Pięknie się nam ta AutoMapa rozwija. Co druga wypowiedź, to "nie działa", "zawiesza się", "wywala do today". Ktoś napisał też, że on już "zakończył betatesty" i wraca do poprzedniej wersji. Momentami uśmiałem się z Waszych wypowiedzi. Rzadko zabieram głos na forum, ale teraz nie wytrzymałem i to zrobiłem, bo to są jakieś jaja.
Z powyższych postów wynika, że producent nie ma kilku najpopularniejszych modeli urządzeń, na których AutoMapa jest używana i nie może sprawdzić swojego produktu. Oczywiście wiadomo, że ludzie chcą jak najszybciej zobaczyć nowy produkt, jak też wiadomo, że ludzie się złościli, że kiedyś tam nie mogli brać udziału w beta testach. Jednak to co teraz wyszło, to chyba jakiś ponury żart. Najwyraźniej nikt nie przekalkulował, że zamknięcie tych testów dla ograniczonej grupy będzie mniejszą stratą niż wielu, wielu niezadowolonych użytkowników, którzy zawsze jednak liczą na coś extra, coś lepiej działającego, zawierającego więcej danych itd. i nie ważne, że ktoś akceptuje warunki i świadomie bierze udział w testach i powinien liczyć się z jakimiś trudnościami. Testerzy AutoMapy, którzy charytatywnie (a właściwie za to płacąc) chcą aktywnie brać udział w ulepszaniu programu odczuwają satysfakcję z tego, że mogą znaleziony błąd opisać na forum i zgłosić to producentowi. Tym razem jednak zostali wystawieni i są zawiedzeni, bo chcieli pomóc, a teraz muszą kombinować i wracać do poprzedniej, działającej ("jako tako") wersji programu. Ktoś sobie z tych ludzi zażartował i umieścił na oficjalnej stronie wersję, która najzwyczajniej w świecie nie działa na wielu urządzeniach. Wyobrażacie sobie taką betę wydaną przez producentów naprawdę znanych programów? Polityka firmy jest niezrozumiała, nieprzemyślana, co w konsekwencji (i biorąc pod uwagę pojawiającą się coraz liczniej konkurencję) prowadzi prosto do samozagłady...