Pomocy, nie działa ekran dotykowy

 
nie wiem co się stało, nic nie instalowałem, a dziś rano po budziku, mój ekran nie działa, tylko klawisze sprzętowe, nie mogę zrobić HR wg. instrukcji, nie mogę wpisać PIN, dosłownie leży, macie jakiś sposób aby go obudzić ROM fabryczny

pozdrawiam
Napisane: Maj 12, 2009, 09:14:00

---

dalej.
wyjąłem SD, SIM i dalej to samo, system się załadował, zegar chodzi, jak podłączam do kompa to się synchronizuje ale dalej nic nie mogę zrobić, oczywiście klawisze pod ekranem również nie działają 

Chyba jedyny w Twoim przypadku sposób na HR to wyjąć baterię, włożyć następnie  trzymając vol+ i vol- wcisnąć przycisk Power.

Jak ten HR ci nie pomoze to naprawa lub wymiana na nowy...

Chyba jedyny w Twoim przypadku sposób na HR to wyjąć baterię, włożyć następnie  trzymając vol+ i vol- wcisnąć przycisk Power.

po ekranach startowych wyskakuje wprowadzanie z ekranem kalibracji ekranu, ale nie reaguje dalej, ale to chyba jest SF, bo dalej są moje ustawienia itd.

czyli serwis 

Kalibracja jest po HR. Czyli serwis...

Musisz przycisnac jednoczesnie klawisze vol- i vol+ potem power i akceptujesz vol+...kiedy i gdzie go kupiles

Musisz przycisnac jednoczesnie klawisze vol- i vol+ potem power i akceptujesz vol+...kiedy i gdzie go kupiles

kupiony w Vobis w grudniu, dzis wysyłam...

jeśli nie minęło 6 miesięcy to reklamuj na podstawie niezgodności towaru z umową, sprzedawca jest wtedy krótko za ryj trzymany.

jeśli nie minęło 6 miesięcy to reklamuj na podstawie niezgodności towaru z umową, sprzedawca jest wtedy krótko za ryj trzymany.

cervandes to samo wszystkim mowie to nie sluchaja

Otóż to - zgłoś niezgodność towaru z umową u sprzedawcy i żądaj wymiany telefonu na nowy ( najlepiej złóż takie krótkie pisemko za potwierdzeniem odbioru ), wolny od wad i nie daj się przypadkiem naciąć na naprawę gwarancyjną. ŻADNYCH napraw - WYMIANA na wolny od wad - wtedy SPRZEDAWCA ma obowiązek odpowiedzieć Ci najpóźniej w ciągu 14 dni KALENDARZOWYCH i nie interesuje Cię czy sprzę wrócił ze sprawdzenia czy nie - sprzedawca MA OBOWIĄZEK spełnić Twoje żądanie ( to, które zawarłeś 14 dni wczesniej na piśmie a może to być - a to zależy TYLKO od Ciebie - naprawa lub wymiana lub zwrot kasy ).

Widze ze wreszcie jest nas wiecej Oczywiscie ustawa daje nam twarde terminy(gwarancja nie).Kase moga zwrocic jedynie gdy nie maja juz   w ofercie danego modelu.Ale najlepsze z HTC jest to ze serwis jest jeden,a termin 14 dni kalendarzowych,gdzie telefon musi trafic do serwisu a sprzedawca musi otrzymac odpowiedz-ekspertyze i poinformowac konsumenta co jest czasami nierealne(opieszalosc tego serwisu) I tak cieszymy sie z nowego sprzetu...

Warunek ... sprzęt nie może być kupiony na firme, osobe fizyczną prowadzącą działalnośc gospodarczą .. tylko na zwykłego "Kowalskiego" na paragon.

Dokładnie. Reguluje to Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Słowo-klucz to "konsumentów". A zgodnie z Kodeksem Cywilnym Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Czyli jak zakupu dokonała firma, a nie Kowalski, to pod w/w ustawę nie podlega. A jeśli nawet Kowalski, ale Kowalski np. zawodowo handluje telefonami, to też nie jest konsumentem. Tak to wygląda z prawnego punktu widzenia...

Dokładnie. Reguluje to Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Słowo-klucz to "konsumentów". A zgodnie z Kodeksem Cywilnym ...

Raczej Ustawa o szczególnych warunkach sprzedazy konsumenckiej" http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11-4217-4078-A37A-240588C1EDBF/16575/Ust_o_szczegol_warunkach_sprzed_konsumenc_tekst_je.pdf

No wlasnie podawalem to w innym poscie,i moim zdaniem jest to bardziej korzystne niz gwarancja...

Przepraszam za nieścisłość, chociaż z drugiej strony przepisy na których można oprzeć roszczenie są trochę rozproszone w obu aktach. Niemniej z jednym zgadzam się bezspornie - te zapisy często dają konsumentowi większe możliwości niż gwarancja, gdyż nie można ich ograniczyć zapisami umownymi. A gwarancję można. Pojęcie "niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową" zastąpiło od 2003 roku zapisy Kodeksu Cywilnego o rękojmi w przypadku sprzedaży konsumenckiej. I jeśli od daty zakupi nie minęło 6 miesięcy, to absolutnie nie warto wnosić roszczenia gwarancyjnego, a właśnie o niezgodność. Jeżeli towar jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową poprzez naprawę albo wymianę na nowy. I to kupujący (nie sprzedawca) wybiera konkretne roszczenie, czyli żądanie naprawy lub wymiany (koniecznie na piśmie).
Może wystarczy tego kącika porad prawnych... 

Rękojmia dotyczy osób prawnych nie zaś osób fizycznych. A tak podsumowując to niedawno słyszałem opinię przedstawiciela federacji konsumentów - jednego z tych co to po hi-ma-tach dyżury konsumenckie mają, otóż gość miał stwierdzić, że tak właściwie to po kupnie towaru w sklepie kartą gwarancyjną to można sobie wnętrze buta wyściełać - najważniejszy jest paragon zakupu i cytowana wyżej Ustawa  .

No tak drastycznie to bym na forum nie doradzał... Sobie ludzie przez Ciebie nogi w butach poobcierają... . Gwarancję warto jednak zachować choćby ze względu na dłuższy przeważnie czas odpowiedzialności gwaranta. Wprawdzie to gwarant będzie decydował co i kiedy zrobi z uszkodzonym urządzeniem, ale lepszy nawet naprawiony (a nie wymieniony) i po miesiącu, niż całkiem martwy... HD nawet do wbijania gwoździ się nie nadaje, bo za lekki... 

Troche nierozumiem co ma producent do ustawy skoro ona obarcza dystrybutora(sprzedawce).A tak na marginesie to skorzystanie z niezgodnosci produktu  z umowa w rzaden sposob nie powoduje utraty praw do gwarancji.Oczywiscie nie mozna korzystac z obu w tym samym czasie.

Roszczenia z tytułu rękojmi lub "niezgodności" obciążają sprzedawcę. Wszelkie zapisy umowne mające na celu zwolnienie sprzedawcy z odpowiedzialności lub przeniesienie jej na inny podmiot są nieskuteczne. Roszczenia z tytułu gwarancji odnoszą się do gwaranta, a tym mogą być różne podmioty zależnie od warunków umownych określonych w karcie gwarancyjnej. Najczęściej jest to producent lub dystrybutor krajowy, ale karta (umowa) gwarancyjna może wskazywać inne podmioty w łańcuchu dystrybucji (hurtownika lub także sprzedawcę).

Zwroccie uwage, ze przykladowy "Kowalski" zwykle nie wie ze jest taki przepis...a co ma zrobic w przypadku jesli nie uznaja wtedy gwarancji, bo stwierdza ze nie jest to z niezgodnosci z umowa...tylko z winy uzytkownika...?

Zwroccie uwage, ze przykladowy "Kowalski" zwykle nie wie ze jest taki przepis...a co ma zrobic w przypadku jesli nie uznaja wtedy gwarancji, bo stwierdza ze nie jest to z niezgodnosci z umowa...tylko z winy uzytkownika...?

Ale wracając do sedna czyli tytułu posta to zgon dotyku raczej nie obciąży użytkownika tylko sprzedawcę ( bądź gwaranta ). Jedynie co to owe 14 dni KALENDARZOWYCH bedzie musiał sobie poczekać na decyzję chyba, że przez nieuwagę zdłosił naprawę gwarancyjną a wtedy...świeć Panie nad duszą Stereophinica gdyż sprzedawca występuje tu tylko jako pośrednik w przekazaniu sprzętu do naprawy i nie dotyczą go żadne terminy - gwaranta i owszem ale cóż począć bez sprzętu skoro gwarant twierdzi, że sprowadza części z...Tajwanu  tzw. głowa i mur-beton.

Sama myśli o 14 DNIACH bez mojego HD-ka powoduje, że dostaję gęsiej skórki...  A jeszcze dłużej? Trauma. Myśli samobójcze. Nawet tak nie żartujcie! 

wcześniej miałem N95 8Gb, z nokia Poland... telefon trafił do serwisu po kilku miesiącach, bo łapał co kilka godzin reset (jak się okazało przegrzewający się procesor...). W karcie gwarancyjnej zapis, że naprawa zostanie wykonana w (buehehehe) realnym terminie... po ponad 3 tygodniach dostałem nówkę sztukę. Głupi byłem, że nie reklamowałem na podstawie niezgodności, ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem.

Zwroccie uwage, ze przykladowy "Kowalski" zwykle nie wie ze jest taki przepis...a co ma zrobic w przypadku jesli nie uznaja wtedy gwarancji, bo stwierdza ze nie jest to z niezgodnosci z umowa...tylko z winy uzytkownika...?

To czesc "kowalskich" uswiadomilismy Jesli wiemy ze to nasza wina to gwarancja tez nam nic nie daje.

Sama myśli o 14 DNIACH bez mojego HD-ka powoduje, że dostaję gęsiej skórki...  A jeszcze dłużej? Trauma. Myśli samobójcze. Nawet tak nie żartujcie! 

Mnie raczej zdenerwowalo to ze sprzet za tylem kasy sie psuje.

...Mnie raczej zdenerwowalo to ze sprzet za tylem kasy sie psuje...

każdy sprzęt się psuje... nawet taki za kilkadziesiąt/set tysięcy (jakiś czas temu krążył filmek w necie z BUGATTI VEYRON który się popsuł na światłach i koleś (z pomocą gapiów) spychał go na pobocze 

dyskusja dosyć fajna i pouczająca, niestety mam działalność i musiałem oddać z tytułu gwarancji, naprawy podjęła się firma:
http://www.crc-polska.com/

teraz urządzenie czeka na części, czyli co najmniej tydzień bez mojego cuda...