PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Dell => Wątek zaczęty przez: Spokojny w Październik 20, 2006, 09:29:46
-
Kłopotów z Dellem ciąg dalszy ;)
Tym razem nie mam pomysłu, jak zmusić palmtopa do współpracy z dyskiem Seagate ST1 5GB. Sformatowałem dysk w WinXP za pomocą czytnika USB, przeprowadziłem testy w poszukiwaniu błędów - nie było żadnych problemów, dane z PC kopiują się aż miło. Kłopot zaczyna się, gdy wsadzam kartę do Della - dysk pozostaje niewidoczny dla systemu, chociaż jego włożenie budzi palmtopa ze stanu uśpienia. Czy trzeba go jakoś specjalnie przygotować do współpracy z x51v, czy wina leży po stronie Della?
-
nie wiem jak go zmusic do pracy, lecz imho to nie jest chyba fobry pomysl. pamietaj, ze to jest hd i niestety bardziej awaryjny niż karta pamieci. ponadto na pewno o wiele bardziej pradozerny, co przy nie najlepszych bateriach axima jest duzym minusem. dlugo zajmuje sie fotografia i nikt powaznie nie uzywa hd jako podstawowych nosnikow danych.
p.s.czy x51v nie ma ograniczenia na cf do 4gb?
-
Nawet jakby miał to widziałby przynajmniej część dysku... Spokojny a w jakim systemie plików sformatowałeś ten dysk? Jeśli NTFS to wiadomo w czym problem :))
-
ograniczenia raczej nie ma bo moja CF 6gb widzi bez problemu
Pewnie pod XP sformatowales na NTFS
-
Kupiłeś dysk oem wyciągniety z mp3 playera. Taki dysk działa TYLKO w trybie IDE i ma zablokowany tryb CF. Bedzie więc działał tylko jako dysk twardy a nie karta pamięci. Czytnik obsługuje oba tryby wiec Ci działa ale pda juz tylko CF. Jak możesz to domagaj się zwrotu kasy bo koleś napewno wiedział o tym.
-
Dysk jest sformatowany w systemie FAT32, tak samo jak inne CF. Tym niemniej nie jest rozpoznawany przez dostępne mi palmtopy ani przez Minoltę A200. Na podstawie Waszych odpowiedzi sądzę, że kontakt ze sprzedawcą będzie nieunikniony... A zapowiadało się tak fajnie :S
-
Finał mojego kłopotu:
Z oporami, ale jednak udało mi się odzyskać pieniądze za microdrive. Sądząc po innych aukcjach mojego kontrahenta, może być posiadaczem Canona 350D, tak więc faktycznie mógł wiedzieć o ograniczonej funkcji sprzedawanego dysku. Tak czy siak, towar był niezgodny z opisem i będę miał nauczkę na przyszłość, aby dokładnie sprawdzać urządzenia, zwłaszcza za kilkaset złotych :|
Pozdrawiam i dzięki za pomoc.