Musiałby ten kierowca włączać za każdym razem nie tylko AM, ale i zapis śladu. Lub w ogóle nie wyłączać AM.
A skoro mu nie ufasz...
Zapis śladu w AM nie jest najlepszym pomysłem na weryfikację co, gdzie, kiedy? Trzeba byłoby te informacje dość mozolnie wyciągać z zapisu.
Raczej służy on odtworzeniu drogi, którą się jechało w sposób nieplanowany i nie pamięta się przebiegu. Zapisuje on także parametry jazdy, np. prędkość na poszczególnych odcinkach.
Inną możliwością zastosowania jest np. weryfikacja zgodności faktycznie przejechanej drogi z mapą/planem (na ile mapa pokrywa się ze śladem).
Czasem używa się też śladu jako namiastki funkcji track-back, czyli powrotu po własnych (lub cudzych, jeśli to nie nasz zapis) śladach lub do wyznaczania trasy (albo samej jazdy, bez wyznaczania trasy) zgodnie z zapisanym śladem.