Z Automapą do Włoch

Sprzęt to Navitela T757 a więc Automapa w wersji na Andoroida; wersja AM pobrana po 10.08.2022;
Nie wiem co się porobiło ale tym razem (ostatnio jechałem z AM rok temu) rozjachane są informacje o dopuszczalnej prędkości... i to w każdym kraju i w Polsce i w Czechach i Austrii i Włoszech. Rozjechane w różne strony - czasami pokazywała więcej czasami mniej. Nie pierwszy raz jechałem ta trasa i nie kojarze żeby w latach poprzednich było aż tyle niezgodności. (wydaje mi się że z 10% to były błędne dane)
Oczywiście znowu był manewr (ale tylko raz) - zjedź z drrogi głównej, przejedź na wprost przez boczną drogę równoległą i wjedź na drogę główną... :-); całość może z kilometr a może mniej więc widziałem że na drodze głównej nic się nie dzieje i mapa też nic nie pokazywała. Zresztą nie mam poączenia on line więc to nie informacje o korkach.
Ciągle mi brakuje w wersji aAM możliwosci konfiguracji jakie parametry chce oglądać na 'pilocie' tak jak to było w wersji na WinCE. No i informowanie o przekroczeniu prędkości mogłoby by być w formie sygnału dźwiękowego w momencie przekroczenia (a nie tak jak jest teraz 'Zwolnij' po 5 czy 10 sekundach).

W tym roku na tzw długi weekend postanowiłem pojechać z google maps; nie miałem internetu GSM więc próbowałem się połączyć via telefon po wi-fi; niestety mapy wylatywały po kilku sekundach. Wyłączenie wi-fi i mając zgrane mapy offline jakoś to poszło ale i tak brakowało kilku rzeczy z automapy :-). Może z internetem jazda na google maps byłaby lepsza :-)

Kolejna podróż w tym kierunku :-) w sumie było OK; w miarę poprawnie ograniczenia predkości... Jedyny problem był podczas powrotu:
Chciałem jechać autostradami więc wybrałem typ trasy "szybki"; dla optymalnej za Wiedniem  zamiast na Gratz autostradą a potem na dalej na Villach to ścina i raz jechałem po drogach lokalnych itp; Na powrót dla "szybkiej" wyznaczył po autostradach (tak mi sie wydawło); Już po Villach, gdzieś po drodze kilka razy Automapa kazała zjeżdżać z autostrady. Ponieważ nie posłuchałem i twardo trzymałem się drogowskazów na Wiedeń to zaczęła mnie "karać" :-) dodając czas i kilometry do drogi. W sumie było już tego z +30 minut i tak z +50 kilometrów, aż nagle wszystko spadło do czasów i odległości które zostały wyznaczone na poczatku. Nie wiem o co chodzi.... dziwne to...
Inna sprawa, że nie umię znaleść jak skonfigurować trasę "optymalną"; Kiedyś można było suwakiem określać jak dużo jest w niej "krótkiej" w stosunku do "szybkiej"; Teraz nie umiem tego znaleść, może już nie ma....