Właśnie mnie oświeciłeś, do czego mniej więcej służą pliki option coś tam coś tam. Nie wiem, szczerze mówiąc...
Piszę specjalnie jak ignorant, bo jestem ignorantem.
I - fakt! - gotowanie pt. zaznaczanie ptaszków - chyba by mi osobiście, ale nie tylko mi, jak sądzę, najbardziej odpowiadało.
Tak zresztą zrobiłem sobie drugi bodaj w mojej "karierze" rom (w kuchni qsqa) i Diamencik to przeżył.
No takie nam się czasy zrobiły, że tylko ankietki, pity, zaznaczanie, odznaczanie, itp.
Co nie znaczy, żeby mnie nie kusiło wgłębienie się w te wszystkie optiony itd., tyle że jestem sobie prostym urzędnikiem, z żoną zdecydowanie mniej zachwyconą moim Diamentem i zainteresowaniem nim. Więc póki co - pewnie jak założyciel wątku - ucieszyłbym się z jakiejś kuchenki ptaszkowanej, i pewnie byłoby nas więcej, skoro wszyscy kucharze, gdy tylko zapytają o wymagania odbiorców, zaraz słyszą: a bez RSSHub, a koniecznie z Operą, a skąd, a tak, a nie, i tak trzy strony rozważań o wyższości czegoś nad czymś.
Uff, rozgadałem się, przepraszam.