Powiem wam co myślę:
1) Crystal Case; Badziewie jakich mało. Szybko pęka, jest nie wygodne. Jedyny plus to taki, że mało kosztuje.
2) Rubber Case; W zasadzie jak wyżej, ale trzyma się dłużej, nie pęka, ale użytkuje się fatalnie. Diamond staje się gruby i duży. widziałem Bubber Case razem z folią na przyciski i folią na ekran. WTF?

Przecież po czymś takim Diamond strasznie traci na użyteczności. Dotyk to na chybił trafił. Bez sensu.
3) Folia na ekran; OBOWIĄZKOWO! Czy masz kabure, czy crystal case, czy rubber case, FOLIA MUSI BYĆ! I nie jakaś chińska tylko dobra folia firmowa (najlepiej brando).
4) Etui; Oryginalne skórzane etui jest beznadziejne. Ściska Diamonda aż za bardzo. Mam XDA Ignito, tył gumowny, po każdym wyciągnięciu z etui widać odbicia na tylnej klapce. Porażka. Na oryginalnym nie brandowym Diamondzie tego nie widać, bo ma twardy tył. Ale oryginalne skórzane etui niszczy Diamonda, takie jest moje zdanie. Już lepiej nosić luzem w kieszeni.
4) Kabura; Chyba najlepsze rozwiązanie. Sprzęt tak bardzo się nie niszczy, nie łapie paprochów, przeciera się tak jak w kieszeni lub mniej. Ogólnie mówiąc jest dobrze! Dodatkowo kabury HTC które mają mocowanie do paska takie zasuwane od góry, tzn. kaburę nakłada się na pasek (to nie jest ani szlufka, ani klips, ani nic podobnego, wszyscy wiemy jakie mocowanie mają kabury HTC) to czuć jak wibruje diamond. Fajne rozwiązanie! W kaburach z dużym plastikowym klipsem wibracji nie czuć (apropo, takie kabury to porażka! Odstają od paska jak banan, a jak nosimy garnitur to już w ogóle wyglądamy idiotycznie).
5) Smycz na szyję, szmycz na rękę, ogólnie SMYCZ; Radzę nie używać. Dlaczego? Ponieważ diamond nie ma typowego zapięcia na smyczkę. Wkłada się ją w otwór, później zaczepia od środka. Niby OK, ale raz na jakiś czas zdarza się, że smycz sama się odepnie. Wyobraźcie sobie że macie nowiutkiego Diamonda, wyciągacie go z kieszeni lub kabury ciągnąc za smycz, a on wam wylatuje i prosto na chodnik, płytki, asfalt, posadzkę czy jeszcze cos innego. Normalnie pociąć się idzie. diamond po jednym upadku wygląda jakby po nim czołg przejechał. Jest zbyt delikatny na jakikolwiek upadek. Z resztą na forum możecie znaleźć wypowiedzi osób którym Diamond upadł właśnie w taki sposób - smycz sama się odczepiła.
Także od siebie polecam dobrą folie na ekran, dobrą kaburę (najlepiej HTC, aby było czuć wibracje PDA) lub też nosić go w kieszeni (i dbać o ta kieszeń, żeby PDA nie pływał w paprochach

bo wiadomo każdy materiał puszcza kłaczki od przecierania, zwłaszcza kieszenie typowych jeansów). Swojego starego HTC TyTN nosiłem rok caly czas w kieszeni jeansów (no prawie, czasem kabura) i wyglądał jak nowy. Rok czasu i się nie zniszczył. Diamond na pewno zniszczy się szybciej, ale mimo wszystko kieszeń nie jest taka zła o ile nosimy samego Diamonda.