miałem podobny problem z MDAIII, tyle że u mnie po pierwsze nie było żadnych dziwnych dźwięków, a po drugie od razu po kupnie zaczęła się sypać. Stan ciągle był bliski zera, ale bateria trzymała (tylko co z tego, skoro mda wyłączał wszystko dla oszczędności baterii). Specjalnie się nie zastanawiałem, tylko za zwrotem części kosztów wymieniłem na drugą o standardowej pojemności.