Ależ w życiu chodzi właśnie o to żeby pójść na łatwiznę. Przynajmniej w tych dziedzinach gdzie mamy do czynienia z przedmiotami, które mają nam służyć. W ten sposób człowiek ma więcej czasu na podążanie za swoimi celami życiowymi, zawodowym i na rozwijanie swoich zainteresowań. I czy są to buty, żelazko czy PDA dużo tu moim zdaniem nie zmienia.
Dlatego na rynku urządzeń mobilnych wygrywają ci, którzy potrafią ukryć jak najwięcej funkcji za jak najprostszym, najłatwiejszym w obsłudze i jak najmniej czasochłonnym interfejsem. I choć osobiście szczerze nienawidzę Apple to jednak muszę przyznać, że w pod tym względem zostawili urządzenia z Windows Mobile daleko w tyle. Brak odpowiednika AppStore też pośrednio przyczynia się do tego, że ludzie sięgają po "wynalazki" z Allegro. My mamy sporo freeware. Ale z dostępnością, czasochłonnością, wygodą a często i z bezpieczeństwem bywa tu już niestety różnie. Ktoś napisze aplikację, która działa mało u kogo poza nim samym. Ktoś inny ugotuje zupę z gwoździa i zaprasza na beta testy. Żeby dokopać się do aplikacji innego trzeba się przedrzeć przez setki postów napisanych w języku obcym. A jeszcze inny rozpowszechnia swoje oprogramowanie na zasadzie MTZDTCSIS (Masz To Za Darmo To Ciesz Się i Spier...) Momentami naprawdę trzeba być hobbystą. A nie każdy jest.