Problem z dzwiękiem na słuchawkach

Mam mały problem. Wszystkie dzwięki działają poprawnie w telefonie na zewnętrznym głośniku. Kiedy podłączę słuchawki pojawia się odpowiednia ikonka na pasku, jednak dzwięku brak. Co ciekawe brak go tylko przy próbie odtwarzania muzyki jakimkolwiek programem, natomiast telefon działa na słuchawkach zewnętrznych. Kiedy nie słyszę muzyki i wyjmę słuchawki to gra głośnik zewnętrzny. Kiedy je znowu podłączę to jest cisza. Próbuję zadzwonić jest OK. Czy ktoś wie o co chodzi? Rom oryginalny. Pozdrawiam

Mam mały problem. Wszystkie dzwięki działają poprawnie w telefonie na zewnętrznym głośniku. Kiedy podłączę słuchawki pojawia się odpowiednia ikonka na pasku, jednak dzwięku brak. Co ciekawe brak go tylko przy próbie odtwarzania muzyki jakimkolwiek programem, natomiast telefon działa na słuchawkach zewnętrznych. Kiedy nie słyszę muzyki i wyjmę słuchawki to gra głośnik zewnętrzny. Kiedy je znowu podłączę to jest cisza. Próbuję zadzwonić jest OK. Czy ktoś wie o co chodzi? Rom oryginalny. Pozdrawiam

Robiłeś hardreset? Od tego bym zaczął....

Wujek dobra rada- HR na wszystko...

Spróbuj pogrzebać w Audio Boosterze, czy nie ma gdzieś odhaczonej opcji Mute. Próbowałeś na różnych odtwarzaczach? A jak jest z filmami? Też bez dźwięku? 

Samo się naprawiło. Parę razy zmieniłem głośność podczas podłączenia słuchawek i zaczęło działać. Całe szczeście nie uśmiechał mi się HR, troszkę dużo programów mam poinstalowanych i pokonfigurowanych tak jak lubię. Mimo wszystko dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

Wujek dobra rada- HR na wszystko...  

Krytyka jest dobra byle konstruktywna.  Oczywiście HR. Proste rozwiązania są najlepsze. Warto od tego zacząć. Eliminujemy potencjalne domysły. Zresztą winda lubi resety.

Oczywiście... nie.
Wyobraź sobie, że wiele osób używa telefonu do pracy (np. ja). Ma na nim zainstalowane i skonfigurowane kilkanaście (kilkadziesiąt) programów różnego typu do różnych zastosowań. Nawet biorąc pod uwagę, że większość z nich pozwala zapisać ustawienia i odtworzyć je na nowym systemie(choć nie wszystkie) oraz to, że można za pomocą odpowiednich programów uruchomić automatycznie wiele .cab'ów, to i tak proces odtworzenia systemu w obecnej formie to dla mnie jeden wieczór minimum. A dla mnie to mnóstwo czasu. Dlatego dla mnie osobiście (i podejrzewam że nie tylko) HR to ostateczność, której staram się uniknąć.

Oczywiście... nie.
Wyobraź sobie, że wiele osób używa telefonu do pracy (np. ja). Ma na nim zainstalowane i skonfigurowane kilkanaście (kilkadziesiąt) programów różnego typu do różnych zastosowań. Nawet biorąc pod uwagę, że większość z nich pozwala zapisać ustawienia i odtworzyć je na nowym systemie(choć nie wszystkie) oraz to, że można za pomocą odpowiednich programów uruchomić automatycznie wiele .cab'ów, to i tak proces odtworzenia systemu w obecnej formie to dla mnie jeden wieczór minimum. A dla mnie to mnóstwo czasu. Dlatego dla mnie osobiście (i podejrzewam że nie tylko) HR to ostateczność, której staram się uniknąć.

Ok. Osobiście "pachniało" mi to "wykrzaczeniem się windy". Daltego propozycja HR. Kwestia podejścia do sprawy... I to chyba tyle w tym temacie. Zresztą sprzęt kolegi piszącego post już się naprawił.