Słucham sobie angielskich audiobuków często. Czasem, w trakcie, przełączam się do notatnika i zapisuję w notatce głosowej jakieś słówko. I tu pojawia się jedyny problem. Otóż jestem zadowolony z aplikacji Notatki w każdym aspekcie oprócz jednego. Jest mało poręczna. Czasem trudno wcelować grubym paluchem w mikroskopijny przycisk startu nagrywania (patrz zrzut), szczególnie kiedy człowiek jest w ruchu a do sprzętowego przycisku nagrywania przypisać się nie da (w moim starym PDA nawet nie trzeba było przypisywać, miał specjalny przycisk do nagrywania).

Mógłbym użyć zamiast tego programu Rejestrator głosu, który ma duże, poręczne przyciski, ale on zapisuje każdy dźwięk w osobnym pliku i to jeszcze w formacie .amr co jest mało wygodnie, jako, że używam tych notatek także na desktopie. Zbiorczy plik .pwi odpowiada mi idealnie.
Najlepszy byłby jakiś prosty notatnik z możliwością nagrywania, dostosowany do obsługi dotykowej, który produkował by pliki możliwe do odczytania na desktopie (dźwięk i tekst). Bajerów mieć nie musi (nawet im mniej tym lepiej). Do wygodnej obsługi palcem przycisk nagrywania powinien moim zdaniem być przynajmniej 4 razy większy i nie sąsiadować z krawędzią ekranu.
Napisane: Styczeń 06, 2009, 23:38:46
Przychodzi mi do głowy jeszcze inne rozwiązanie.
Technicznie jest chyba możliwe "przemycenie" jakichś przycisków sprzętowych w klawiaturze. Pełno teraz tzw klawiatur multimedialnych na desktopy. Ciekawe, że w dobie telefonów z ekranami dotykowymi (z których niektóre przycisków sprzętowych mają jak na lekarstwo - patrz np. Touch HD) nie powstają klawiaturki choćby ze zwykłym rev play fw. Aplikacja Notatki nasłuchuje przycisku nagrywania. Na telefonie go nie ma, ale można by go jakoś zasymulować programowo.