Hahahaha, rzeczywiscie - miałem nadzieje na ciekawy temat:)
OK, nie jestem sfrustrowanym nastolatkiem, nie mam kłopotów emocjonalnych:)
W lipcu/sierpniu 2008r. gdy kupowałem MDA, praktycznie NIKT z tu obecnych nie miał pojecia o Diamondzie. panowie - przesledxcie pierwsze tematy, pytania dzisiejszych guru klejnotowych, ekscytacje nad mozliwoscia prawie zmiany TF3D na polska (polskawą) wersję.
Diamonda kupiłem z premedytacją - cholernie bardzo go chciałem. Wymyslilem sobie ze go kupie jeszcze przed wakacjami A.D. 2008 , potem wyjazd, po powrocie telefon do Ery, oczekiwanie - bo nie było w sprzedaży, wreszcie przyszedl. Pierwsza konsternacja - interfejs biało-niebieski, jakże rózny od tego widzanego na YT. Męczyłem sie z juz wtedy przestarzałym romem blisko 2 miesiace. Czytałem forum, prawie nie zabierałem głosu, testowałem, poznawałem...
Dzis o urządzeniu wiem duzo. Rozmawiałem z ludzmi z Ery i Plusa - sami sprzedawcy wiedza najlepiej, ile jest skarg na to urzadzenie. Sprzedaz zatrzymala sie praktycznie juz na przelomie roku 2008 / 2009. I to wcale nie z powodu zaporowych cen.
Cholera, jestem zawodowym informatykiem i programista, hahahaha. Pewnie troche starszym od wiekszosci tu obecnych. Moja zona smieje sie ze mnie, ze godzinami czytam forum, co drugi dzien podmieniam wersje softu. A ja z uporem maniaka probuje. I jestem wdzieczny tym paru natchnionym, ktorzy kombinuja jak z, co tu duzo mowic, kiepskiego produktu zrobic cos:)
Nie widzialy galy co braly, bo NIE MOGLY!!! Przetestowalem paredziesiat roznych modeli telefonow - i zwyklych i PDA lub PDA-podobnych. Najbardziej 'zauroczyl" mnie Dell'a chyba X-51 (nie pamietam numeru), ale to byl niestety PDA bez modulu GPRS czyli bez dzwonienia:) Shit - bo dobry byl:) Pamietam, ze SE M600i o malo co nie rozstrzaskalem o sciane - ale byl sluzbowy, dalem go pracownikowi (hehe), potem on kur***ał i miotal sie.Juz go nie ma zreszta. I telefonu i pracownika hahahaha.
OK - moim celem bylo sprawdzenie i porownanie opinii. Wiem, ze bez emocji sie nie da. Nie chcialem i nie chce nikogo obrazac. W mysl zasady- jedni lubia zapach kawiatow, inni jak im nogi smierdza. Niech bedzie ze jestem tym od nóg:)
Nie kupilbym Diamonda po raz drugi. Niestety, po rocznym uzytkowaniu (nie bede nosil kondonkow, folijek etc) za uzywanego klejnota wezme max 100-200 zł. Pomecze sie zatem pare miesiecy, pozmieniam ROMY, pobawie sie. Uczymy sie wszak cale zycie - a i tak durni odchodzimy.
Stukam przez jakis GPSowy modem made by Orange z wakacji. Pozdrawiam wszystkich, slonca i pogody zycze. I tej za oknem i tej w sercach vel glowach:)