Uciekanie markera na boki na postoju jest znane i występuje u wielu na wielu urządzeniach, dzisiaj AutoMapa wyczyniała nadzwyczajne wygłupy podczas postoju w Warszawie. Do dziwności z markerem już się przyzwyczaiłem ale wnerwiające są komunikaty gdy stoję pod czerwonym AM idiotycznie doradza "zawróć w lewo" po chwili "zawróć w prawo" i kończy "jedź prosto jeden kilometr", zapala się zielone, ja ruszam a nawigacja wraca do normy.
Problem występuje tylko w AutoMapie, inne (MapaMap, iGO) zachowują się normalnie, więc nie jest to problem sprzętu a pisanie do suportu już nie ma sensu bo oni nie panują nad bałaganem w tym przestarzałym programie.
AutoMapa jest ważna do czerwca, co robić potem, opłacić i dalej być nie zadowolonym czy zrezygnować jeszcze nie wiem bo się przyzwyczaiłem, jedno wiem na pewno jeszcze jeden wygłup jak pompowane budynki lub słupki z sygnalizacją zamiast konkretnej naprawy ewidentnych błędów i nerwy nie wytrzymają.