka, jakby z kropelek wodu ( ciekłych kryształów?) ale nie wiem, czy była wcześnie. Co ciekawe - gdy ekran się przyciemni ( ale nie wygasi całkiem) dotknięcie go znów aktywuje pełne podświetlenie... Ale nic więcej.
Serwis?
-
Niekoniecznie, wpierw skalibruj go na nowo.
VolUp + kółko
-
Niestety, żadnej reakcji na próby skalibrowania...
-
No to serwis.
Wczoraj w moim Diamondzie też padł dotyk. Całkowicie niestety i teraz pozostaje tylko serwis.
Jest tlyko jeden problem HARD SPL :(
-
To raczej nie problem. Spójrz do zapisów karty gwarancyjnej. Jeśli usterka nie powstała na wskutek ingerencji w oprogramowanie to naprawią.
-
No to serwis.
Wczoraj w moim Diamondzie też padł dotyk. Całkowicie niestety i teraz pozostaje tylko serwis.
Jest tlyko jeden problem HARD SPL :(
Ziupo ... a taki program jak MyMobiler ? Obslugujesz z poziomu kompa myszka ... po podlaczeniu przez ActiveSync... a noz widelec ... Ewentualnie usmierc go softowo na amen ;) Wtedy nie zobacza ze cos bylo ruszane. Bardzo podobny problem ma kolega tutaj http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=105474.450
mike a co do zapisow ... w polsce zawsze znajda cos na cos ... ze niby to i tak mialo wplyw na wyswietlacz ...
-
Wiem wiem, ale ekran padł i nie idzie pominąć kalibracji po wrzuceniu romu.
Niby tak, ale to jest Polska i jak nie będą potrafili naprawić albo coś popsują to powiedzą, że to moja wina :/
-
Ja bym naprawdę się tym nie martwił i przestał na Twoim miejscu wierzyć w rozpowszechniane bzdury o utracie gwarancji. Dwa tygodnie temu oddałem do serwisu Nokię E65, która miała padnięte podświetlanie klawiatury i wgrany przeze mnie najnowszy soft, którego nie ma w kanale dystrybucyjnym. Naprawili? Oczywiście, że naprawili bo usterka nie była związana ze zmianą oprogramowania. Niedowiarkom zalecam uważną lekturę umowy gwarancyjnej. Serwisom nie opłaca się wojowanie z klientem, bo jak nie naprawią skutecznie telefonu to muszą wymienić na nowy. A ludzie mają coraz większą wiedzę w zakresie swoich praw i nie tak łatwo już szarego Kowalskiego zrobić w bambuko i zwrócić nie naprawiony telefon.
-
czesc :)
Oddałem mojego do serwisu za pośrednictwem salonu.Operacja trwała w sumie 6 dni.
Wgrali nowy soft i coś powymieniali, w raporcie usługi jest nazwa części: "FRU-SUB ASSY,LCM,HTC,TPK,YOUNGFAST_TW,SHARP W/"
Narazie śmiga ;)
Miałem wgrany ROM z forum, ale zanim oddałem telefon do serwisu przywróciłem soft orange wg. instrukcji z forum ;)
W komentarzu zasugerowali "w razie problemów wykonywanie hard resetu w celu zwolnienia pamięci urzadzenia".