@Devonish
Od 2006 roku zmagam się z tym zagadnieniem, najpierw na PDA, potem na smartphonach z Windows Mobile.
Prawdopodobnie to, co sprawia kłopot tu piszącym, to różnica pomiedzy ładowaniem a doładowywaniem. Doładowywanie ma miejsce od pewnego progu (powiedzmy od 80% w górę), a ładowanie ma miejsce od tego progu w dół (powiedzmy od 80% w dół).
Nie było niestety informacji od telefonu, jakiego prądu oczekiwał, w związku z tym mogło się okazać (i okazywało się na początku), że słaba ładowarka działała dobrze tylko z naładowanym PDA powyżej progu, ale jak spadłem przez przypadek poniżej tego progu, musiałem przełączać urządzenie na standby (zostawałem bez nawigacji) bydoładować powyżej progu, od którego zestaw zaczynał działać.
Aplikacja wtedy używana - TomTom.
Problem wrócił w 2011, kiedy próbowałem dobrać przetwornicę samochodową 12V=>220V do swojego notebooka. Okazało się, że w dwóch modelach, które kupiłem, wyjście USB do ładowania telefonów i smartfonów nie jest w stanie naładować mojego HTC HD2.
Pierwsza ładowarka, tania, jakieś 150 W mocy nomilnanej, podobnie jak druga, wielka, metalowa - 300W mocy - żadna nie obsługiwała zasilania przez USB poprawnie, przy czym uwaga: ta druga (300W) była w stanie ładować HTC HD2, ale bez uruchomionej Automapy.
Za każdym razem niby było ładowanie (lampka ładowania się paliła), ale poziom baterii spadał w czasie.
Problem rozwiązało w całości ładowanie poprzez gniazdko 220V w obu przetwornicach i korzystanie z fabrycznego zasliacza 220V, i to w obu ładowarkach. polecam zakup takiej przetwornicy tym bardziej, że pasuje do niej KAŻDA ładowarka 220V do KAŻDEGO telefonu - i KAŻDA ładowarka bedzie wtedy, na 220V, działać

Na allegro taka przetwornica kosztuje ok. 70PLN (na notebook), na samo pda będzie z połowę tej kwoty.
Wniosek - ładowanie przez USB jest skopane, jak mało co. Jest skomplikowane, rządzą nim niejasne zasady, a producenci ładowarek produkują gnioty, które nie ładują, i wszyscy sa zadowoleni, oprócz uzytkowników tego gów... rozwiązania (=ładowania poprzez USB).