Przetestowałem EE dzisiaj,
faktycznie tragedia to chyba nawet mało powiedziane,
Opole nie istnieje, wewnątrz trójkąta pomiędzy
Wrocławiem, Piotrkowem Trybunalskim a Czeladzią
nie ma
żadnej drogi ani żadnej miejscowości. (są tylko te które leżą bezpośrednio na drodze między tymi trzema)
W miejscu Kalisza wielka czarna dziura o średnicy ponad 100km.Jest Wrocław, Poznań, Łódź i Piotrków i łączące je DK nr 5, 8, 1 i 2
a wewnątrz tego czworokąta wyłącznie szczere pole.
Nie ma też Kielc, Sandomierza, Płocka, Inowrocławia ... Wygląda na to, że w Destinatorze są zasadniczo tylko te fragmenty dróg krajowych,
które pokrywają się z trasami międzynarodowymi E75, E30 ...
i w dodatku jeszcze niezbyt aktualne,
np. przebudowane w zeszłym roku miejsce (Podwarpie)
gdzie łączą się DK 86 (ta o dziwo jest) z E75(jedynka)
występuje w wersji sprzed przebudowy.
Tak więc mapa EE jako-tako przedatna to może będzie dla całkiem
zielonych kireowców Tirów, o ile tacy istnieją

W dodatku bardzo lubi się zawieszać,
przy próbie obejrzenia widoku znalezionego miejsca,
eeeech, szkoda słów ...
Przyjrzałem się bliżej tej nowej mapie,
77.5 MB EasternEurope to zwyczajne oszustwo marketingowe! Do mapy dorzucono po cichu
Austrię 53.5MB Widać to dopiero po wybraniu w konsoli opcji 'tnij mapę'
tak więc 2/3 pliku to dołączona mapa Austrii, a z pozostałej 1/3
połowa to mapa Czech, a druga połowa to pozostałe 7 państw.
Cała Polska to zaledwie 7MB z czego na Warszawę przypada 1.8MB
a to więcej niż Litwa Łotwa i Estonia razem wziętę.
W końcu znalazłem też 1 mały plus:
jedyny znany mi adres (małej) ulicy w Budapeszcie
znalazłem z dokładnością do numeru i kierunku ruchu (jednokierunkowa)
Ktoś pytał o Wilno, w sumie koło 30 ulic, jedną znalazłem z numerami,
z tym że zakres numerów jest taki: (363-363)
