Wiem, ale nie zawsze ten znak rzeczywiście jest tam, gdzie być powinien.
Już nie mówię o tym, że w niektórych miejscowościach to chyba ktoś kolekcjonuje znaki.
W takim wypadku skąd Miplo ma wiedzieć gdzie ten znak powinien być, skoro go tam fizycznie nie ma. Raczej dostępu do stałej organizacji ruchu na wszystkich drogach w Polsce nie mają

A policja zamiast temu zapobiegać tylko to wykorzystuje... cyk i zdjęcie za 50zł
Jeżeli dostaniesz mandat za przekroczenie prędkości a ktoś zwinął znak to masz prawo do odmowy przyjęcia mandatu, niby skąd miałeś wiedzieć, że tam powinno być ograniczenie prędkości skoro nie było znaku.
Pracuje w Rejonie dróg krajowych już prawie dwa lata i jak do tej pory nie miałem przypadku żeby ktoś ukradł znak. Zdarzają się przypadki, że jeden z drugim przekręci znak, bo go siła rozpiera lub znak zostanie zniszczony w skutek jakiegoś wypadku, ale wtedy znaki są wymieniane w jeszcze w ten sam dzień.