Nie ma żadnych obaw. Silniczek vibry na pewno przez to nie padnie. Jeśli mam mówić szczegółach, to największe obciążenie dla vibry jest w momencie gdy pracuje bez przerwy przez minimum kilka minut. Najszkodliwsze jest w tym wszystkim ciepło wydzielane przez uzwojenia wirnika, co może po pewnym czasie prowadzić do wykruszania się emalii którą powleczony jest drut nawojowy.
Bardziej niepokoił bym się zwiększonym zapotrzebowaniem na baterie i pamięć RAM.